Budka z pocałunkami cz1

Autor: AkFa
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

; ze zdwojoną mocą.

Strach, drżenie, obawy, wątpliwości…

Co tutaj robił? Co on sobie wyobrażał?

– Cory wygrał! 

Ni z tego, ni z owego nagle przy jego boku zjawił się Connor. Pozbierany, zimny i opanowany. Nawet włosy miał przygładzone. Blondynka niemal wpadła na jego plecy, nie odstępując go na krok.

– Co?

– CO?

– COO?

Najwyraźniej wszyscy chcieli poznać odpowiedź na to pytanie, z Corym włącznie. Mina mężczyzny była jednak nieprzenikniona. Tylko nieugięte spojrzenie, ostrzegło Cory’ego, że czegokolwiek  by oczekiwał, to się rozczaruje. Właśnie nadszedł moment zapłaty za jego szaleństwo. Bez ceregieli czy słowa wyjaśnienia Connor chwycił Cory’ego za przedramię i ruszył do wyjścia.

Tym razem nikt nie ośmielił się zablokować przejścia. Odeszli, ignorując przyciszone komentarze, niedowierzające szepty kobiet i podśmiewanie się mężczyzn.

Prowadzony za rękaw jak niegrzeczny chłopiec, Cory pozwolił się wyprowadzić z gąszczu ciekawskich ludzi. Cokolwiek Connor zamierzał, nie mogło być dobre. Szkoda tylko, że nie brał pod uwagę tego, że właśnie tego dnia i w tym właśnie momencie władza nie należała do niego.

– Gdzie mnie ciągniesz? – zapytał cicho i spokojnie. Wyraźnie drgająca z wściekłości żyłka na brodzie Connora wcale nie robiła na nim wrażenia… no może odczuwał nieprzepartą ochotę, aby ją polizać…

– Idziemy na pracowicie przez ciebie zapracowaną kolację. – Connor wycedził przez zęby, zimno spoglądając na niego z góry. – Pogadamy sobie…

Cory stanął, wyszarpnął przedramię z niemal bolesnego uścisku i zmierzył Connora ironicznym spojrzeniem.

– Nie.

Odszedł, zanim Connor zdołał sformułować jakikolwiek protest czy obiekcje. Cory nie miał mu nic do powiedzenia. Dostał dokładnie to, po co przyszedł. Nie było o czym dyskutować.

   

Connor stał jak wbity w ziemię, ziejąc zimnym ogniem nienawiści i wściekłości. Czuł jak całe jego ciało wibruje z tłumionego gniewu.

Co gorsze, wcale nie był taki zły z powodu pierwszego w swoim życiu pocałunku homoseksualnego, na dodatek w tłumie jego współpracowników i znajomych.

Nie, jego do apopleksji doprowadzały oddalające się od niego, szczupłe plecy Cory’ego Andrewsa. Bez mrugnięcia okiem, bez czekania na dyspozycje, drań odwrócił się na pięcie i odszedł od niego, zostawiając go stojącego w środku tłumu jak idiotę. Miał nieprzepartą ochotę podążyć za tym małym… i sprowadzić do poziomu. Pokazać kto tu rządzi. Udowodnić…

Blond pirania wyczuwając krew, jak na zawołanie była przy jego boku. Jej sztucznie naciągniętą twarz, szpecił grymas wymuszonego uśmiechu. Connor na serio nie miał w tym momencie natchnienia i cierpliwości, aby się z nią użerać.

– Nie teraz Margo. – Uciął wszelką paplaninę i pytania, zimno i skutecznie. Bezemocjonalnie rozejrzał się po najbliżej stojących osobach i zdecydowanym skinieniem przywołał do siebie nieopodal stojącą młodą, nieśmiałą sekretarkę. Nie pamiętał jej imienia, ale pamiętał, że praktycznie uciekła zaledwie musnął jej usta własnymi. Miała dziś szczęście wygrała.

Uczucie, że zabiera na kolację nagrodę pocieszenia, zamiast tego czego naprawdę chciał, zdusił w sobie brutalnie, wyrzucając z myśli, zanim jeszcze zdołało się zagnieździć. Jeszcze bardziej wściekając się na siebie, wdziewając kolejną warstwę aroganci i oziębłości, złapał kobietę za łokieć i zwracając się do otaczającego go w dalszym czasie tłumu, oświadczył.

– Przedstawienie skończone…

Odszedł z oszołomioną, krwiście zaczerwienioną sekretarką ignorując absolutnie całe otoczenie i parskającą jak wściekła kocica Margo. Mó

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
AkFa
Użytkownik - AkFa

O sobie samym: Pisarka z zamiłowaniem do czytania. Piszę i publikuję opowiadania i ebooki, poświęcone związkom i miłości mężczyzn (M/M). Moje opowiadania można przeczytać m.in na moim blogu www.akfa-dreamlandpress.blogpsot.com. Moje ebooki można nabyć na http://wydaje.pl/ebooks/show/826/Ile-jest-prawdy-w-prawdzie Zapraszam także wszystkich bardzo serdecznie na moją stronę internetową www.myspaceintheworld.wordpress.com Opinie i komentarze zawsze bardzo serdecznie widziane Pozdrawiam
Ostatnio widziany: 2014-01-22 12:04:28