Puerto Deseado, Patagonia, Argentyna, 1991. Raúl pracuje na dwóch etatach, aby związać koniec z końcem. Gdy budzi się rano, by pójść do pierwszej pracy, zauważa, że coś jest nie tak. Całe miasteczko jest pokryte warstwą wulkanicznego popiołu, a jego żona, Graciela, znika z domu.
Wszystko wskazuje na to, że Graciela gdzieś wyszła w nocy... do chwili, gdy dzwonią porywacze. Instrukcje są jasne – jeśli chce ją jeszcze zobaczyć, musi oddać półtora miliona dolarów, które ukradł.
Rzecz w tym, że Raúl niczego nie ukradł.
Psychologiczny thriller, którego akcja obejmuje dramatyczne wydarzenia, które trwale zapisały się w historii Patagonii: erupcję wulkanu Hudson.
Książka autora finalisty konkursu literackiego Premio Clarín de Novela 2018 i laureata Nagrody Literackiej Amazon 2017.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-08-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 225
Tytuł oryginału: Rescate Gris
Tłumaczenie: Piotr Jarco
Gdy wyświetlił mi się ebook z tą propozycją książkową i to przeczytaniu opisu zostałam zaintrygowana. Miasteczko odcięte od społeczeństwa na skutek erupcji wulkanu. Bohaterowi zostaje porwana żona, z żadnej strony pomocy. Bo policja okazuje się umoczona w korupcji. Do czego posunie się Ra?l by odzyskać żonę? Pomimo tego, że książka momentami wydaje się za monotonna to muszę przyznać, że pomysł na fabułę był niebanalny. Bo jak się okazuje, że wszystko zapoczątkowało się kilka dni wcześniej na drodze podczas wypadku drogowego, a mężczyzna za swoją uczciwość płaci wysoką cenę.
Autor stworzył historię na dwóch płaszczyznach czasowych. W przeszłości, gdy doszło do porwania i przyszłości, gdy dowiadujemy się jak tamte wydarzenia miały wpływ na bohaterów
.
Wiecie gdzie leży Patagonia? Powiem szczerze, że wcześniej ta kraina geograficzna była mi obca.
Dzięki @autornia_com mogłam jednak przeczytać thriller z Patagonii autorstwa Cristiana Perfumo. I tym samym poznać bliżej ten region świata.
Jest rok 1991. Raul wstaje wcześnie do pracy jak co rano. Tym razem coś jest nie tak. Jego żony nie ma, a całe miasteczko pokrywa warstwa pyłu, który nadal spada z nieba.
Raul jest pewien, że Graciela gdzieś wyszła z domu. Zdarzało się to już wcześniej. Wszystko się zmienia, kiedy odbiera telefon i słyszy, że ma oddać półtora miliona dolarów, które ukradł albo jego żona nigdy nie wróci do domu. Jest jednak jeden problem, bo Raul nie ukradł żadnych pieniędzy. A suma, której żądają porywacze jest dla niego nieosiągalna.
Co zrobi Raul, aby odzyskać Graciele?
Pierwszy raz miałam okazję przeczytać argentyński thriller. Akcja "Szarego okupu" dzieje się w czasie wybuchu wulkanu Hudson i jest to autentyczna cześć historii. Wyobraźcie sobie, że budzicie się rano, słońca nie widać, za to cały dom z Wami włącznie pokrywa gruba warstwa pyłu.
Fabuła mnie wciągnęła. Jest prowadzona dwutorowo. Oprócz wydarzeń z 1991 roku są też wydarzenia aktualne. Powoli odkrywamy, jak porwanie wpłynęło na życie Raula i jego bliskich. Jak potoczyła się jego historia. Autor zastosował ciekawy zabieg, książki w książce. Ponieważ to główny bohater postanawia po latach spisać swoją historię.
Napięcie rośnie z każdą stroną. Wydarzenia związane z erupcją wulkanu dodają akcji dramatyzmu, ale i realizmu. Autor pokazuje też funkcjonowanie służb w tamtym czasie. Korupcja, współpraca lub przymykanie oka na działanie karteli narkotykowych są na porządku dziennym. Czy tak jest i dzisiaj?
Po lekturze nasuwa mi się pytanie, czy uczciwość zawsze popłaca? Jakie jest Wasze zdanie?
Trzy emocjonujące historie od Cristiana Perfumo osadzone w najdalszych zakątkach argentyńskiej Patagonii i obfitujące w tajemnice oraz niespodzianki. „Hotel...
Przeczytane:2023-09-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
Puerto Deseado rok 1991.
Raúl pewnego ranka, zaraz po przebudzeniu odkrywa dwie rzeczy.
Jedną z nich jest zaginięcie jego żony Gracieli, a drugą jest to, że całe Puerto Deseado jest pokryte szarym, śmierdzącym siarką pyłem.
Gdy pierwszy szok z wszechobecnym pyłem znika, Raúl postanawia ruszyć na poszukiwania żony.
Długo nie musiał żyć w nieświadomości, gdyż porywacze Gracieli szybko się do niego odezwali.
Okazało się, że kilka dni przed porwaniem mężczyzna był świadkiem śmiertelnego wypadku samochodowego, chcąc sprawdzić, czy z kierowcą jest wszystko w porządku, natrafia na torbę wypchaną dolarami.
Zabiera torbę do swojego auta, zamierza zwrócić je później.
Raúl jest w szoku, gdy porywacze oznajmiają mu, że ma zwrócić ukradzione 1,5 miliona dolarów, inaczej skrzywdzą jego żonę.
Całość znalezioną w wypadku, czyli 3 miliony dolarów zwrócił przecież na policję.
Czy Raúl udowodni porywaczom, że to pomyłka i jest uczciwym człowiekiem?
Czy może mężczyzna jednak zachował sobie połowę łupu?
Po przeczytaniu opisu książki, od razu wiedziałam, że muszę ją przeczytać!
Porwanie, zaginione pieniądze oraz erupcja wulkanu Hudson.
Te trzy tematy kupiły mnie całkowicie.
Nigdy wcześniej nie miałam przyjemności poznać twórczości Cristian Perfumo i nie wiedziałam, jak nastawić się do tej książki.
Jestem szczerze zachwycona, gdyż książkę czytało się szybko, z emocjami i bez momentów nudy.
Autor świetnie mieszał, ze sobą czas teraźniejszy i przyszły, co stworzyło pełną napięcia historie!
Jeśli nie mieliście przyjemności czytać czegoś spod pióra autora, to spróbujcie koniecznie, bo według mnie warto.
Ocenka: 9/10