Nigdy nie zaczynaj gry, jeśli nie jesteś gotowa na zwycięstwo.
Wygląda na to, że Wynn zostanie ostatnią panną w gronie przyjaciółek. Trudno, w takim razie chrzanić miłość, niech żyje przyjemność! A w tym specjalistą jest Cullen, zawodowy hazardzista, nieuznający przegranej pokerzysta i znany playboy. Pod wpływem spontanicznej decyzji, Wynn wyrusza z nim do Las Vegas, by doświadczyć szalonego życia w mieście, gdzie wszystko jest grą, nawet uczucia. Problem w tym, że przeciwnik wciąż podbija stawkę, a zwycięstwo przestaje być nagrodą, której Wynn pragnie najbardziej.
Nowa powieść Katy Evans rozgrywająca się w świecie znanym z bestsellerowej serii Manwhore.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-01-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Playboy
Rachel wiedziałaby, jak sobie poradzić z takim gorącym ogierem jak ten tutaj. (...) A ja? Trzy minuty i już mam mokro w majtkach.
Playboy"
Katy Evans
@wydawnictwo.kobiece
Lubisz grać w pokera? A może kręci Cię hazard? To poznaj Cullena, który ma wielkie szczęście i żyje z grania.
Niezwykła, szalenie gorąca historia mężczyzny, który idealnie przybiera twarz pokerzysty nie tylko w grze ale i w życiu oraz Wynn właścicielki galerii sztuki, która po rozstaniu z wieloletnim partnerem podejmuje spontaniczna decyzję i wyrusza z Cullenem do Las Vegas, aby przekonać się, że gra w którą on gra jest równie wymagająca co jej praca.
Jednak ta dwójka postanawia zagrać we własną grę, która potoczy się bardzo intensywnie. Przyciągnie i napięcie jakie jest między bohaterami, aż iskrzy. I wystarczy jedna, aby rozpalić płomień ich namiętności.
Książka, która jest idealna na jeden dzień bo czyta się ją szybko i intensywnie, tak jak życie bohaterów jest przesycone emocjami, tak czytając czuje się te wrażenia i to przyciągnie Cullena i Wynn. Lubię takie książki, a historia bohaterów kończy się dobrze.
Typowy romans, bardzo gorący i zmysłowy.
Polecam
♠♦♣♥RECENZJA PRZEDPREMIEROWA♣♥♠♦
Tytuł : „Playboy”
Seria : MANWHORE
„Malcolm czci ziemię, po której stąpa Rachel, Gina owinęła sobie wokół palca Tahoe, który dosłownie stracił dla niej głowę, a Callan uwielbia Livvy i zaskakuje ją codziennie niespodziankami.” Tylko Wynne, pozostaje jedyną singielką po tym jak została ponownie „wypchnięta” przez Emmeta z ich wieloletniego związku. O nie, nie zamierza już nigdy się zakochać i stworzyć z kimś prawdziwej rodziny, tym bardziej, że nie może.
Przypadkowa nieudana zresztą randka stawia na jej drodze jednego z najlepszych pokerowych graczy - zawodowego hazardzistę, bardziej znanego jako Playboy - Cullena Carmichaela, który od pierwszego spojrzenia, omamia Wynne swoim spojrzeniem. W dodatku okazuje się, że Cullen jest bratem męża jej przyjaciółki, więc Wynne, zgadza się na podjęcie swego rodzaju zakładu z Playboyem i kilkudniowy pobyt w Las Vegas, jako jego talizman szczęścia. Wzajemne podchody, spojrzenia, pocałunki, luksusowe zakupy, niesamowicie spędzony czas, coraz bardziej uświadamia im jakie robią na sobie wrażenie. A w dodatku Wynne poznaje taką stronę Cullena, której onzapewne nikomu nie pokazuje. Jednak dziewczyna, mimo, że walczy ze swoimi uczuciami, których nawet nie zamierza wypowiadać na głos, wie, że nie może związać się z Cullenem. On natomiast miał plan na Wynne, jeszcze zanim, ona dowiedziała się o jego istnieniu...
„Wszystko co dobre zaczyna się od zakładu”
Autorka w każdej swojej książce, potrafi tak przedstawić swoich bohaterów, że od razu czujemy do nich sympatię i od samego początku, chcielibyśmy, żeby wszystko szybko zakończyło się Happyendem. Nie mniej jednak jako czytelnicy mamy niezłą frajdę, w swojego rodzaju grze jaką prowadzą ze sobą głowni bohaterowie. Dodatkowo, zawsze w jej książkach jest taki obrót spraw, których nikt by się nie spodziewał. Bardzo, ale to bardzo lubię książki Katy Evans i zawsze czytam je jednym tchem, a nawet parę razy, tak jak właśnie „Playboya” ha, i nawet obstawiam dwójkę potencjalnych bohaterów kolejnej części 😉
A i jeszcze zapomniałam wspomnieć o gorących i jakże podniecająco obrazowych scenach seksu. Fakt autorka potrafi rozpalić czytelnika 😈 z takim ostrym graczem i ja z chęcią poleciałabym do Las Vegas 😈
Coraz częściej łapię się na tym, że jak opis na okładce zachęca to podczas czytania okazuje się, że jednak czytać się nie da albo książka nie jest taka ciekaw jak to wydawało się na samym początku. Tak było tym razem…
Wynn rozstaje się z mężczyzną, z którym planowała wspólną, długą i szczęśliwą przyszłość. Po tym wszystkim straciła zupełnie nadzieję na założenie rodziny a co za tym idzie nie wierzy, że znajdzie idealnego kandydata na męża. Najgorsze jest to, że każda z jej koleżanek ma swoją miłość u boku, ona jako jedyna jest singielką. Pewnego dnia udaje się na randkę, miała być to taka odskoczna od codzienności, chwilowa rozrywka, która od samego początku wydawała się być błędem. Podczas gry w pokera zostaje sprzedana jednemu z graczy. I właśnie od tej pory zostaje do dyspozycji Cullena, którego zwą Playboy. Mężczyzna proponuje jej wyjazd do Las Vegas, a w sumie zakłada się z nią – o co? Tego dowiecie się czytając ksiażkę. Wynn zgadza się, mimo jakiś wewnętrznych obaw. Vegas jak to Vegas – luksusowe sklepy, samochody, bary, piękne kobiety i przystojni mężczyźni. Wynn jest zachwycona okolicą jak i Playboyem. Czułe gesty, spojrzenia mówią wiele o tym co rodzi się miedzy nimi.
Nie mam w sumie nic więcej do napisania, bo książka dla mnie była nudna i ciągnęła się niesamowicie. Czytałam ją kilka dni, a przecież takie książki czytam normalnie w trzy godziny.
Wynn to kobieta bardzo niezdecydowana, taka jakaś dziwna. Playboy niby przystojny ale.. to wszystko, nie zauważyłam żadnych cech, które by mówiły coś o jego ksywce.
Może Wasza recenzja będzie lepsza.
Ajj co to była za historia ???
Porzadanie i namiętność na pierwszym miejscu ??
Na tą książkę czekałam bardzoooo dlugo.
A więc tak w playboy'u osobiście się nie zakochałam ale polubiłam tego gościa.
Wynn też do siebie mnie aż tak bardzo nie przekonała. Ale jako pomysł i historia super . Pokerzysta jego zawód to gra w kasynie. Gdzie spotyka Wynn wierzy że jest jego talizmanem szczęścia. Ale to nie wtedy zobaczył ją pierwszy raz ... ich drogi łącza się od dawna . Gdy chłopak chce zabrać że sobą dziewczynę do Vegas na turniej nie jest ona przekonana więc się zakładają. I nie jest to grzeczny zakład ?? A że jest po świeżym rozstaniu i jeszcze się nie wyleczyla ze starej miłości nie chce się wiązać i liczy tylko na dobrą zabawę. Skąd się wzięła ksywka Playboy coś za tym stać musi A czy taki się zakochuje ? .
Z książka spędziłam przyjemny wieczór pochłonęłam ja w moment nie pamiętam kiedy tak szybko przeczytałam książkę .
Polecam pomimo że to tom 5 można czytać bez znajomości poprzednich tomów. Historia o innych bohaterach . Każdy miłośnik erotykow powinien tą książkę przeczytać ?????
Czy znacie serię Manwhore?? Ja znam.
"Playboy" to już piąta część. Romans z elementami erotyki.
Fabuła jest wciągająca, jednak bez efektu wow. Książka jest lekka i niewymagająca. Styl autorki sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Bohaterowie ciekawi. Ogólnie całkiem przyjemna historia. Szkoda tylko, że długo nie zostanie w mojej pamięci.
Wynn od lat marzyła o założeniu rodziny. Niestety niedawno rozstała się z mężczyzną, z którym zamierzała spędzić resztę życia. Widząc jak wszystkie jej przyjaciółki wychodzą za mąż, kobieta zaczyna tracić nadzieję na swoje szczęśliwe zakończenie. Wtedy poznaje Cullena, zawodowego pokerzystę. Między parą zaczyna iskrzyć już od pierwszego wejrzenia. Wynn pod wpływem impulsu zakłada się z nim i zgadza się wybrać do Las Vegas. Nie spodziewa się, że ta decyzja może całkowicie zmienić jej życie.
Książka bardzo mi się podobała, przyjemnie się ją czytało. Była lekka i niewymagająca. Fabuła, pomimo swojej przewidywalności, była ciekawa. Niestety zabrakło mi w tej historii zwrotów akcji.
Główni bohaterowie zostali fajnie przedstawieni i bardzo ich polubiłam. Autorka świetnie oddała chemię, która ich połączyła, a ich relację opisała ze smakiem. Zwróciła też uwagę na to, że zawsze można znaleźć inne wyjście z sytuacji, która wydaje się beznadziejna i nie należy tracić nadziei na szczęście.
„Playboy” nie jest moją ulubioną książką Katy Evans, ale spodobał mi się. Historia Wynn i Cullena jest prosta i wciągająca. Jeśli szukacie lekkiej lektury na wieczór, to ta będzie idealna.
Polecam!
Seria, na punkcie której oszalały czytelniczki na całym świecie. „REAL” rozgrzewało, „MINE” ekscytowało, „REMY”...
MALCOLM SAINT POKAZUJE SWOJE BYNAJMNIEJ NIE ŚWIĘTE OBLICZE PO RAZ OSTATNI Zapoznaj się z ostatnią częścią najbardziej elektryzującej serii. Przepełniona...
Malcolm czci ziemię, po której stąpa Rachel, Gina owinęła sobie wokół palca Tahoe, który dosłownie stracił dla niej głowę, a Callan uwielbia Livvy i zaskakuje ją codziennie niespodziankami.
Więcej