Jest-Takie-Miejsce 28
ute;ry go napisał. Nie jestem ani trochę zainteresowana tym, aby go poznać. To znaczy chętnie zobaczę, jak wygląda, jasne, że tak. Szkoda mi go jednak, że, , zakochał” się akurat we mnie. Rozczaruje się. Oczywiście nie zmienia to faktu, że jest to niezwykle miłe. Spośród tylu dziewczyn dostrzegł akurat mnie. Fajnie. Bardzo fajnie.
- Ciekawe, czy jest przystojny?? – Jolka uwielbia takie akcje.
- Nie mam pojęcia. Wiemy tyle, że jest z poprawczaka. To go dyskwalifikuje. – Nie muszę tego mówić, Jolka dobrze mnie zna i doskonale o tym wie.
- Wiem, wiem. Ale i tak ciekawi mnie, czy jest przystojny. - cała Jola.
- W ciągu kilku ostatnich dni poznałam już niejednego przystojnego.
- Ale żaden nie zakochał się w tobie od pierwszego wejrzenia – śmieje się i po sekundzie krzyczy. – Sorry! Jeden się chyba zakochał, bo łazi za tobą, jak wariat.
- Mówisz o Kubie?
- O Kubie, o Kubie, a o kim??
- Przynajmniej nie jest z poprawczaka – śmiejemy się.
- I nie jest łysy – dodaje Jola.
- Całe szczęście. Włosy akurat ma fajne.
- Tylko włosy?
- No może jeszcze oczy… i uśmiech…
- I? … No powiedz to. Podoba ci się?
- Nie. – Nie chcę się do tego przyznać. Zaczynam wyczuwać, o co ciągle chodzi Jolce. Chyba próbuje wmówić mi Kubę, żeby odciągnąć moją uwagę od Damiana.
- Zuza, znam cię. Widzę, że jest coś na rzeczy.
- A co jeśli powiem, że podoba mi się Damian?– Chcę ją troszkę zdenerwować.
- Mówiłaś, że ci przeszło.
- Ty też mówiłaś. Obie miałyśmy go sobie odpuścić – kontynuuję.
- Nie przeszło?
- Jooooola. – Uśmiecham się .- Nie chcę Damiana, żartowałam. Jeśli ty go chcesz to w porządku. Ja go lubię. Bardzo. Ale to wszystko. Chodzi mi tylko o to, że nie muszę być zakochana w Kubie, abyś ty mogła być zakochana w Damianie, ok?
- Czyli nie będziemy się o niego kłócić? – pyta.
- Nie! Głupia jesteś? O nic nigdy nie będziemy się kłócić. – Przytulam ją, bo chyba trochę ją wystraszyłam tym żartem.
- Byłam dziś trochę zazdrosna, jak ten twój cały Patryk pomyślał, że jesteś Damiana dziewczyną.
- Przestań. – Przytulam ją jeszcze mocniej. – Ciebie i tak uwielbiam najbardziej i nikt i nic tego nie zmieni.
- Jesteś najlepsza!
- Obie jesteśmy najlepsze! I jeszcze jedno. Przestań mnie swatać z Kubą! – śmiejemy się.