Rzymianie nie ustają w próbach podporządkowania sobie ostatniej opornej galijskiej osady! Tym razem planują podstępnie wykorzystać stary galijski obyczaj walki wodzów. Gdy jeden z wodzów wyzywa drugiego na pojedynek ? ten nie może odmówić, a pokonany oddaje się wraz z całym ludem pod rządy zwycięzcy. Asparanoiksa ma pokonać kolaborujący z Rzymem galijski wódz Kolaboriks. Aby tak się stało, Asparanoiks nie może się napić dającego nadludzką siłę magicznego wywaru, który sporządza druid Panoramiks. Rzymianie szykują więc na druida zasadzkę w lesie, gdy ten idzie po zioła potrzebne do sporządzenia napoju. Jednak podstęp się nie udaje, gdyż czujni Asteriks i Obeliks w porę ich przepędzają. Niestety Obeliks tak niefortunnie rzuca menhirem, że głaz, zamiast w Rzymian, trafia Panoramiksa. Od tego uderzenia druidowi pomieszało się w głowie i nie pamięta receptury magicznego wywaru. Zbliżająca się walka wodzów wydaje się być dla nich przegrana. Jednak Galowie nie poddają się i wpadają na pewien pomysł?
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2011-10-01
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Le combat des chefs
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Jarosław Kilian
Ilustracje:Albert Uderzo
Pełna wdzięku, zabawna opowieść Asteriksa o tym, co przydarzyło się kilkuletniemu Obeliksowi. Wszyscy wiedzą, że Obeliks, kiedy był mały, wpadł do kociołka...
We wsi panuje podniecenie: Kakofoniks postanowił wziąć udział w słynnym konkursie pieśni galijskich bardów, w którym nagrodą jest Złoty Menhir...
Przeczytane:2020-08-13, Ocena: 4, Przeczytałem,
WALKA GALÓW
Kolejny tom „Asteriksa” w moich rękach i kolejny absolutny klasyk to rzecz, jaką powinien znać każdy miłośnik komiksu. Bo można nie lubić komedii, można nie lubić komiksów europejskich, ale przygody dzielnych Galów to coś, co znać wypada. Choćby tylko ze względu na kultowy status i miejsce w historii nie tylko opowieści obrazkowych, ale popkultury w ogóle. A jeśli chodzi o „Walkę wodzów” to zdecydowanie jeden z najjaśniejszych punktów całego cyklu, więc doskonale nadaje się do reprezentowania tej ponadczasowej serii.
Rzymianom udało się podbić całą Galię i tylko jedna jedyna wioska opiera się ich najazdom. Ale żołnierze i dowódcy nie zmierzają się poddać i wciąż starają się znaleźć sposób by pokonać galijskich wojowników. Kiedy więc odkrywają ich stary obyczaj walki wodzów, której nie może odmówić wyzwana strona! Co gorsza przegrany musi oddać pod władzę siebie i cały swój lud. Plan idealny? Wydaje się, że tak. Z Asparanoiksem z wioski Asteriksa ma walczyć działający dla Rzymu Kolaboriks, rzymianie na dodatek nie zamierzają dopuścić by przeciwnik wypił magiczny eliksir. Próbę porwania odpowiedzialnego za ważenie mikstury druida co prawda powstrzymują Asteriks i Obeliks, ale dochodzi do tragedii. Druid traci zmysły i zapomina, jak przygotować wywar. Co teraz będzie z pojedynkiem i losami całej galijskiej wioski?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/08/asteriks-6-walka-wodzow-rene-goscinny.html