Jest-Takie-Miejsce 20
/>- A może ja nie chcę ci dawać spokoju?! – krzyczy.
- Olga na ciebie czeka - mówię cicho i idę w stronę drzwi.
- Jesteś zazdrosna! – krzyczy kiedy jestem już prawie w kuchni. Nie odpowiadam. - Ty naprawdę jesteś zazdrosna! - Uśmiecha się.
Bardzo mnie wkurzyło to, co zrobiła. Nie wiem, czy to zazdrość, czy złość, czy zazdrość i złość jednocześnie. Nie lubię jej jeszcze bardziej. Już nawet nie dlatego, że ona nie lubi mnie, nie dlatego, że od początku patrzy na mnie z wyższością, nie dlatego, że właśnie pocałowała Kubę. Nie lubię jej, bo ma chłopaka. A kiedy ma się chłopaka, to nie całuje się innych w usta. Wydaje mi się, że to oczywiste. Zarówno Olga, jak i Kuba próbują mnie zdenerwować. Właśnie im się udało… Mam wielką ochotę stąd wyjść, ale przecież nie mogę pokazać, że jestem zła. Muszę robić bułki z serem…
- Hej. Zaspałem – wita mnie ciepły głos. Jeden z moich ulubionych głosów tutaj. To głos, który napełnia mnie spokojem. Jego właściciel stoi właśnie za mną, obejmuje mnie w pasie i przytula.
- Damian, fajnie, że jesteś. – Odwracam się w jego stronę i wtulam w niego jeszcze mocniej. Cieszę się, że jest teraz właśnie tutaj. Zapomniałam, że jest przecież w tej samej grupce, co Agata.
- Zuza. – Głaska mnie po plecach. – Coś się stało? – Odsuwam się od niego, ale wciąż stoimy blisko siebie. Patrzy mi w oczy, kiedy zaczynam tłumaczyć:
- Twój kolega próbuje mnie wkurzyć. Oczywiście to nic nowego, bo od początku nie robi nic innego, tylko mnie wkurza. – Damian się uśmiecha. – Ale dzisiaj chyba zmienił taktykę. Zwariował. Chce żebym była zazdrosna o Olgę. Rozumiesz? – Teraz to ja się uśmiecham, bo słyszę, jak absurdalnie to brzmi.
- Kto to jest Olga?
- Taka jedna, z naszej grupy, zobacz, tam stoi. – Dyskretnie pokazuję mu o kim mowa.
- Przecież ona w ogóle nie jest w jego typie.
- Ale on chyba jest w jej.
- Ale podziałało chociaż? Jesteś zazdrosna? – Robi taką fajną minę.
- Damian, przestań. Oczywiście, że nie. Nie jestem zazdrosna, tylko zła. Dziewczyna od początku mnie nie lubi, a Kuba to wykorzystuje.
- Ok. Więc ustaliliśmy, że Kuba chce żebyś była zazdrosna, Olga cię nie lubi, ty nie jesteś zazdrosna, tylko zła, co pominąłem ?
- Że Kuba jest kretynem – żartuję.
- Myślałem, że nie trzeba tego mówić głośno. – Śmiejemy się. – Jest kretynem, bo podrywa cię w najgłupszy sposób, jaki widziałem.