Debiutancka powieść Macieja Rapy, Phenomen, ukazuje Ziemię po katastrofie tak globalnej, że doszło do załamania wszelkich praw fizyki i biologii przez nieznane dotąd zjawisko.
W tym świecie tworzywa sztuczne oraz metal żyją i zwracają się przeciwko ludziom. Dla części ocalałych ta nowa rzeczywistość jest piekłem i wielką niewiadomą, dla innych – brutalną rozrywką pozbawioną sensu, ale uzależniającą. Pierwsi stają się ofiarami, a drudzy drapieżnikami.
Czy w takich okolicznościach można zachować człowieczeństwo? Albo je… odzyskać?
Phenomen to tylko pozornie typowe postapo. W tej historii nie ma nic zwykłego ani
banalnego, a kolejne wydarzenia przybierają tak nieprzewidywalny obrót, że zaskoczą nawet znawców tego gatunku.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-06-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 430
Język oryginału: polski
⚙️⚙️⚙️⚙️ Recenzja ⚙️⚙️⚙️⚙️
Maciej Rapa " Phenomen "
Wydawnictwo: Hm
@wydawnictwohm
⚙️⚙️⚙️⚙️⚙️⚙️⚙️⚙️⚙️⚙️⚙️⚙️
"-Jak śmiesz bluźnić na ziemi Plemienia, pomiocie katastrofy?!
-A ty oskarzać swoich obrońców?!- zatrzymał sie i zmierzył klakiera spojrzeniem. - Gdyby nie my, nie bylibyście w stanie założyć tego miasta. Tylko dzięki nam Nowy Swiat i jego monstra nie starły was w proch. Pomyślcie o tym, gdy następnym razem wyjdziecie na pole zbierać marchewki!..."
"Phenomen"to debiutancka powieść Macieja Rapy, która przenosi nas w świat po katastrofie o niewyobrażalnych skutkach, gdzie tworzywa sztuczne i metal ożywają, stając się wrogami ludzi..
Ta nowa rzeczywistość stawia przed ocalałymi pytanie, czy w obliczu chaosu mogą zachować swoje człowieczeństwo, czy też ulegną brutalności otaczającego świata..
Książka ta, mimo pozornie znajomego gatunku, zaskakuje czytelnika nieprzewidywalnymi zwrotami akcji, które sprawiają, że historia staje się czymś zupełnie wyjątkowym i niebanalnym..
Autor prezentuje niezwykłą wizję postapokaliptycznego świata, gdzie prawa fizyki i biologii uległy załamaniu przez tajemnicze zjawisko "Phenomen".. W takiej brutalnej rzeczywistości, gdzie tworzywa sztuczne i metal zwracają się przeciwko ludziom, bohaterowie stają przed trudnymi wyborami moralnymi i walką o przetrwanie..
"Phenomen" to prawdziwa emocjonalna jazda dla bohaterów od pierwszych stron aż do samego końca.. Na samym początku, widzimy ich zmaganie się z nową rzeczywistością, gdzie wszystko, co znali, zostało obrócone do góry nogami.. Część bohaterów czuje strach i beznadzieję, widząc wokół siebie chaos i zagładę, ale jednocześnie walczy o przetrwanie i odnalezienie sensu w nowym świecie..
W miarę rozwoju historii, emocje bohaterów stają się coraz bardziej skomplikowane.. Pojawia się determinacja, chęć walki o przetrwanie, ale także wątpliwości i moralne dylematy.. Bohaterowie muszą zmierzyć się nie tylko z zewnętrznymi zagrożeniami, ale także ze swoimi własnymi demonami i decyzjami, które stają się coraz trudniejsze w obliczu postapokaliptycznej rzeczywistości..
Phenomen, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się typowym przedstawicielem gatunku postapokaliptycznego, zaskakuje czytelników swoją niezwykłością i nieprzewidywalnością, prezentując wydarzenia, które wykraczają poza konwencje tego gatunku literackiego..
" To byt koniec. Teraz Blady doskonale wiedział już, że jakiekolwiek pertraktacje z Myśliwym nie maja najmniejszego sensu. Wcześniej się pomylił. On nie byt fanatykiem. On sie mścił.To był jedyny sens jego życia, coś, bez czego przestałby istnieć. Jedynie to gorące pragnienie zemsty popychało go do przodu, byto jego paliwem, które dawało mu siłę i cel. Żadne słowa nie mogły przeciwstawić sie takiej potedzę..."
Ziemia została dotknięta katastrofą globalną.. W wyniku tej tragedii doszło do zakłócenia fundamentalnych praw fizyki i biologii przez nieznane dotąd zjawisko "Phenomen"..
W tej rzeczywistości tworzywa sztuczne oraz metal nagle ożywają i przeciwstawiają się ludziom, stając się ich wrogami..
Społeczeństwo podzielone jest na różne frakcje: zwiadowcy, rolnicy pod kontrolą sekty oraz degeneraci, którzy stracili swoją moralność.. Muszą oni zmagać się z mutantami i potworami cybernetycznymi, które stanowią realne zagrożenie dla ich życia.. Blady wraz z drużyną, zwiadowców z Fortecy, wyrusza w niebezpieczną podróż, aby uratować resztę ocalałych, stając się ostatnią nadzieją w tym nowym, niebezpiecznym świecie..
,,Phenomen" to debiutancka opowieść Macieja Rapy.
Akcja książki dzieje się w bliżej nieokreślonym czasie po tym jak na ziemię zszedł phenomen - zmieniający florę i faunę ziemi, w całkowicie niesprzyjającą człowiekowi. Rośliny to metalowo - brezentowe twory nie nadające się do eksploatacji, a tym bardziej do spożywania. Natomiast zwierzęta zostały zamienione w mechaniczne lub półmechaniczne stworzenia w większość wrogo nastawione do człowieka.
Pośród tego całego złomowiska przetrwali ludzie. Część z nich jest zupełnie zwyczajna, ale są też wyjątkowi : nieśmiertelni i tajemniczy mnisi. Ci drudzy pojawiali się z głębi kontynentu i nikt o nich za wiele nie wie. Zbudowali osadę głosząc wiarę w najwyższego i przynosząc ze sobą prawdziwe rośliny, które dzięki ich niezwykłym umiejętnością można uprawiać na tej nieprzyjaznej ziemi.
Jak łatwo się domyślić obie ta nacje nie darzą się specjalnie przyjaznymi uczuciami, choć egzystują obok siebie. Zbieg wydarzeń powoduje, że muszą połączyć siły aby wspólnie uratować swoje osady. W tym miejscu czytelnik zaczyna podróż z drużyną tak różniącą się od siebie jak kryształki w kalejdoskopie. Bliżej poznajemy jednego bohatera - Bladego. Troszkę zabrakło mi poznania historii innych postaci, które również były bardzo interesujące.
Bardzo ciekawa koncepcja autora odnoście stworzenia tak nieprzyjaznego świata dla człowieka. Teoretycznie misja została zakończona, ale ze względu na kilka niewyjaśnionych wątków wydaje mi się, że książka będzie miała kontynuację. Panuje tu raczej twardy męski język, mimo to książkę czyta się dobrze.
#współpracabarterowa
Wyobraźcie sobie świat, gdzie prawa fizyki i biologii zwariowały. W tej postapokaliptycznej wizji metal żyje! Brzmi przerażająco, czyż nie?
W tym rdzewiejącym świecie drzewa są pokryte metalem, rośnie sprężotrawa, a zwierzęta są cybernetycznymi monstrami. Opisy świata po katastrofie z tą przedziwnie zmutowaną fauną i florą, z całą gamą dziwacznych potworów są niezwykle klimatyczne i plastyczne. I już wyobraźnia gra! Z miejsca przepadłam w tej wizji.
Garstka ocalałych walczy o przetrwanie w zupełnie odmiennej, nieprzyjaznej rzeczywistości, gdzie na każdym kroku czai się niebezpieczeństwo. Ludzkość musi sobie radzić z czymś nieznanym, wymykającym się z racjonalnych ram pojmowania świata. Blady i jego przyjaciele są zwiadowcami, przemierzają pustkowia, kikuty dawnych miast w poszukiwaniu ludzi. Czym jest tytułowy "Phenomen"? Jakie trudności napotka drużyna podczas swej wędrówki? Czy spotkają innych ludzi? Czy da się jeszcze uratować ten świat?
Akcja rozgrywa się dynamicznie, wiec z pewnością nie zaznacie nudy na kartach powieści. Znajdziecie tu pełno zaskakujących zwrotów akcji i intryg. Nie zabraknie też humoru pełnego ironii.
Czy ludzie muszą uważać tylko na metalowe monstra? A co z osobami, które straciły moralne bariery, i kręci ich brutalna rozrywka? Czy w tych nowych, zdehumanizowanych warunkach da się zachować resztki człowieczeństwa? W świecie "Phenomenu" wybrzmiewa czynnik ludzki, lecz jest mocno nadwyrężany przez wrogie środowisko. To także historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, sensu życia, wewnętrznej walce z demonami przeszłości i sumieniu drążącym rany na nowo.
Jestem pod wrażeniem fantazji autora i czekam niecierpliwie na kolejną książkę!
"Phenomen" zapewnił mi sporo funu. Niesztampowe postapo.
P.S. świetne wydanie z barwionymi brzegami!
Przeczytane:2024-10-08, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 książki 2024,
Myślał*ś kiedyś jak będzie wyglądał koniec świata? Ja kiedyś próbowałam to sobie wyobrazić, Jadnak nasz świat i technologia zmienia się tak szybko, że dałam sobie spokój, żyję dniem dzisiejszym, ale chętnie poznaję wizje końca świata według innych ludzi.
Dziś parę słów o tym jak koniec świata opisał Maciej Rapa @phenomenbook w swojej książce "Phenomen" wydanej przez @wydawnictwohm
Nad światem zawisł świetlisty twór zwany Phenomenem i odmienił wszystko. Cywilizacja jaką znamy upadła. Przeżyli ludzie, zwiadowcy, czyli też ludzie, ale tacy niezniszczalni- raz zabici zaraz się odradzają w takim stanie, w jakim zastał ich Phenomen oraz kapłani- dziwni ludzie z twarzami porośniętymi kwiatami, umiejący władać magią. Powstało też mnóstwo nowych gatunków zmutowanych roślin czy owadów, które mają w sobie elementy metalowe czy plastikowe. Mamy więc drzewa żyletkowe, czy takie, na których gałęziach dojrzewają żarówki.
Zwiadowcy z racji swojej nieśmiertelności wysyłani są na misje w nieznany świat. Życie ludzkie starciło dla nich wartość i znaczenie, wygodniej im się zabić i odrodzić na nowo niż leczyć. Jedyną osobą, która zachowała jakieś ludzkie uczucia jest główny bohater- Blady, jednocześnie jedyna osoba w całej powieści, którą możemy lepiej poznać.
Nie będę tu wchodzić w szczegóły misji czy przygód, by nie spoilerować. Jednak muszę przyznać, że książkę czytało mi się ciężko i długo. Przede wszystkim przez długie, niepotrzebne opisy: gdy pewna myśl niespiesznie, powoli i leniwie torowała sobie drogę w głowie bohatera, wykluwała się jak pisklę, które powoli przebija się przez skorupkę jajka i musiała być bardzo cierpliwa, skoro wyłaniała się tak powoli etc, już wcale nie chciałam jej poznać! Cała dynamika, jaką powinna mieć ta książka rozbijała się o takie opisy. Na domiar złego często opisy jednej sytuacji wracały co parę stron. Zdania były przeładowane, że zdarzało mi się gubić wątek, a postacie poza Bladym pozbawione charakteru i głębi.
Reasumując według mnie w "Phenomenie" pomysł na świat po apokalipsie był świeży i dobry, wykonanie jednak średnie