Pory roku

Ocena: 5.5 (6 głosów)
Anna Borisowa podbiła serca rosyjskich czytelników. Nikt nie wiedział, kim jest błyskotliwa debiutantka. Dopiero niedawno okazało się, że to sam Boris Akunin.

Jest koniec marca 1918 roku. Aleksandryna ma dopiero trzynaście lat, jednak ten rok zapamięta na zawsze. To czas jej pierwszej miłości, ale i politycznej inicjacji – Rosją targają niepokoje, rozpoczyna się wojna domowa, która odmieni wszystko, na zawsze.

Inny obraz z pamięci: Mandżuria, Harbin. Aleksandryna w łódce z Dawidem. To dzień jego urodzin, zaraz mu powie, co do niego czuje, zaraz postawi wszystko na jedną kartę. Z ciemności prosto na nich płynie długa chińska łódka, ma wygaszone latarnie. Uderzenie. Szamotanina. Także ten wieczór odmieni wszystko.

I jeszcze inne wspomnienie: spotkanie, które sprawiło, że Aleksandryna stała się dojrzałą kobietą. Jadą z mistrzem Wan Inem pociągiem w stronę Amurskiej Kalifornii. Niewidomy mędrzec opowiada jej o gorączce złota i o skarbie, który jest od złota cenniejszy. Opowiada jej o sekrecie długowieczności.

"Pory roku" to napisana z rozmachem i misternie skonstruowana rosyjska powieść w najlepszym wydaniu. To historia pięknej miłości, połączona z fascynującą opowieścią o kruchości życia i o tęsknocie za wieczną młodością.

Informacje dodatkowe o Pory roku:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-06-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-2392-9
Liczba stron: 456

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Pory roku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pory roku - opinie o książce

Avatar użytkownika - MonikaP
MonikaP
Przeczytane:2015-03-14, Ocena: 6, Przeczytałam, x 52 książki 2015,
Akunina znałam do tej pory tylko jako autora kryminałów. Znakomitego autora. Kiedy dowiedziałam się, że wydał jakąś powieść o miłości pod pseudonimem wcale nie miałam ochoty jej czytać. Wydawało mi się, że to nie będzie nic dobrego. Bardzo się myliłam. "Pory roku" to znakomita opowieść o człowieku, o dojrzewaniu, starości, o naszym stosunku do śmierci, chorób, umierania. Napisana przepięknym językiem (czytałam w oryginale, polecam, jeśli macie taką możliwość - myślę, że Akunina nie da się dobrze przetłumaczyć), wciąga od pierwszych stron. Przepiękna historia!
Link do opinii
Avatar użytkownika - benioff
benioff
Przeczytane:2013-11-14, Ocena: 6, Przeczytałem, 26 książek 2013, Mam,
Mimo, iż nazwisko Akunin, nie jest mi obce, jakoś nie po drodze mi było dotychczas z jego twórczością. Może dlatego, że szczególnie nie kręcą mnie pisarze, którzy są akurat trendy, to samo tyczy mody na kryminały czy retro, lub o zgrozo, dwa w jednym. Po ,,Pory roku" sięgnąłem, nie pamiętam już z jakiej przyczyny, intrygujące jednak wydało mi się rozpoczęcie znajomości z twórcą, od rzeczy, którą postanowił wydać pod pseudonimem. A rzecz jest zjawiskowa. Epicka, bardzo rosyjska w duchu i klimacie, gdy trzeba brutalnie szczera i prostolinijna, innym razem niemal łzawa i rzewna. Zaczyna się kameralnie, gdzieś na francuskiej prowincji, w luksusowym domu spokojnej starości dla zasłużonych działaczy, czy zwyczajnie majętnych Rosjan. Znajdziemy tam pysznie odmalowane postaci, niby u schyłku swej egzystencji, ale wciąż wykazujące zaskakującą witalność, jedni ciała, inni umysłu. Rzecz cała jest zresztą także eposem na cześć tej najbardziej tajemniczej części naszego ciała, tkwiącej w czaszce, często płatającej figle, ale potraktowanej z uwagą i znawstwem dającej się czasem okiełznać. Pojawia się też motyw znany tym, którzy zetknęli się z auto biografią Jean-Dominique Bauby ,,Skafander i motyl", napisaną, a właściwie wymruganą jedną powieką. Motyw ten znajdzie swoją dramatyczną kulminację w finale historii, wcześniej dane nam będzie zajrzeć na karty książki - pamiętnika, jakie odsłoni przed nami mózg stuletniej, uwięzionej w ,,skafandrze" bohaterki. Dane nam będzie doświadczyć szaleńczych namiętności, duchowych rad ślepych mędrców, ironii i przewrotności losów ludzkich, a wszystko to na tle najbardziej doniosłych i często wyniszczających epizodów z historii ubiegłego, XX-ego wieku. Wyniszczających fizycznie i psychicznie, ale nie łamiących ducha, którego tryumf, przyjdzie nam świętować nie raz podczas lektury. Kiedy zaś ją skończymy, pozostawi nas ona w niepokojącym zawieszeniu, jak w sytuacji, gdy padło zbyt wiele pytań odnośnie problemów, którym mogliśmy sobie nawet nie uświadamiać. Optymiści, dopiszą sobie szczęśliwe zakończenie, gdzie sprawiedliwość i dobro święcą długo wyczekiwane, ale jednak zwycięstwo. Sceptycy i malkontenci, znajdą w finale potwierdzenie swoich opinii o ironii losu, o złośliwym chichocie stwórcy, panu marionetek. To sztuka, tak opowiedzieć wielowątkową historię, by zadowolić każdego, no, może z wyjątkiem tych, którzy oczekują jasnej i prostej pointy, którzy nad refleksję przedkładają schemat, sztampę i czułostkowe wydmuszki
Link do opinii
Avatar użytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2024-03-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 2024,
Avatar użytkownika - JoannaR
JoannaR
Przeczytane:2014-08-29, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, Marzenie!,
Avatar użytkownika - brightwitch
brightwitch
Przeczytane:2014-01-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy