Aureliusz i Miriam
wychodząc na trakt. Ruszył w stronę centrum miasta, nad którym górowało pozbawione jakiejkolwiek roślinności wzgórze. Jerozolima budziła się ze snu, by już nigdy nie zamknąć oczu w spokoju.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora