Płotka

Ocena: 5.67 (3 głosów)

Sposób oceny każdej historii zależy od tego, z jakiej perspektywy zostanie ona przedstawiona...

Narodziny Lisy nie miały wiele wspólnego z nerwówką na porodówce. Dziewczynka pojawiła się na świecie na farmie, a jej rodzice postanowili nadać jej imię pośród pól. Lisa, imię, które tak wiele znaczyło... Imię, które nie tylko było imieniem dziewczynki, córki Steve'a Jobsa, ale także - nazwą komputera, nad którym ten pracował. Pierwszym prototypie Macintosha, komputera, z którego kolejnych wersji skorzystali ludzie na całym świecie.

Kiedy matka Lisy zaszła w ciążę, Steve nie uwierzył. Po urodzeniu się Lisy, nadal wypierał się ojcostwa, chociaż wyniki badań DNA były jasne. I to właśnie Lisa, dziewczynka, której ojciec nigdy nie chciał wychowywać, pozostała przy Jobsie do końca jego dni.

„Jestem jednym z najważniejszych ludzi, których będziesz znać” – dowiedziała się na wstępie dwulatka od swojego tatusia. Wtedy nie miała jeszcze pojęcia, że grube ryby pożerają płotki…

Płotka to literacka autobiografia, która przedstawia dorastanie i życie w cieniu jednego z innowatorów technologii. Pisana z wyczuciem opowieść o tym, że na pogodzenie się, nigdy nie jest za późno.

Informacje dodatkowe o Płotka:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2019-10-02
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-08-06932-5
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Little Fry
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Agnieszka Sobolewska

Tagi: Literatura faktu biografie Steve Jobs Apple Macbook

więcej

Kup książkę Płotka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Płotka - opinie o książce

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Lisa Brennan-Jobs autorka najnowszej książki autobiograficznej pt. '' Płotka '' przedstawiła w niej prawdziwe swoje emocje, które skrywała, będąc dzieckiem, nastolatką, studentką żyjąc praktycznie w cieniu ojca, który nie zasługiwał na miano nazywaniem go tatą.

Lisa tak, jak każde dziecko chciała być kochana, poczuć obecność taty, być zauważona przez niego choć przez moment. Zmiany ciągłego zamieszkania Lisy i jej mamy powodowały to, w niej, że nie mogła się odnaleźć często swojego miejsca w świecie.

Po mamie odziedziczyła mocny charakter i bezpośredniość w relacjach.

Ujęła mnie osobiście w Lisie jej delikatność, analiza rozmów, uczuciowość, wrażliwość.

Warto podkreślić znaczącą rolę mamy Lisy — Chrisann, która przybliżała, córce wiedzę kim był dla niej tak naprawdę jej tata.

Autorka zastosowała w książce barwność językową, którą zobrazowała przejrzyście, estetycznie tak, aby móc zapoznać Czytelnika ze swoją życiową historią, o której nikt właściwie nic nie wie, a ujrzy ona wiele sekretów dzięki niej.

Szczególną uwagę zwróciłam na zamieszczone dialogi, rozmowy Lisy z mamą, gdyż była dla niej więcej niż mamą. Odkrywała wraz z nią swój mały dziecięcy świat oraz uczyła go poznawać poprzez naukę rysunków, w tym szkoły życia.

Fabuła książki nie jest podzielona na rozdziały.

Poznamy dzięki tej książce, jaką cząstkę życia stanowili dla niej rodzice i co czuła, w momencie, gdy poznawała na nowo swojego tatę i dlaczego nie zawsze mógł być przy niej.

Wzruszająca opowieść, która wywoła łzy na wielu twarzach i pozwoli spojrzeć na nasze życie z innej, lepszej perspektywy.

Steve Jobs pozostawił po sobie ślad, gdyż będzie uczestniczył w życiu córki chcąc nie chcąc, ponieważ stanowi ona doskonały przykład na to, że warto wybaczyć ludziom, pomimo że nas krzywdzą i sprawiają nam ból.

Wydawnictwu Literackiemu dziękuje za podarowanie mi przedpremierowego egzemplarza książki autobiograficznej pt. '' Płotka '' autorstwa Lisy Brennan-Jobs.

Polecam przeczytać tę książkę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2019-10-01, Ocena: 6, Przeczytałem,

Strupy dzieciństwa


Trudno znaleźć kogoś, kto nie wiedziałby, kim był Steve Jobs – człowiek ikona. Ale najbardziej znany jest oficjalny wizerunek, powierzchowny niczym okładka czasopisma. A jaki był prywatnie? Dlaczego równie znana jak jego działalność w firmie Apple i Pixar była relacja z córką? Być może dlatego, że trudno spotkać inną tak trudną, pogmatwaną i nieoczywistą relację między dzieckiem i rodzicem? I właśnie z więzami rodzinnymi (choć w tym przypadku to bardziej pęta), a także z całym dzieciństwem w swojej opowieści próbuje rozprawić się Lisa Brennan-Jobs.

Przed rozpoczęciem lektury zastanawiałam się, czy gdyby ojcem autorki nie był ktoś tak znany miałaby ona w ogóle szansę zaistnieć, przebić się na przeładowanym rynku wydawniczym. "Płotka" nie jest jednak próbą zdobycia rozgłosu, praniem brudów po znanym ojcu ku uciesze tłumów. To próba uporządkowania wspomnień, emocji i zmierzenia się z trudnym i bardzo skomplikowanym dzieciństwem – z własną historią. Co ciekawe autorka nie wzbudza litości, nie gra na emocjach czytelnika, nie użala się nad sobą i nie robi z siebie ofiary. Niestabilna emocjonalnie matka, nieobecny ojciec o bardzo skomplikowanym charakterze mogliby podkopać niejedną osobowość i poczucie wartości niejednego człowieka, jednak w dorosłej wersji Brennan-Jobs jest to niewyczuwalne. Autorka nie ukrywa, jak trudne dla dziecka było funkcjonowanie w tak skomplikowanych relacjach z rodzicami, na jak ciężką próbę została wystawiona jej tożsamość, ale jednocześnie bardzo dobrze wyczuwalny jest dystans między tym, co było i tym, co jest. Zupełnie tak jakby skrzywdzone dziecko ciągle trwało, żyło, ale w oddzielnym pokoju.

Książek o trudnym dzieciństwie jest na rynku wiele, jednak Brennan-Jobs osiągnęła nieosiągalne. Sposób jej narracji sprawił, że tak jak dziecku trudno jest ostatecznie znienawidzić ojca, matkę, tak czytelnikowi trudno jest ostatecznie potępić jej rodziców. W sposób poruszający i emocjonalny opisała ona dorastanie w dysfunkcyjnym środowisku (bo jak się okazuje nie tylko uzależnienia, skrajne ubóstwo i przemoc fizyczna są wyznacznikiem rodziny dysfunkcyjnej), ale w jej wspomnieniach nie ma postaci jednoznacznych, czarno-białych. Jej rodzice bywali neurotyczni i egoistyczni, ale również nieszczęśliwi, wewnętrznie zablokowani, dlatego osądzanie ich nie przychodzi czytelnikowi łatwo.

"Płotka" jest opowieścią o dzieciństwie, którego nie było. Zamiast beztroski główną rolę grało poczucie odrzucenia, niezaspokojona potrzeba akceptacji, niepewność i rozpaczliwa prośba o najmniejszy przejaw miłości. I właściwie to, że ojciec autorki był znany i podziwiany ma znaczenie drugo- a nawet trzecioplanowe. Historia Lisy Brennan-Jobs jest wystarczająco poruszająca i literacko dobra, by obronić się sama.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2021-04-09, Ocena: 5, Przeczytałam,
Reklamy