" BRAK SZCZʦCIA"
NIE BY£ TO " £ATWY CZAS " DLA OBOJGA , ZOSTALI SAMI W SWOIM ¦WIECIE JAK PALEC. BYLI TYMI , KTÓRZY PRÓBOWALI PRZE£KN¡Æ TAABLETKÊ SAMOTNO¦CI I ZAPOMNIEÆ O NIEJ.
ICH ¯YCIE STA£O SIÊ KIEDYS UDRÊK¡ , BEZ KO.ÑCA. CI¡G£E PROBLEMY I TRAGEDIE ICH POD£AMYWA£Y. NIE POTRAFILI SOBIE WYOBRAZIÆ LEPSZEGO ¯YCIA, GDY¯ NA TAKOWE NIE MIELI ANI CZSASU ANI SZANS.
"JAK WYGL¡DALI? "
JAK MY WSZYSCY , NIEMYLMY SIÊ NIE BYLI BOGAMI. TO CO ICH SPOTKA£O TO CIʯKA PRÓBA CZASU, KTÓRA MIA£A IM NA NIBY POMÓC.ICH ¯YCIE WYGL¡DA£O FATALNIE JU¯ OD SAMEGO POCZ¡TKU. W KOÑCU CA£KOWICIE POGUBILI SIÊ W TYM WSZYSTKIM.
GDY NADCHODZI£ CZAS KOLEJNEJ PRÓBY, ONI NIE CHOWALI G£OWY W PIASEK JAK STRU¦ CHOWA G£OWÊ W PIASEK , GDY SIÊ BOI.NIE UCIEKALI RÓWNIE¯ PRZED ODPOWIEDZIALNO¦CI¡, A TAKOWA ISTNIA£A.
PEWNEGO RAZU , POSTANOWILI WRÓCIC DO WIARY, ABY TABLETKA BÓLU , SAMOTNO¦CI I CIERPIENIA , NIE BY£A TAKA W¡T£A, KWA¦NA, GORZKA. ICH PRZYK£AD JEST PRZYK£ADEM NA TO , ¯E ¯YÆ MO¯NA I TAK ,MIMO BÓLU, TRAGEDII I WSZYSTKIEGO Z£EGO CO NIESIE ZE SOB¡ ¯YCIE , TYCH KTÓRYCH LOS NIE SZCZÊDZI£.
" NO , CÓ¯ "!
KTO¦ MO¯E POWIEDZIEÆ.
NO TAK , ALE POWY¯EJ ISTNIEJ¡ TYLKO S£OWA.
" CZY S£OWA ODBIJAJ¡ RZECZYWISTY STAN RZECZY, CZY TE¯ K£AMI¡..? "
CHYBA JEDNAK ;EPIEJ PATRZEÆ NA CZYNY, BO TO ONE S¡ ZAWSZE NAJBARDZIEJ UWYDATNIONE.
WRACAJ¡C DO NICH.
BYLI PAR¡ OD DAWNA ZAKOCHANA W SOBIE.
NIC I NIKT NIE MOG£O ICH POWSTRZYMAÆ , OD WZAJEMNEJ ADORACJI, KTÓRA BY£A PE£NA DOBRA, CIEP£A I NATURALNEJ MI£O¦CI.
PRZETRWALI RÓZNE KONFLIKTY, STRASZNE ROZRUCHY, BYLI NAWET TYMI, KTÓRZY NALE¯ELI DO TYCH, CO PRZESZLI W ¯YCIU JU¯ PRAWIE WSZYSTKO CO DA£O SIÊ PRZEJ¦Æ W ICH FATALNYM ¯YCIU.
JEDNAK , CZASEM CO¦ ICH £AMA£O I STWIERDZALI , ¯E TAK D£UGO JU¯ NIE MOG¡ ¯YÆ I NIE WYTRZYMAJ¡.
DLATEGO , CHCIELI POMOCY OD INNYCH I J¡ CZASEM , CHOÆ BARDZO NIECHETNIE Z DRUGIEJ STRONY OTRZYMYWALI. TA POMOC JEDNAK BY£¡ JEDNOSTKOWA I MA£A , A TO NIEDOBRZE.
BORYKALI SIÊ RÓWNIE¯ Z BRAKIEM ZROZUMIIENIA , ZE STRONY INNYCH I G£UPOT¡ LUDZK¡, KIEDY SIÊ Z NICH ¦MIANO.
" NA KONIEC, TAKA MA£A REFLEKSJA:
" TA PARA ZAKOCHANYCH W SOBIE LUDZI PRÓBOWA£A ¯YÆ TAK JAK INNI, ALE MIMO , TEGO PAR£A DALEJ DO KOÑCA, ABY MÓC JAKO¦ ¯YÆ "."
" DLATEGO BIERZMY Z NICH PRZYKLAD , BY CZUÆ SIÊ I TAK SZCZʦLIWYMI NI¯ W ISTOCIE MO¯NA ".