Gra w domino
A tym razem czego szukasz w tym zakątku ekranu ? Czego się spodziewasz ?...TY, ponowa diametralna zmiano mojego nędznego egzystencjalizmu, stanu zapomnienia, emotywnego oczekiwana na niewiadome, nadziejo bezsensownego istnienia.
Ja wciąż jeszcze jestem. Jestem przecież alienacją, przez Nemezis uszkodzoną matrycą kodu genetycznego, wyrzuconą na śmietnisko rzeczywistości, bezczelnie i uparcie szukającą zrozumienia, udającą "alias volat propriis", klasycznym przykladem negowania teorii Lamarcka.
Trwam uparcie chwilą swoim "parti pris", jestem Twoim wstydliwym dysonansem, wypełniającym całość kolejnymi znakami, potokiem myśli rozpaczliwych, urwanych ostatnią linijką tego tekstu i ostatnim już kieliszkiem wypitego alkoholu.
Panie na Olimpie...czemu łaska Twoja mnie toleruje...Panie.. "divide et impera", ale wolą swoją zabierz mnie stąd...natychmiast !