Architekt nad architekty

Autor: Jan_Kuff
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Tato, gdzie jesteś? Już dziewiąta. - powiedziała zdenerwowana dziewczyna

Jestem jeszcze w pracy. Mam zaległości. Słuchaj, kochanie, mam tyle pracy, że nie wiem czy przyjadę dzisiaj. Nie czekajcie na mnie. - odpowiedział z zaciśniętym gardłem.

Mogłeś przynajmniej zadzwonić! - okrzyczała go.

Przepraszam, w tym całym rozgardiaszu zapomniałem. - odrzekł już swobodniej.

Znowu zostajesz po godzinach. Już o nas nie dbasz. W ogóle nie przyjdziesz? Będziesz tam spał? - po głosie poznał, że dziewczyna jest bardzo zawiedziona choć bardzo nie chciała dowierzać jego słowom.

Nic na to nie poradzę. Muszę wprowadzić niezbędne poprawki. Idź spać. Zobaczymy się jutro. - odparł.

Jak dla mnie to możesz wcale nie przyjeżdżać. I tak ciągle cię nie ma. Nie wiem co ty robisz ale ja mam już tego dość. - prawie wykrzyczała do słuchawki.

Nie denerwuj się, córuniu. To tylko jeden dzień. - próbował jakoś wybrnąć z tej nieprzyjemnej rozmowy.

Jeden dzień? Rób sobie co chcesz. Mam nadzieję, że masz klucz bo gdy zdecydujesz się przyjść nas na pewno nie będzie a jak będziemy to nie chcemy z tobą gadać. Nie tylko ja mam tego serdecznie dość. Pracuj sobie aż do śmierci jak tak bardzo ci zależy.

Dziewczyna się rozłączyła. „Nastolatki” - pomyślał. Schował telefon do kieszeni i zabrał się do pracy. Miał całą noc by wprowadzić niezbędne poprawki i nikt już mu w tym nie przeszkadzał.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Jan_Kuff
Użytkownik - Jan_Kuff

O sobie samym: Głównie zajmuje się pisaniem tekstów do piosenek, których nikt nie słucha. Więc może ktoś ma ochotę przynajmniej poczytać i podzielić się konstruktywną opinią.
Ostatnio widziany: 2016-03-01 18:02:54