[55] Każda maskarada dobiega końca ( fragment książki "Mały kraj")
2.
Pierwszy ocknął się Pułkownik:
- Przypomniała mi się ruda. Dawno to było… Panowie, ja też byłem młody. Bajka… Ale ruda mi się przypomniała.
- Otóż to – potwierdziłem, i spojrzałem na tą przed nami. Też westchnąłem. – Teraz trzeba jeszcze więcej pić – dodałem bez sensu.
Nikt się nie odezwał.
… Głupia ruda – pomyślałem. – Ciekawe jak przesrane będzie miała życie?
Pułkownik miał rację. Nie dla nas ten widok.
Każda maskarada dobiega końca. Ślady zostają zatarte. I na tym koniec.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora