To będzie hit tej jesieni! ,,Niewinny" jest absolutnie wciągającą książką autorstwa zdobywcy Oscara za scenariusz Grahama Moore'a. To thriller z elementami dramatu sądowego, od którego się nie oderwiesz nawet na sekundę! ,,Niewinny" jest książką emocjonującą, fascynującą i trzymającą w napięciu do ostatniej strony.
Wspaniały! Piekielna nieprzewidywalność gry w kotka i myszkę.
A.J. Finn, autor ,,Kobiety w oknie"
Niewinny jest świetny. Graham Moore dokonał niemożliwego: stworzył wciągający thriller prawniczy z fascynującą fabułą naszpikowaną zwrotami akcji, a przy tym postawił ważne, skłaniające do namysłu pytania o współczesny wymiar sprawiedliwości i funkcjonowanie instytucji ławy przysięgłych.
Lisa Scottoline, autorka ,,Kłamstwa doskonałego"
Sekrety i kłamstwa, tajemnice podszyte tajemnicami, galeria postaci kierujących się bardzo wątpliwymi motywacjami. Znakomita emocjonalna lektura, która trzymała mnie w napięciu do ostatniej strony.
Caroline Kepnes, autorka serii ,,Ty"
Od dziesięciu lat nie czytałam dreszczowca tak smakowitego i tak doskonale utrzymującego czytelnika w napięciu.
Sophie Hannah, współautorka ,,Dublerki"
Genialna książka! Dwunastu gniewnych ludzi skrzyżowanych z Chinatown pozwoliło uzyskać efekt jedyny w swoim rodzaju.
Sarah Pinborough, autorka ,,Co kryją jej oczy"
Zagadka morderstwa ubrana w kostium thrillera prawniczego. Wciągająca historia o zawrotnym tempie akcji.
Booklist
Jedna przysięgła wpłynęła na zmianę werdyktu całej ławy. A jeśli się myliła?
Młody nauczyciel Bobby Nock zostaje oskarżony o uwiedzenie i zamordowanie swojej uczennicy, Jessiki Silver, dziedziczki wielkiej fortuny. Werdykt ławy przysięgłych stanie się najbardziej sensacyjną częścią procesu. Dzięki ławniczce Mai Seale nauczyciel zostaje bowiem uznany za niewinnego. Dziesięć lat później powstaje serial dokumentalny o tej sprawie. Ławnicy spotykają się ponownie, a jeden z nich twierdzi, że ma nowe dowody obciążające Nocka. Jednak kilka godzin przed ich ujawnieniem ów ławnik zostaje zamordowany, a Maya - jako ostatnia osoba przebywająca z nim w pokoju - oskarżona o tę zbrodnię. Teraz to ona będzie musiała dowieść swojej niewinności i dotrzeć do sedna sprawy, która wbrew pozorom wcale nie została zamknięta.
Graham Moore - pisarz i scenarzysta, laureat Oscara za scenariusz do filmu Gra tajemnic. Jego debiutancką powieść, Sherlockista (2010, wyd. pol. 2011), przetłumaczono na kilkanaście języków. Druga książka autora, Ostatnie dni mroku (2016, wyd. pol. 2017), również doczekała się wielu edycji zagranicznych. Oba tytuły trafiły na listy bestsellerów ,,New York Timesa". Moore urodził się w Chicago, ukończył historię religii na Uniwersytecie Columbia. Wraz z żoną mieszka w Los Angeles.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2021-09-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: The Holdout
Tłumaczenie: Dorota Konowrocka-Sawa
Dwunastu obcych sobie ludzi, zostaje wybranych by spełnić obowiązek wobec swojego kraju i orzec czy oskarżony nauczyciel jest winny zaginięcia swojej uczennicy. Sprawa, która z pozoru wydaje się przesądzona, okazuje się poróżnić Ławników na tyle, że podjęcie decyzji stanie się kością niezgody determinującą ich życie nawet po procesie. Niektórzy bowiem, nie potrafią pogodzić się z wyrokiem i poświęcają wiele by udowodnić, że oskarżony jest winny zarzucanych mu czynów.
Bardzo podobał mi się pomysł na fabułę. Po 10 latach od wygłoszenia wyroku w sprawie Bobby’ego Nocka, grupa Ławników znów się spotyka. Powodem jest rzekomy dowód jednego z nich, że wydany wyrok był błędny. Zanim jednak komukolwiek wyjawi ustalenia swojego śledztwa, zostaje znaleziony martwy, w pokoju Mai Seale z którą najmocniej się spierał podczas procesu. I teraz kobieta ma dwie sprawy do wyjaśnienia: co takiego odkrył, że kosztowało go to życie, a także znalezienie mordercy, bo w przeciwnym razie to ona odpowie za śmierć dawnego przyjaciela.
Ciekawym zabiegiem jest również wprowadzenie dwóch osi czasowych. Rozdziały z opisem aktualnych wydarzeń, przeplatają się z relacją dwunastu osób powołanych do wydania wyroku w sprawie zniknięcia Jessiki Silver. Pozwala to poznać grupę obcych sobie ludzi, którzy mają wspólny cel. Nakreślenie portretów psychologicznych postaci jest naprawdę świetnie przedstawione. Można poznać ich doświadczenia, słabe i mocne strony, przekonania, a także dowiedzieć się co myślą o sobie nawzajem. Obserwujemy również jak wydarzenia sprzed dziesięciu lat, wpłynęły na ich życie. Odkryjemy kilka zaskakujących tajemnic, które zmienią nasze zdanie na ich temat.
Choć książka jest ciekawa i skłania do refleksji, to brakowało mi w niej akcji. Tempo utrzymane jest przez cały czas na stałym poziomie, przez co ja się po prostu nudziłam. Powieść nie wywołała we mnie emocji. Moja uwaga też nie była maksymalnie skupiona na książce. Często się rozpraszałam i odkładałam jej lekturę na później. Nie oznacza, że jest to zła powieść. Porusza ważne kwestie jak temat rasizmu czy odpowiedzialności za podjęte decyzje. Jednak ja chyba potrzebuję bardziej dynamicznych historii, które pochłoną mnie bez reszty. Ta książka takich wrażeń we mnie nie wzbudziła.
Jeśli jednak interesuje was powieść, która skupia się na osobach wydających werdykt, a nie na samym mordercy czy ofierze, to „Niewinny” jest historią idealną dla was.
Pomysł na książkę fajny, początek z przytupem, wciągający. Później fabuła trochę się wlokła, momentami nudziła. Końcówki się domyśliłam. Dobry thriller, ale bez fajerwerków, główna bohaterka momentami mnie denerwowała.
Nie często czytam thrillery prawnicze, nawet nie ze względu na upodobania, po prostu rzadko na nie trafiam. Tym razem nie ominęłam tego gatunku i zabrałam się z dużym entuzjazmem za "Niewinnego".
Cała historia toczy się wokół głośnego procesu dotyczącego nastolatki, rzekomo zamordowanej przez jej nauczyciela. Ława przysięgłych musi ogłosić wyrok. To wydarzenie odciśnie na każdym z dwunastu osób piętno, które nawet po 10latach będzie miało na nich niebagatelny wpływ.
Może to nie będzie książka roku, nawet miesiąca, bo jednak zabrakło mi tu tego czegoś, dzięki ktoremu ciężko się oderwać od lektury, jednak powieść jest warta uwagii. Do tej pory o amerykańskim systemie sądowym wiedziałam niewiele, tyle co chyba każdy. Tutaj cały proces, jego elementy są świetnie opisane i przedstawione. Autor pokazał jak wielka odpowiedzialność ciąży nad powołanym "z tłumu" ławnikiem. I to jest ogromny plus tej powieści. Oczywiście, zagadka jest dobrze skonstruowana, logiczna i spójna, a końcówka może zaskoczyć. Wydarzenia poznajemy z perspektywy różnych osób, co sprawia, że powoli wsiąkamy w ich świat.
Książka jest intrygująca, ciekawa i z każdą stroną nabiera prędkości. Myślę, że będzie idealnym przerywnikiem między krwawymi thrillerami. Mnie się podobała.
Tytani rewolucji przemysłowej i wielka bitwa o elektrodolary Nowy Jork, rok 1888. Cud elektryczności powoli rozjaśnia mrok wielkiego miasta. Thomas...
Jaką tajemnicę kryją zapiski z przeszłości? W grudniu 1893 roku londyńscy miłośnicy Sherlocka Holmesa z niecierpliwością otworzyli egzemplarze magazynu...
Przeczytane:2021-10-06, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Prawda nie pomogła jeszcze nikomu".
Maya jest wyjątkowa. Ma okazję poznać kalifornijski wymiar sprawiedliwości z trzech perspektyw. Jako ławniczka w głośnej i kontrowersyjnej sprawie, jako prawniczka broniąca oskarżonych i w końcu jako podejrzana o morderstwo. Czy wiedząc jak funkcjonuje system zdecyduje się powiedzieć prawdę, czy przedstawić wersję wydarzeń dającą największe szanse na wygraną? Nawet jeśli miałaby się przyznać do morderstwa, którego nie popełniła?
Jej obecna, nieciekawa sytuacja jest pokłosiem głośnej przed dziesięcioma laty sprawy, w której nauczyciel podejrzany o zamordowanie nastoletniej uczennicy zostaje uniewinniony. Dodajmy, uniewinniony głosem Mai i stopniowo nakłanianych do zmiany zdania pozostałych ławników. Nikt z nich wówczas nie podejrzewał jakie konsekwencje przyniesie ich decyzja nie tylko uniewinnionemu mężczyźnie, ale i im samym.
Powieść pokazuje specyfikę amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, w którym teoria jest daleka od praktyki i prozy życia, odziera też ze złudzeń dotyczących sprawiedliwości i uczciwości. Tu liczą się niuanse, kwestie formalne i dar przekonywania. Tu "wyrok nie ma nic wspólnego z prawdą".
Poruszamy się w dwóch płaszczyznach czasowych poznając kulisy kontrowersyjnej sprawy Bobby’ego Nocka i postać każdego z ławników, jak i obecne postępowanie przeciwko Mai. Trzeba przyznać, że autor świetnie wykreował każdą z postaci, czyniąc z nich bohaterów z krwi i kości, z których każdy skrywa coś bardziej, lub mniej mrocznego.
Powieść daje wiele tematów do przemyśleń fundując jednocześnie czytelnikowi emocjonalny rollercoster. Bo czy "lepiej puścić wolno dziesięciu winnych niż niesłusznie skazać niewinnego"? Cokolwiek nie postanowimy opinia publiczna i tak wyda swój własny werdykt.
Lektura „Niewinnego” była dla mnie ogromną przyjemnością i mimo gabarytów, nie sposób było się od niej oderwać do ostatniej strony.