Fascynująca, pełna przygód opowieść o wierności, waleczności i męstwie.
Władca Polski Bolesław Chrobry i cesarz niemiecki Henryk II zmagają się w toczonej od trzynastu lat wojnie o prestiż, uznanie i zdobycze terytorialne na Połabiu. 1 września 1015 roku armia polska dopada tylną część armii uciekającego cesarza w Lesie Dziadoszan i rozgramia ją doszczętnie w walnej bitwie. Czwórce przyjaciół - Gromosławowi, Czamborowi, Bernardowi i Randulfowi - nie danym jest jednak spocząć po trudach walki. Chrobry wysyła ich na czele jazdy na odsiecz do Kopanika, uzależnionego od Polski grodu na Połabiu zaatakowanego przez wojowniczych Lutyków. Czy wyprawa zakończy się powodzeniem? Wiry niebezpiecznych wydarzeń i sploty okoliczności wikłają grupę Gromosława w wielomiesięczną, owianą groźnymi tajemnicami pogoń za drogocennym artefaktem. Dramatyczne przygody rzucają nimi po niemieckich marchiach, grodach Połabia, duńskich wyspach i polskim pograniczu...
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-03-22
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 426
Język oryginału: polski
Powieść historyczna z czasów piastowskich. Rok 1015. Chrobry i Henryk II – cesarz niemiecki toczą wojny terytorialne. Akcja powieści rozpoczyna się bitwą w Lesie Dziadoszan, kiedy to na tyły powracającego na zachód niemieckiego wojska napada armia polska i totalnie ją rozgramia. Czwórka przyjaciół – Gromosław, Czambor, Bernard i Randulf na czele swoich oddziałów ruszają dalej w kierunku Kopanika – na odsiecz grodowi zaatakowanemu przez Lutyków.
Fabuła bardzo mnie zainteresowała i wciągnęła, mimo pierwszego nudnego i ciężkiego rozdziału nie żałuję że nie odłożyłam jej na półkę. Wspomniany już rozdział dosłownie mnie przeraził ilością bohaterów i ciężkich do zapamiętania imion, ale najgorsze były opisy więzów rodzinnych i bitew stoczonych przed rozpoczęciem akcji książki.
Jednak im dalej tym lepiej. Z każdą kolejną stroną lepiej poznawałam bohaterów, którym autor nadał odmienne, charakterystyczne dla każdego osobowości. Tutaj należałoby zauważyć iż ci czterej różni panowie uzupełniają się stuprocentowo. Dla mnie najlepszymi momentami związanymi z bohaterami były sprzeczki i docinki Czambora i Randulfa – kocham ich za to.
Natomiast najlepszą stroną książki są bitwy. Pan Barkowski jest mistrzem w opisywaniu scen batalistycznych. Potrafi zrobić to w taki sposób, że czytelnik ma w wyobraźni to całe zamieszanie, okrucieństwo, zgiełk, niemal widzi blask słońca odbity od zbroi żołnierzy i w końcu czuje razem z wojskiem radość zwycięstwa lub gorycz porażki.
Co ważne fakty i postacie historyczne zostają zachowane, nawet na samym wstępie autor mówi nam – to jest faktem a to zmyśliłem. Jest to ogromny plus, ponieważ czytelnik nie tylko ma radość czytania ale również naukę. Dla mnie, jako że uwielbiam poznawać historię zwłaszcza taką o której nie mówi się w szkole albo mówi bardzo niewiele, takie powieści są również źródłem wiedzy. Przy czym wiedza o początkach Polski jest ciągle niestety bardzo znikoma w związku z czym autor miał wielkie pole do popisu. Oby takich dzieł było jak najwięcej. Polecam.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Fascynująca, pełna przygód opowieść o wierności, waleczności i męstwie. Władca Polski Bolesław Chrobry i cesarz niemiecki Henryk II w toczonej od...
Kolejna publikacja Roberta F. Barkowskiego w serii ,,Historyczne Bitwy" dotyczy konfliktu wewnętrznego w imperium Franków pomiędzy potomkami Karola Wielkiego...
Przeczytane:2023-02-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, Mam,
"Włócznia" (wydana w 2021 roku) to wielowątkowa opowieść o grupie rycerzy Bolesławowa Chrobrego, którym powierzona została misja odzyskania skradzionej włóczni świętego Maurycego. Rzecz się dzieje w czasach średniowiecza, kiedy to między Chrobrym a Henrykiem II trwa zatarg. Gromosław, Bernard, Czambor i Randulf (grupa dzielnych wojów) muszą zmierzyć się z niełatwym zadaniem, bagatela, wdarcia się na tereny wroga celem odnalezienia cennej włóczni. Autorem książki jest Robert F. Barkowski, który poza tymi dwoma powieściami fabularnymi, o których tu wspominam, wydał masę popularnonaukowych książek ze swojej dziedziny, czyli historii.
Niezwykle fajnym dodatkiem jest załączona mapka, do której na początku co rusz się odnosiłam, a potem ku własnemu zdziwieniu już mniej więcej wiedziałam, w którym miejscu jestem z akcją powieści. Szczegółowa, dla mnie łatwa w odczycie, więc spore wsparcie podczas lektury. Ponadto autor zadbał, aby jasno określić, które postaci są prawdziwe, a które fikcyjne, bo fabuła opiera się na umiejętnym połączeniu tych dwóch światów. Również często korzystałam z tej listy, a lektura dzięki temu szła gładko.
Gdyby ktoś w trakcie czytania nie połapał się, jak to dokładnie było z tą historią, epilog historyczny klarownie rozwiewa wszelkie wątpliwości.
Jeśli w filmach nie jestem zwolenniczką scen batalistycznych, to tutaj te wojenne motywy zrobiły na mnie wrażenie i niezłą robotę dla fabuły, bo tym samym niemal naocznie można było zaobserwować wcielone w życie strategie działań i politykę. Sceny prosto z pola bitwy były niesłychanie realistyczne, czasami za bardzo (śmieję się), ale dały obraz tego, jak to naprawdę mogło wyglądać. Lekcje historii w szkole to niestety suche fakty, w przeciwieństwie do takiej opowieści, gdzie jest coś więcej niż miejsce, data, uczestnicy. Tutaj ten detal, ten drobny komentarz, opis, dialog nadają kolorytu całemu zdarzeniu.
Wielowątkowość powieści to na pewno wyzwanie i obawa czytelnika, ale jeśli w rezultacie powstaje spójna i ciekawa historia, to czegóż chcieć więcej. Szczególną uwagę zwróciłam na dialogi i mając na względzie epokę, w której rzecz się toczy, uważam, że wypadły wyjątkowo dobrze. Podobnie ma się sprawa z językiem powieści. Styl trafiony w samo sedno, nie sposób doszukać się niewłaściwości w sposobie prowadzenia narracji czy używanych sformułowaniach. Podobał mi się wątek miłosny, żałuję, że ten motyw miał skromny udział w całym utworze, ale w sumie, było wiele innych atutów, jak choćby liczne ciekawostki, życiorysy bohaterów.
Nawet jeśli ktoś nie przepada za tą dziedziną nauki i w związku z tym, za publikacjami z tego gatunku, to z "Włócznią" można odczarować tę sytuacje zaczytując się w tej opowieści z wydarzeniami sprzed... wielu wielu lat.
"Odsiecz" jest już na podorędziu, więc dla mnie ta historia będzie mieć ciąg dalszy.