Rio i Sahoko – dwie uczennice trzeciej klasy liceum. Może połączył je zwykły przypadek, a może przeznaczenie... One same jeszcze tego nie wiedzą... Pewne jest natomiast, że zamknięte pod wpływem traumatycznych przeżyć serce Rio powoli zaczyna się otwierać... Czy dzięki temu znajdzie w sobie siłę, by przetrwać w konfrontacji z osobą, która życzy jej śmierci? Czy też demony przeszłości odżyją na nowo?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-05-18
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 200
Przeczytane:2019-03-10,
WZORCOWY PRZYKŁAD JOSEI YURI
Manga, jak chyba żaden inny rodzaj komiksu, potrafi opowiadać o uczuciach. Czytałem wiele emocjonalnych opowieści obrazkowych i praktycznie nie spotkałem wśród nich takiej, która nie byłaby inspirowana właśnie dokonaniami autorów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Wspominam o tym oczywiście, bo Pietà to właśnie taka historia serca, że tak ją nazwę. Dzieło przepełnione czułością, delikatnością, bólem, ale i nadziejami. A przy okazji to także wzorcowy przykład josei yuri.
Rio Sakaki jest nastolatką z problemami psychicznymi. Wieczna depresja od najmłodszych lat pchała ją nie tylko do kolejnych aktów okaleczania się, ale także i coraz bardziej przybliżała do prób samobójczych. Rodzice się jej bali, woleli oddać ją pod opiekę lekarzy, niż sami się nią zająć, nie okazywali uczucia, a teraz ojciec wraz z nową partnerką robi wszystko, by dziewczyna zniknęła z ich życia. Rio mieszka więc sama (choć i to z czasem przestaje wystarczać), sama ze wszystkim sobie radzi. Jest obiektem plotek i drwin, szczęście praktycznie nie gości w jej życiu. Aż do dnia, kiedy poznaje dziewczynę, która wydaje się być jej bratnią duszą. Zaprzyjaźniają się, potem zakochują, ale depresja Rio rzuca cień na wszystko, a jakby tego było mało jej przeszłość skrywa pewną mroczną tajemnicę…
Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-mangi-pieta/