,,Kiedy zdawać by się mogło, że Lisa Gardner sięgnęła już szczytów swoich pisarskich możliwości, ona zaskakuje nas kolejną, jeszcze lepszą powieścią. Pożegnaj się to doskonały, niezwykle wstrząsający i mrożący krew w żyłach thriller. Gwarancja bezsennej nocy". Lee Child
,,Wciągająca... Pełna nagłych zwrotów akcji i z szokującym zakończeniem. Doskonale przedstawia system sprawiedliwości..." Publishers Weekly
Ta sprawa gwarantowała szum medialny - młoda atrakcyjna żona i matka znika bez śladu ze swego domu w Bostonie. Czteroletnia córeczka to jedyny świadek, a przystojny, tajemniczy mąż staje się głównym podejrzanym. Kiedy do niewielkiego, przytulnego domu rodziny Jones przybywa sierżant D. D. Warren, od razu wyczuwa coś niepokojącego w pozorach normalności, które para tak bardzo starała się stworzyć. Zegar tyka nieubłaganie, tymczasem Jason Jones zdaje się bardziej zaabsorbowany niszczeniem dowodów i izolowaniem swej córki niż poszukiwaniem ,,ukochanej" żony. Czy ten idealny mąż próbuje coś ukryć? I czy jedyny świadek zbrodni stanie się następną ofiarą zabójcy? Kolejny, wielokrotnie wyróżniany thriller amerykańskiej mistrzyni suspensu.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2018-08-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 456
Tytuł oryginału: The Neighbor
„Sąsiad” to już trzecia powieść z detektyw D.D. Warren autorstwa Lisy Gardner i mam wrażenie, że autorka z każdą kolejną książką coraz bardziej rozkręca się w budowaniu zawiłej fabuły i mnożeniu podejrzanych. Nie ułatwia tym zadania ani czytelnikowi, ani głównej bohaterce, która wielokrotnie będzie zmuszona zmieniać hipotezy. Ale bynajmniej daleko tu do poczucia chaosu. Każdy element jest ewidentnie na swoim miejscu, a zmiany dyktowane są ujawnianiem kolejnych elementów prowadzonego śledztwa i informacji pozyskiwanych w jego trakcie.
Zniknięcie młodej kobiety już na samym początku rodzi pytania o kwalifikacje zdarzenia. Czy to ucieczka? Jednak która matka uciekłaby pozostawiając bez opieki malutką córkę? Porwanie? A może tragedia rodzinna, w której mąż zabija żonę zgłaszając zaginięcie?
Na początku każda z hipotez wydaje się równie prawdopodobna, podobnie jak zachowujący się nieadekwatnie do sytuacji mąż staje się automatycznie pierwszym podejrzanym. Czasem najprostsze rozwiązania okazują się prawdą, ale nie tym razem. Z każdym kolejnym dniem przybywa podejrzanych, możliwych motywów i niepokojących informacji z przeszłości.
W powieści autorka zaskakiwała mnie wielokrotnie, co rusz obalając budowane przeze mnie możliwe scenariusze. To było niesamowite! Prócz porywającej rozrywki wzbudziła we mnie również silne emocje przeciwstawiając matkom, które z wyrachowaniem krzywdzą swoje dziecko, te, które są w stanie dla niego zrobić wszystko. Ale tez zaciekawiła wnikliwym spojrzeniem na życie z piętnem przestępcy seksualnego, który, choć odsiedział wyrok za popełnione przestępstwo będzie za nie karany do końca swych dni.
Kobieta, która niespodziewanie znika.
Dziecko, które widziało zbyt wiele.
Sandra i Janson to z pozoru normlane małżeństwo, które wspólnie wychowuje czteroletnią córkę. Wydawać by się mogło, że wiodą szczęśliwe i poukładane życie. Do czasu, gdy pewnej nocy Jason wraca do domu i odkrywa, że jego żona zniknęła pozostawiając śpiącą Ree samą w domu. Jason nie wierzy w to, że jego żona odeszła, ponieważ wie, że za nic w świecie nie zostawiła by córki. Innego zdania jest detektyw sierżant D. D. Warren, której zachowanie męża zaginionej kobiety w ogóle się nie podoba. Jason zamiast pomóc w śledztwie, tylko je utrudnia... Sprawa jest niezwykle skomplikowana, detektyw D. D. Warren musi sprawdzić każdy trop, a czas ucieka..
"Sąsiad" to kolejna część przygód detektyw D. D. Warren. Było to moje drugie spotkanie z autorką i przyznam szczerze, że o wiele bardziej udane niż poprzednie.
"Sąsiad" to thriller ze świetnie skonstruowaną fabułą i wyrazistymi bohaterami, który trzyma w napięciu od pierwszych stron. Lisa Gardner stworzyła niebanalną, mroczną i pełną tajemnic powieść, w której niczego nie jesteśmy pewni. Autorka na każdym kroku wodzi czytelnika za nos, do samego końca nie wiemy, który z bohaterów jest tak naprawdę winny.
Styl autorki jest lekki I przyjemny, nie wprowadza zbędnych opisów, krok po kroku prowadzi czytelnika do rozwiązania zagadki, kawałek po kawałku odkrywając przed nim wszystkie tajemnice.
Książka wciąga niesamowicie, ciężko jest się od niej oderwać, fabuła jest tak dobrze skonstruowana, że czytelnik chce jak najszybciej poznać zakończenie... które mnie osobiście naprawdę zaskoczyło.
Jeżeli macie ochotę na niebanalny thriller, z którym chcielibyście spędzić cały wieczór, to z czystym sumieniem polecam Wam "Sąsiada".
Zwyczajny i pozorny spokój może okazać się tylko złudzeniem. Takie właśnie wydaje się życie rodziny Jones. Sandra, nauczycielka w miejscowej szkole, przykładna żona i matka czteroletniej dziewczynki. Mąż, dziennikarz w miejscowej gazecie. Tak ustawiają grafik swojej pracy, aby na zmianę zajmować się wychowywaniem dziecka. Nie chcą, aby obce osoby się nią zajmowały, chcą być blisko niej. Gdy pewnego dnia Jason wraca w nocy z pracy, nie zastaje żony w domu. Córeczka śpi w swoim pokoju, nic nie wskazuje na to, aby miało miejsce włamanie do ich domu. Jedyny niepokojący ślad to stłuczona lampka nocna w sypialni. Żadnych śladów wskazujących na siłowe wtargnięcie do domu. Po kilku godzinach mąż zgłasza na policję zaginięcie żony. Nie dopuszcza do siebie myśli, że żona mogłaby zostawić ich ukochaną córeczkę samą i odejść. Jednak mąż zachowuje się dziwnie i nie sprawia wrażenia załamanego. Jego zachowanie, jak również brak jakichkolwiek śladów, stawiają go jako głównego podejrzanego. I z taką łatką będzie się zmagał przez najbliższe godziny. Jason też w żaden sposób nie pomaga śledczym, jest nieobecny i niedostępny, wręcz usuwa dowody i nie dopuszcza śledczych do córki, być może jedynego świadka.
Przed detektyw D. D. Warren trudne zadanie. Musi sprawdzić wszelkie możliwe scenariusze i ślady. Przecież nie mogła kobieta ulotnić się jak kamfora. Uważa, że należy bardziej zainteresować się nad wyraz spokojnym małżonkiem, jak też sięgnąć głębiej do przeszłości rodziny. Może coś ciekawego tam znajdzie, coś co chociaż o krok przybliży ją do rozwiązania zagadki zniknięcia Sandry Jones. Na horyzoncie pojawia się drugi podejrzany, sąsiad rodziny, człowiek skazany w przeszłości za przestępstwa na tle seksualnym. Przecież on też mógł mieć motyw. Który z mężczyzn będzie miał związek z zaginięciem kobiety? Który więcej zyskuje na jej zniknięciu? Któremu bardziej przeszkadzała?
Sąsiad to znakomity thriller, w którym nie znajdziemy sztampowej fabuły ani przewidywalnych bohaterów. W tej powieści od samego początku nic nie jest oczywiste i proste. Wszystko jest nad wyraz skomplikowane i tajemnicze. Włącznie ze zniknięciem Sandry Jones. Lisa Gardner ciekawie i z wielką umiejętnością pokierowała całą akcją, sprawiła nam wielką satysfakcję. Kilku podejrzanych, kilka nieoczywistych tropów i same niewiadome. Żaden element układanki nie pomaga śledczym, z każdą chwilą oddalają się od rozwiązania sprawy. A czas jest na wagę złota.
Lektura składa się z dwóch części, wzajemnie się przeplatających i uzupełniających. Jedna część to bieżące wydarzenia związane z główną fabułą, natomiast część druga to opowieść Sandry o jej dzieciństwie, domu rodzinnym, wydarzeniach sprzed lat, które odbiły piętno na jej przyszłości. To w tych wspomnieniach należy szukać motywu jej zniknięcia, może trzeba bliżej przyjrzeć się jej rodzinie. Bardzo często wydarzenia z przeszłości, szczególnie te trudne i traumatyczne, determinują określone zachowania w przyszłości i kształtują osobowość.
Kolorytu lekturze dodaje delikatnie wtrącony wątek osobisty sierżant Warren. Przez pryzmat prowadzonego śledztwa poznajemy ją bliżej, autorka subtelnie odsłania jej pragnienia i oczekiwania. Poznając ją bliżej, łatwiej jest nam zrozumieć jej metody pracy, dociekliwość i przenikliwość. I niezawodność.
Ta powieść ma w sobie to coś, co sprawia, że nie można jej odłożyć na bok przed finalnym rozwiązaniem. Dziwna i mroczna atmosfera, gęsty klimat pełen kłamstw i niedomówień, wszechogarniająca niepewność, strach i niemoc. Noc zarwana, ale musiałam pierwsza poznać sprawcę domniemanego czynu. Poznałam. I jestem w szoku. Takiego obrotu sprawy w najśmielszych wyobrażeniach nie oczekiwałam. Zaskoczenie? Niewyobrażalne. I za to cenię autorkę. Jest mistrzynią nieoczekiwanych finałów, na które zawsze warto czekać z zapartym tchem ...
Recenzja „Sąsiad”
„Można mieć wszystko, czego się kiedykolwiek pragnęło, by uświadomić sobie, że pragnęło się nie tego, co trzeba.”
„Sąsiad” to powieść w nowym wydaniu w 2022r. i jest kolejną książką z serii o Detektyw D.D. Warren. Powieść napisana została przez Lisę Gardner. Autorka jest znaną amerykańska pisarką, której powieści często trafiają do ścisłej czołówki „New York Timesa”. W Polsce książki Lisy Gardner takie jak np. „Zaginiona”, również zostały dobrze przyjęte. Ostatnio została wydana powieść „Sąsiad”.
Jason Jones jest znanym dziennikarzem, gdy pewnego dnia wraca do domu, nie zastaje w nim żony jedynie cztero-letnia córka śpi grzecznie w swoim łóżku. Jason wzywa policje, ale nie od razu, wzywa ich 3h później. Kiedy D.D. Warren przyjeżdża do domu Jonasów, odkrywa że nie ma żadnych śladów walki, jedynie jedna rozbita lampa na ziemi. Postanawia wypytać męża i córkę zaginionej, jednak dziennikarz nie jest skory do pomocy, nie pali się do odpowiedzi, nie rwie się do szukania i nie pozwala na przesłuchanie swojej nieletniej córki, najprawdopodobniej jedynego świadka zaginięcia. Warren jest w kropce, jak odnaleźć kogoś gdy nie ma się żadnych poszlak? Żeby rozwiązać zagadkę Pani detektyw będzie musiała dowiedzieć się czegoś więcej o rodzinie Jonasów, gdyż życie młodego świadka jest zagrożone.
„Sąsiad” to kolejna wciągająca powieść autorki Lisy Gardner. Mimo iż to trzecia część, ja przeczytałam tylko dwie, ale pewna jestem że sięgnę również po tą zaległą jak i po kolejne z serii które, mam nadzieję, już niedługo będą wydane. Sprawy które rozwiązuje Detektyw Warren są zaskakujące, nie inaczej było z historią Jonesów. Mimo że tak naprawdę cały czas szukamy zaginionej, powolne odkrywanie tajemnic rodziny trzyma w napięciu i do samego końca nie puszcza. Niesamowicie wciągająca powieść.
Czytałam zarówno pochlebne opinie jak również krytyczne, tym bardziej byłam ciekawa jak ja przyjmę tą książkę.
"Sąsiad" to trzecia część cyklu z sierżant D. D. Warren. Tym razem zostaje ona wezwana do zaginięcia młodej atrakcyjnej mężatki, która pod nieobecność męża znika z domu zostawiając w nim czteroletnią córeczkę.
Z pozoru normalne, szczęśliwe małżeństwo, a jednak D. D Warren wyczuwa jakąś wiszącą w powietrzu tajemnicę i obawia się że nie znajdą młodej matki żywej.
Już na początku wyłania się kilkoro podejrzanych, kilka nie powiązanych ze sobą tropów i trudno się domyślić który prowadzi do nikąd, a który jest tym właściwym. Po trzech dniach od uznania Sandry Jones za zaginioną, detektywi nie wierzą, że znajdą młodą matkę żywą.
D. D Warren - tu się nic nie zmieniło, nadal jej nie lubię, choć w tej części tak bardzo mnie nie wkurza (no może trochę)
Poza urodą i ambicją, wszystko ta pani ma przeciętne. Biega na każde wezwanie ale nie ma "nosa" dobrego detektywa.(choć muszę oddać sprawiedliwość - nie bagatelizuje żadnego tropu). Pozuje na doświadczoną ale bazuje na wiedzy innych.
No i nie ma biedaczka szczęścia do facetów bo co który jej się spodoba to zajęty :-)
"... Miała trzydzieści osiem lat, na litość boską. Była oddanym oficerem śledczym i zagorzałą pracoholiczką. Czuła się nieco samotna bez mężusia i dwójki biegających po domu bachorów? Teraz już za późno na zmianę reguł."
Bonus w postaci bohatera którego miałam okazję poznać w książce z innego cyklu Lisy Gardner. Fajnie jest spotykać starych znajomych.
Wkurzałam się że nie mogłaml rozgryźć autorki, jednocześnie czułam sympatię do bohaterów (tych podejrzanych i tych nie podejrzanych) i nie chciałam aby któryś z nich okazał się sprawcą.
W pewnym momencie atmosfera tak zgęstniała że aż czułam się przytłoczona, szybciej czytać się nie dało a ja musiałam poznać rozwiązanie bo ciekawość mnie rozsadzała. To trzymanie w niepewności mogło niektórych znużyć. Mnie się podobało chociaż zgadzam się że nie jest to najlepsza część tej serii.
Seria z D. D Warren :
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
1. Samotna
2. W ukryciu
3. Sąsiad
4. Dziecięce koszmary
5. Kochać mocniej
6. Złap mnie
7. Nie bój się
8. Znajdź ją
9. Szukaj mnie
W Bostonie, w niewyjaśnionych okolicznościach znika młoda i piękna Sandra Jones. To zaledwie dwudziestotrzyletnia nauczycielka miejscowej szkoły, żona i matka czteroletniej Ree. Jej mężem jest niesamowicie przystojny dziennikarz Jason Jones. Sandra i Jason wraz z córeczką Ree tworzą wydawać by się mogło zwykłą, niczym nie wyróżniającą się rodzinę, jakich w Ameryce wiele.
Sandra znika bez śladu w środku nocy. Kiedy Jason po pracy wraca do domu, zastaje tam jedynie córeczkę. Wraz z żoną znika również kot państwa Jones – Pan Smith. Na miejsce zdarzenia zostaje wezwana sierżant D.D. Warren. Od razu wyczuwa, że mimo pozorów normalności coś nie tak jest z rodziną państwa Jones. Wszystko co widzi zdaje się być zbyt … odpowiednie. Ani zbyt uporządkowane, ani zbyt zagracone, ani nie za czyste, ani nie za brudne. W dodatku dom państwa Jones zdaje się być zabezpieczony niczym prawdziwa twierdza, tylko trudno zgadnąć czy po to, by ktoś nie mógł do domu wejść czy by nie mógł się z niego wydostać. Okazuje się, że Sandra i Jason nie utrzymywali też z nikim z sąsiadów czy kolegów z pracy bliższych kontaktów towarzyskich. Zawsze stali z boku, próbując nie rzucać się w oczy. Niby zwykła rodzina, lecz odnosi się wrażenie, że coś jest z nią nie tak.
Czas ucieka. Z upływem kolejnych godzin szanse na odnalezienie Sandry stają się coraz mniejsze. Policji brak punktu zaczepienia do poszukiwań. Mąż również nie ułatwia pracy sierżant D.D. Warren. Jest dziwnie wycofany i zdaje się zbyt mocno nie przejmować zniknięciem żony. Jest zimny i pozbawiony emocji. Wygląda tak, jakby miał coś do ukrycia i celowo spowalniał śledztwo. Dookoła niego i jego rodziny pojawia się coraz więcej tajemnic i znaków zapytania. Kim są państwo Jones i jakie tajemnic ukrywają? W dodatku wkrótce okazuje się, że bliskim sąsiadem Jonesów jest notowany przestępca seksualny. Czy ma on coś wspólnego ze zniknięciem Sandry? Czy może jednak to ślepy trop…
„Sąsiad” to moje drugie po „Dziecięcych koszmarach” spotkanie z twórczością Lisy Gardner, amerykańskiej autorki, muszę przyznać, świetnych thrillerów psychologicznych. Po raz kolejny otrzymałam powieść, która rozpoczyna się przysłowiowym trzęsieniem ziemi a potem atmosfera coraz bardziej zaczyna się zagęszczać, tajemnice namnażać a ja kompletnie nie wiem czy bohaterka wyjdzie z opresji cała i co się właściwie za tym wszystkim kryje. Fabuła wciągnęła mnie bez reszty. Oddałam się całkowicie uknutej przez autorkę intrydze i dałam się prowadzić z zagadki do zagadki i z jednego niedopowiedzenia do następnego.
Tajemnic jest tu bez liku, tak jak złożonych i nietuzinkowych bohaterów, którzy starają się ukryć przez światem swe mroczne sekrety. Natura ludzka jest bowiem złożona a podejmowane decyzje umykają często regułom logiki. I to mistrzowsko udaje się autorce w powieści „Sąsiad” ukazać. Dzięki temu w czytelniku rodzą się nieustannie rozterki kto tak naprawdę jest dobry a kto zły. Komu kibicować, kogo lubić … Powieść Lisy Gardner wywołuje całą feerię emocji i wciąga bez reszty. A finał… całkowicie zaskakuje. Przekonajcie się sami.
Kiedy nagle, w niewyjaśnionych okolicznościach znika Sandy Jonson, młoda, atrakcyjna nauczycielka, na nogi postawiona zostaje cała bostońska policja. Zgłoszenia dokonuje mąż kobiety, który po powrocie z pracy zauważa, że kobieta zniknęła bez śladu, pozostawiając w domu kilkuletnie dziecko. Wiele okoliczności wskazuje na to, że jedynym świadkiem porwania jest mała Ree, a za porwaniem, i być może zabójstwem stoi mąż kobiety, Jason Jones. Prowadząca śledztwo sierżant D.D. Warren będzie mieć ciężki orzech do zgryzienia, bo wraz z biegiem czasu szanse na znalezienie Sandry żywej będą malały, zaś liczba podejrzanych o porwanie będzie rosnąć. Obok męża podejrzanie wyglądał będzie m.in. Aidan, zamieszkujący okolicę przestępca seksualny, czy nastoletni uczeń Sandy, podkochujący się w swojej nauczycielce. A to nie koniec podejrzanych o porwanie...
Tak rozpoczyna się „Sąsiad”, kryminał amerykańskiej pisarki Lisy Gardner, której książki trafiają na czołowe miejsca bestsellerów New York Timesa. „Sąsiad” ogłoszony został książką roku przez National Thriller Writers, znalazł się też w pierwszej dziesiątce najlepszych książek według Suspence Magazine oraz na ogłoszonej przez American Library Association liście „Best Adrenaline Novels 2009”.
„Sąsiad” to emocjonujący kryminał, który sprawi że na kilka godzin zapomnicie o bożym świecie, by rozwikłać zagadkę zniknięcia ślicznej Sandry. Wciągnie was wir wydarzeń, opowiadanych z punktu widzenia kluczowych postaci powieści. O wydarzeniach, które miały miejsce feralnej nocy (i wcześniej) opowie wam Jason Jones, poznacie punkt widzenia sąsiada Jonesów, skazanego za gwałt na nieletniej, dowiecie się o pracy policji i wydarzeniach widzianych oczyma sierżant Warren. Swoją historię opowie wam też sama Sandy... Swoją historię snuć zacznie od dnia, w którym doszło do jej zniknięcia. Wraz z policją i bohaterami odkrywać będziecie przeszłość głównych postaci, mroczną, niebezpieczną i przyprawiającą o ciarki. Zniesmaczenie, zgroza, ciekawość, czasem zażenowanie, czy fascynacja, staną się waszym stałym towarzyszem. Na światło dzienne wychodzić zaczną tajemnice skrzętnie skrywane przez lata, dziwne relacje rodzinne, a małżeństwo Sandy i Jasona okaże się być mistyfikacją w pięknej oprawie, która w rzeczywistości bardziej przypomina układ, niż związek. W czym tkwi tajemnica, o tym musicie doczytać lub dosłuchać sami.
Jeśli zdecydujecie się posłuchać książkę, w roli lektora usłyszycie Martę Grzywacz, znaną dziennikarkę i reporterkę. Jak wypadła w tej roli? Całkiem nieźle, choć były momenty, w których brzmiała irytująco, kiedy wcielała się w rolę małej Ree. Ogólnie jednak, świetnie oddała atmosferę książki, podkreślając intrygę, doskonale stopniując napięcie, tak by rozgrzać słuchacza do czerwoności w punkcie kulminacyjnym. Jest to oczywiście w głównej mierze zasługa Gardner, ale i Grzywacz dołożyła do sukcesu cegiełkę. Jej głos brzmi naturalnie i świetnie komponuje się z treścią.
Zachęcam do sięgnięcia po kryminał Lisy Gardner jeszcze z jednego powodu. Autorka poza rewelacyjnie pociągniętą intrygą porusza tematy, które są bolesne i trudne. Genialnie wręcz pokazuje, jak można zaszczuć człowieka, jak przeszłość wywiera wpływ na teraźniejszość i rujnuje życie, to które dzieje się tu i teraz, czy w jaki sposób żyje się z piętnem, którego nie da się pozbyć. Całość zaś wieńczy szokująca końcówka, której ręczę, trudno się spodziewać. Genialna, zdumiewająca i rozdzierająca miejscami powieść. Zachęcam, bo warto!
Macie fajnych sąsiadów?
A może trafił Wam się taki z piekła rodem??
.
Kolejna książka Lisy Gardner @lisagardnerbks , którą czytałam z zapartym tchem.
SĄSIAD miał w sobie wszystko co lubię. Przede wszystkim było to świetne połączenie kryminału z thrillerem. Akcja budująca napięcie a fabuła iście intrygująca.
.
8/10?
Ta seria kryminalnych zagadek z detektyw D.D. Warren niezmiernie przypadła mi do gustu.
Mam też takie wrażenie,że każda kolejna historia, po którą sięgam jest lepsza od jej poprzedniej.
Autorka sprawie myli tropy, jak również znakomicie tworzy kreacje swoich bohaterów. I co najważniejsze, w każdej opowieści jest poruszany dość istotny i trudny temat.
.
SĄSIAD to wyborna lektura, która jest zdecydowanie godna polecenia.
Także, jeśli zastanawiacie się co następnego przeczytać w kolejce to zachęcam.
Dodam tylko, że znajomość i kolejność wybierania tomów może być całkowicie przypadkowa.
.
@wydawnictwoalbatros
https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
Po raz trzeci spotkałam się z niezwykłą detektyw D.D. Warren.
Z domu zniknęła żona i matka czteroletniej dziewczynki. Zaginął również ich kot. Co się z nimi stało? Co ukrywa mąż potencjalnej ofiary? Czy jest świadkiem koronnym, czy może mordercą?
Pierwszy podejrzanym jest właśnie mąż zaginionej Sandry - Jason Jones. Jedynym świadkiem w sprawie jest ich mała córeczka. Sandra pracowała w szkole. Na pozór idealne małżeństwo, które nikomu nie ufało. Opieką nad córką dzielili się po połowie. Ona pracowała w dzień. On pracował w nocy. Rano zawoził córeczkę do przedszkola, potem odsypiał nockę.
Czy obydwoje coś ukrywali? Dlaczego nie ufali obcym i nie mieli przyjaciół? Co takiego wydarzyło się w ich życiu? Czy Sandra nadal żyje? Czy detektyw D.D. Warren odkryje prawdę nim będzie za późno? Czy uda się przesłuchać małą dziewczynkę?
Bardzo dobry i wciągający thriller, którego zakończenia się nie spodziewacie. Czytałam go z zapartym tchem. Jeżeli lubicie bardzo dobre thrillery to koniecznie musicie przeczytać powieść Lisy Gardner ,,Sąsiad". Jestem nim zachwycona.
Z czystym sercem polecam wszystkie części z detektyw D.D. Warren
Po raz trzeci spotkałam się z niezwykłą detektyw D.D. Warren.
Z domu zniknęła żona i matka czteroletniej dziewczynki. Zaginął również ich kot. Co się z nimi stało? Co ukrywa mąż potencjalnej ofiary? Czy jest świadkiem koronnym, czy może mordercą?
Pierwszy podejrzanym jest właśnie mąż zaginionej Sandry - Jason Jones. Jedynym świadkiem w sprawie jest ich mała córeczka. Sandra pracowała w szkole. Na pozór idealne małżeństwo, które nikomu nie ufało. Opieką nad córką dzielili się po połowie. Ona pracowała w dzień. On pracował w nocy. Rano zawoził córeczkę do przedszkola, potem odsypiał nockę.
Czy obydwoje coś ukrywali? Dlaczego nie ufali obcym i nie mieli przyjaciół? Co takiego wydarzyło się w ich życiu? Czy Sandra nadal żyje? Czy detektyw D.D. Warren odkryje prawdę nim będzie za późno? Czy uda się przesłuchać małą dziewczynkę?
Bardzo dobry i wciągający thriller, którego zakończenia się nie spodziewacie. Czytałam go z zapartym tchem. Jeżeli lubicie bardzo dobre thrillery to koniecznie musicie przeczytać powieść Lisy Gardner ,,Sąsiad". Jestem nim zachwycona.
Z czystym sercem polecam wszystkie części z detektyw D.D. Warren.
Jakiś czas temu skończyłam czytać tę książkę i jak zwykle jestem pod sporym wrażeniem. Nie jest to moja pierwsza przygoda jeśli chodzi o ksiązki Lisy Gardner - uwielbiam jej książki od pierwszego zdania jakie przeczytałam i po raz któryś już jestem zachwycona.
Bardzo podoba mi się to, w jak sprytny sposób autorka "owija" sobie czytelnika wokół palca. W tej powieści pewne jest tylko to, że nic nie jest takie jakie by się wydawało. Co rusz, pojawia się nowa postać, co sprawia, że w pewnym momencie czytelnik wpada w lekką konsetrnację. Łatwo jest wyprowadzić czytelnika w pole i pozostawić tam do pewnego momentu.
Już od pierwszych stron autorka wprowadza mroczną aurę jeśli chodzi o fabułę i zachowanie bohaterów. Jason Jones wróciwszy do domu po nocnej zmianie w pracy, zastaje swoją maleńką córeczkę śpiącą w swoim pokoju. Jednak po chwili, zdaje sobie sprawę, że... dziecko zostało samo w domu. Gdzie jest w takim razie jego żona? Uciekła? Odeszła? Może wyszła na spacer? W środku nocy? Nie, to niemożliwe.
Kim w takim razie tak naprawdę jest Sandra - z pozoru przykładna matka i żona pilnie strzężaca swego domowego ogniska. Kim jest mąż, który zachowuje się tak jakby był wyprany z wszelkich uczuć i czym tak naprawdę się zajmuje, kiedy każdego niemal dnia spędza wiele godzin przed komputerem i skrupulatnie czysząc historię przeglądarki internetowej? Czy Sandra zniknęła? I czy słusznie Jason został wytypowany jako główny podejrzany w sprawie? Odpowiedź na te oraz inne pytania znajdziecie w książce.
Ta powieść zawiera wszystko to, co powinien zawierać dobry kryminał - dobrze wykreowane postacie, wartka akcja, nowe wątki. Polecam!
PS. Proszę administrację o wyrozumiałość w zwiążku z tak późnym pojawieniem się recenzji :D
Za każdym razem uderza w lecie, podczas fali upałów. Za każdym razem uprowadza dwie ofiary. Za każdym razem zostawia wskazówki, gdzie ich szukać. I za...
Ta sprawa gwarantowała szum medialny – młoda atrakcyjna żona i matka znika bez śladu ze swego domu w Bostonie. Czteroletnia córeczka to jedyny świadek...
Przeczytane:2022-06-19,
"Nie chcemy czuć się wynaturzeni, inni czy odosobnieni. Chcemy być po prostu tacy jak wszyscy inni, a przynajmniej tacy, jak nakazują telewizyjne reklamy viagry, botoksu czy kredytów konsolidacyjnych."
Lubię czytać thrillery Lisy Gardner, ja przeglądam opinie innych czytelników, to zauważyłam, że lektura jej powieści wzbudza bardzo różne emocje. Jedni również ją lubią, ale są też tacy, którym nie przypadły do gustu jej powieści. Ja to rozumiem, bo każdy może mieć swoje zdanie a nawet powinien.
Mnie ta książka bardzo poruszyła i skłoniła do pewnych przemyśleń, że o przeszłości nie da się całkowicie zapomnieć. Można próbować, ale nie da się całkowicie odciąć od niej, bo i tak w najmniej spodziewanym momencie skrywane tajemnice z przeszłości mogą wypłynąć na światło dzienne. Myślę, że najlepiej jest nie ukrywać swojej przeszłości, zwłaszcza przed najbliższymi osobami, bo w związku najważniejsza jest szczerość.
W książce "Sąsiad" Lisa Gardner pokazuje nam również jak skrywane sekrety mają wpływ na relacje sąsiedzkie.
Ciekawe, czy wy wiecie skąd pochodzą wasi sąsiedzi? Czy są mili i przyjaźni? Czy wręcz przeciwnie - złośliwi i nieprzystępni.
Jest taka piosenka o sąsiadach:
"Jak dobrze mieć sąsiada
Jak dobrze mieć sąsiada
On wiosną się uśmiechnie
Jesienią zagada
A zimą ci pomoże
Przy węglu i przy koksie
I sama nie wiesz kiedy
Ułoży wam rok się..."
Ja mam to szczęście, że mam na swoim osiedlu takich właśnie sąsiadów.
Takiego szczęścia nie mieli bohaterowie tej książki. Dziennikarz Jason Jones w nocy zgłasza na policję zaginięcie żony. Gdy wrócił w środku nocy z pracy, nie zastał żony w sypialni, Sandra zniknęła zostawiając śpiącą czteroletnią córeczkę samą w domu. Jason jakby wcale nie wydaje się zrozpaczony, jest jakby nieobecny, zamyślony, w ogóle nie ułatwia policji szukania jego żony, chociaż ciągle powtarza, że Sandrze musiało się coś stać, bo nigdy nie zostawiłaby córki samej. Detektyw sierżant D. D. Warren zaczyna żmudne śledztwo, w którym głównym podejrzanym jest mąż, który prawdopodobnie coś zrobił żonie, a potem zgłosił jej zaginięcie. Okazuje się, że sąsiad Jonesów miał już wcześniej konflikt z prawem, wiec również znajduje się na liście potencjalnych podejrzanych. Lecz brakuje jakichkolwiek dowodów zbrodni...
"Dążąc do normalności, będziemy ignorować to, co musimy ignorować. Będziemy tuszować to, co musimy tuszować. I będziemy lekceważyć wszystko, co musimy lekceważyć, abyśmy mogli podtrzymywać iluzję perfekcyjnie wyregulowanego szczęścia."
Zaginiona żona, dziwnie spokojny mąż a jeszcze bardziej dziwny sąsiad i tajemnice z przeszłości, które powoli zaczynają wypływać i nie dają o sobie zapomnieć.
Czy Sandra została porwana? Czy jeszcze żyje? A może sama uciekła? Dlaczego mąż Sandry jest taki spokojny? Jakie sekrety skrywa Jason a jakie Sandra?
Czy te tajemnice z przeszłości mają wpływ na zniknięcie Sandry? Czy może to właśnie Jason ma coś wspólnego z jej zaginięciem?
Nie odpowiem wam na te pytania, musicie sami przeczytać tę książkę.
Myślę, że lektura tej książki to wyborna wręcz lektura dla fanów Lisy Gardner i thrillerów psychologicznych. Autorka potrafi bardzo dobrze budować napięcie, które ciągle rośnie aż do samego końca.
Polecam.