Hiob
Jednak Hiob nie usłyszał żadnej odpowiedzi.
- Dobra oddawaj zdjęcie. Spieszy mi się.
- Zaiste dlaczego? Co tam dzieje się w górze. - Nie mam czasu na pogadanki. Oddawaj zdjęcie. Nie masz pojęcia ile wysiłku i złotych... yyy... drachm kosztuje zlatywanie na Ziemię Anielską Windą, tym bardziej, że Lucyfer znów chce zakręcić nam kurek z ropą. Zresztą Pan nasz uczynił dziś największy cud i sprawił, że plemię Polan bierze udział w Igrzyskach Kopania Świńskim Pęcherzem do Bramki.
Po tych słowach anioł uciekł do nieba. Zaiste anioły stworzone są na podobieństwo Boga.
Hiobowi wróciła wiara i radość z życia. Obiecał sobie już nigdy więcej nie złorzeczyć przeciwko Panu Bogu. Rozmyślał o szansy spotkania jeszcze kiedyś przepięknej istoty ze zdjęcia. Nawet poprosił o taką sposobność Stwórcę. Bóg jednak na to się nie zgodził ale w ramach pocieszenie obiecał zwrócić starcowi zdrowie, żony oraz całą dyskografię Franka Sinatry.