Czekolada
Wyszedł z pustymi, czerwonymi pięściami. Podszedł do kobiety i za czarne włosy podniósł jej twarz do swojej. Polizał jej ucho. Usunął z niego zaschniętą, cierpką, żelazną krew. Wyciągnął scyzoryk i precyzyjnie zaczął przecinać skórę.
Tata usłyszał hałas, nie wstaje. Wie że jego córka już nie zniszczy wszystkich prezentów.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora