Nietykalna


Tom 1 cyklu Cykl "Nietykalna"
Ocena: 5.6 (5 głosów)

Olympia Blunt budzi się w osobliwym szpitalu, z dala od wszystkiego, co znajome, dręczona przeżyciami z Ziemi zaatakowanej przez obcych. Wzięta do niewoli i wywieziona do galaktyki oddalonej o setki tysięcy lat świetlnych od domu, wkrótce zostaje uwikłana w sprawy obcej cywilizacji.

W obliczu nowej rzeczywistości Olympia dowiaduje się, że klucze do kolei jej losu znajdują się teraz w rękach potężnego księcia Adlaia. Budzący postrach wśród wielu dziedzic obcego imperium, ma wobec niej wielkie plany. Gdy Olympia nieoczekiwanie udaremnia zamach na życie księcia, mężczyzna szkoli ją na swoją osobistą ochroniarkę, na swoją Nietykalną. Jednak, w miarę jak fascynacja Adlaia przybiera na sile, jej rola staje się coraz bardziej skomplikowana.

Wkrótce Olympia staje przed palącym dylematem – czy podążyć za własnymi pragnieniami … czy zrealizować plan wyzwolenia ludzi.

Nietykalna to urzekająca międzygwiezdna opowieść autorstwa G.J. Krefft, łącząca w sobie wątki ambicji, namiętności i podstępu.

Informacje dodatkowe o Nietykalna:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-02-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 6610000533893
Liczba stron: 450
Tytuł oryginału: The Untouchable
Język oryginału: angielski

Tagi: Fantastyka naukowa - obcy / UFO romans science fiction Fantastyka naukowa - apokaliptyczna i postapokaliptyczna nietykalna

więcej

Kup książkę Nietykalna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nietykalna - opinie o książce

RECENZJA

„NIETYKALNA”

WSPÓŁPRACA REKLAMOWA —
AUTOR: G.J. Krefft

WYDAWNICTWO: NEXT CHAPTER PUBLISHING

„– Rozczarowujesz mnie, Opium. Ostatnio bardzo mocno. Trzymasz się opuszkami palców swojej przeszłości, zamiast patrzeć w przyszłość, którą cię obdarowałem, i cieszyć się nią. Zastanawiam się, jak długo to potrwa, zanim się wypalisz, aż nic więcej z ciebie nie zostanie. Czy chcesz, aby tak właśnie zakończyła się twoja wspaniała przyszłość? – Jego intensywne spojrzenie wypalało we mnie dziury”.

„NIETYKALNA” to książka z gatunku science fiction, która zaskoczyła mnie, świetnie stworzonym i rozbudowanym światem,  genialnie wykreowanymi postaciami, angażującą fabułą, zawrotną akcją i mnóstwem emocji. To historia, którą dosłownie połknęłam, tu wszystko mi się zgadzało, autorka wrzuca nas w wir wydarzeń, które płyną zgrabnie, emocje buzują, krew płynie strumieniami, co oznacza akcje niczym w filmie sensacyjnym, i gwarantuje solidną rozrywkę. Rozbudowane opisy dają możliwość dokładnego poznania planety,  obcych i warunków, w jakich przyszło żyć ludziom. Autorka precyzyjnie i szczegółowo przybliża nam cechy gatunku, obcych, wady, siłę i słabość planety Borgomom.
A to wszystko sprawia, że możemy poczuć się jakbyśmy byli razem z bohaterami tej historii.
Autorka w niezwykle ciekawy sposób przelała swoją historię na kartki, budując napięcie i emocje, które targają czytelnikiem z każdą przeczytaną stroną. To historia o przetrwaniu, nadziei, nienawiści, trudnych wyborach, prowadzonej grze, konspiracji, podstępie, zemście, radzeniu sobie w bardzo trudnych warunkach, intrygach i rodzących się uczuciach, namiętności.
Nietykalna od pierwszych stron  przyciąga uwagę, intryguje wykreowaną fabułą. Przemyślana i zaskakującą opowieść, która wciąga już od pierwszych stron i trzyma czytelnika w napięciu i nie pozwala o sobie zapomnieć.
Nieszablonowa, niebanalna historia, która oplata, wciąga czytelnika w swój świat. Ileż tutaj mamy zwrotów akcji.
Autorka ma lekkie i przyjemnie pióro, pełne opisów, które działają na wyobraźnię.

Bohaterzy ciekawie wykreowani, różnorodni, barwni i nietuzinkowi. Opium i książę  Adlai nieustannie toczą między sobą walkę. Ich relacja jest dość skomplikowana.
Czasami zastanawiałam się, kto tu tak naprawdę jest czarnym charakterem.
On groźny, mściwy, inteligentny, dobry obserwator.
Ona wszystko zrobi, aby uwolnić się z niewoli.
Silna, zdeterminowana i nie cofnie się przed niczym.

„Świat wokół mnie nagle rozerwało na kawałki, a ja znalazłam się w samym środku tego piekła....
Znajomy zapach, który poczułam w tym momencie, zdradził mi wszystko, co potrzebowałam wiedzieć: to Adlamerei osłonił mnie własnym ciałem przed wirującymi wokół pokładami gruzu, odłamków i pyłu”.

Autorka zabiera nas na planetę  Borgomom, którą zamieszkują istoty podobne do człowieka, a jednak inne i wiele potężniejsze. Rodzaj ludzki trafia na obcą planetę i w niewolę.
Olympia Blunt pochodzi z Nowego Jorku – a ostatnim wspomnieniem, które udało jej się wygrzebać z pamięci, było to, że ukrywała się w ciemnym, zimnym miejscu, towarzyszący jej  okropny ból i atak obcych. Kiedy się budzi, znajduje się w dziwnym miejscu, wzięta do niewoli. Jej nowa rzeczywistości nie wygląda najlepiej, a jej los i ludzi spoczywała w rękach potężnego i złego księcia Adlaia. W zbiegu korzystnych dla Opium wydarzeń zostaje Nietykalną księcia Adlaia i ma większe pole manewru do wdrażania swojego planu w życie.
Adlai nieustannie kontroluje swoją Nietykalną, a jego fascynacja kobietą przybiera z każdym dniem na sile. Ich relacja zamienia się z każdą chwilą, w dodatku zaczynają zbliżać się do siebie niebezpiecznie, a ich uczucia staja się coraz bardziej komplikować.

-Czy Opium posłucha swojego serca, czy zda się na wyłącznie na swój rozum?
–Czy uda jej się wrócić do domu i uwolnić ludzi z niewoli?
-Jakie konsekwencje będzie musiała ponieść za swoje decyzje?
-Czego chce od swojej nietykalnej Adlai?
-Czy miłość pomiędzy obcym a ziemianką jest możliwa?

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenagrzejszczyk
magdalenagrzejszczyk
Przeczytane:2024-04-22, Ocena: 5, Przeczytałem,


🎇🎇🎇🎇🎇 Recenzja 🎇🎇🎇🎇🎇

G. J. Krefft " Nietykalna "
@g.j.krefft

Wydawnictwo : NEXT CHAPTER PUBLISHING

🎇🎇🎇🎇🎇🎇🎇🎇🎇🎇🎇🎇

" Gdy tylko na niego spojrzałam i zobaczyłam wyraz jego twarzy, zrozumiałam, że jego słowa oznaczały satysfakcję, że lekcja pokory podziałała niczym zaklęcie, a ja klęczałam przed nim dokładnie tak, jak tego oczekiwał..."

" NIETYKALNA " to książka, która wciąga od pierwszej strony, dzięki wspaniałemu stylowi pisania, napięciu i tajemnicom, które trzymają czytelnika w niepewności.. Autorka doskonale manipuluje naszymi emocjami i tworzy dobrze wykreowane postacie, których wewnętrzne konflikty są niezwykle prawdziwe..

Styl autorki jest dynamiczny i wciągający od samego początku aż do końca.. Krefft zgrabnie buduje napięcie i suspense, wprowadzając czytelnika w świat Olympia Blunt, która budzi się w tajemniczym szpitalu, z dala od wszystkiego, co jest jej znane.. Opisy przeżyć z Ziemi zaatakowanej przez obcych są bardzo wciągające i dają nam poczucie, że jesteśmy razem z bohaterką w tej niezwykłej sytuacji..

Autorka umiejętnie kreuje atmosferę i buduje napięcie, używając jasnych i barwnych opisów, które pozwalają czytelnikowi poczuć się jakby był tam razem z Olympia.. Opisy galaktyki oddalonej o setki tysięcy lat świetlnych od domu oraz obcej cywilizacji są szczegółowe i malownicze, co pomaga nam wizualizować ten fantastyczny świat..

W miarę jak fabuła rozwija się, autorka wprowadza nas w świat polityki i intryg, gdzie Olympia dowiaduje się, że jej los zależy teraz od księcia Adlaia.. Autorka zręcznie ukazuje potęgę i wpływy księcia, co budzi w naszym bohaterze zarówno strach, jak i fascynację.. To prowadzi do skomplikowanej relacji między Olympia a Adlaiem, której rozwój jest przedstawiony w emocjonujący sposób..

Autorka umiejętnie manipuluje naszymi emocjami, budując w nas napięcie i ciekawość, co sprawia, że trudno oderwać się od tej opowieści.. Jej styl pisania jest pełen pasji i zaskakujących zwrotów akcji, co sprawia, że czytanie "Nietykalnej" jest prawdziwą przyjemnością..

Ta międzygwiezdna opowieść autorstwa G.J. Krefft łączy w sobie wątki ambicji, namiętności i podstępu.. To naprawdę fascynująca podróż przez kosmos, pełna zwrotów akcji i emocji..

" Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, skąd wzięła się we mnie ta siła, ale zrobiłam to, co należało. Przynajmniej ja tak to widziałam.
Wet za wet. Jeśli ty utrzymasz mnie przy życiu, to ja zrobię dla ciebie to samo. Przynajmniej na razie..."

Historia o dziewczynie o imieniu Olympia Blunt, która niespodziewanie budzi się w dziwnym szpitalu, daleko od swojego domu.. Okazuje się, że Ziemia została zaatakowana przez obcych, a Olympia została wzięta do niewoli i przetransportowana do odległej galaktyki..

W nowej rzeczywistości Olympia odkrywa, że jej los jest teraz w rękach księcia Adlaia, potężnego dziedzica obcego imperium.. Kiedy Olympia udaremnia zamach na życie Adlaia, zostaje szkolona na jego osobistą ochroniarkę, zwaną "Nietykalną".. Jednak w miarę jak Olympia poznaje Adlaia, jej uczucia stają się coraz bardziej skomplikowane..

Olympia musi podjąć trudną decyzję - czy realizować własne pragnienia, czy też działać w celu wyzwolenia ludzi..

Link do opinii
Avatar użytkownika - monika_i_ksiazki
monika_i_ksiazki
Przeczytane:2024-04-21,

[Współpraca barterowa z autorką Krefft Gj ]


"Zostaliśmy siłą obdarci z naszej wolności, godności i życia. Jakże okrutny musi być jeden gatunek, aby zrobić coś takiego drugiemu... A przecież historia nie kłamie - ludzie nie są wcale lepsi. Na przestrzeni wieków ludzki rodzaj udowodnił już niejednokrotnie, że potrafi być tak samo potworny w stosunku do innych, jak teraz wobec nas podli są obcy."


Lubicie książki z gatunku science-fiction? Muszę przyznać, że ten gatunek literacki zaczyna mnie coraz bardziej intrygować.
Przyznaję, że byłam ogromnie ciekawa tej historii po przeczytaniu jej opisu oraz opiniach.
I nie zawiodłam się. Wręcz przeciwnie, Nietykalna przykuła moją uwagę od pierwszych stron, a z każdą kolejną coraz bardziej intrygował mnie świat przedstawiony przez autorkę.


Olympia Blunt budzi się w miejscu, którego nie poznaje. Jednak w jej pamięci znajdują się przebłyski niepokojących przeżyć z Ziemi zaatakowanej przez obcych.
Kobieta dostaje się do niewoli razem z innymi ludźmi i zostaje wywieziona do galaktyki oddalonej o setki tysięcy lat świetlnych od Ziemi.
Olympia wbrew sobie zostaje uwikłana w sprawy obcej cywilizacji, a jej los zależy od potężnego księcia Adlaia. A ma on wobec kobiety swoje własne plany.
Gdy Olympia udaremnia zamach na życie księcia, ten zaczyna szkolić ją na swoją osobistą ochroniarkę, jednak jego fascynacja kobietą z każdym dniem przybiera na sile.
Wkrótce Olympia będzie musiała zdecydować - podążyć za swoimi pragnieniami..., czy zrealizować plan wyzwolenia ludzi.


Czytając tą historię na myśli przychodzą mi pytania, które naukowcy zadają sobie już od wielu lat. Czy jesteśmy tutaj sami? Czy w kosmosie istnieje inna cywilizacja, o której nic nie wiemy? Czy kontakt z obcymi skończyłby się dla ludzi podobnie jak ta historia?
Co byście zrobili, gdyby przyszło wam wybierać - dobro jednostki, czy dobro ogółu? Teoretycznie odpowiedź jest prosta, ale jeśli tą jednostką jesteście wy sami? Jeśli musielibyście wybrać swoje dobro, czy dobro wszystkich porwanych ludzi, co byście zrobili?
Przed takim dylematem staje Olympia.


"Opium, bycie Nietykalnym oznacza życie w ciągłym zagrożeniu. Nietykalni są osobistymi ochroniarzami rodziny królewskiej, a ich najważniejszym zadaniem jest utrzymanie ich przy życiu bez względu na cenę. Stają się cieniami rodziny królewskiej i podążają za nią wszędzie, niezależnie od tego, co ta robi."


Status Nietykalnej księcia Adlamereia wiąże się dla Olympii z licznymi nakazami i zakazami, jednak dzięki temu i stopniowemu zaufaniu, jakim darzy ją książę, Olympia może powoli wcielać swój plan w życie. Cóż, nie bez znaczenia jest też fakt, że książę jej obsesyjnie pożąda i ta obsesja z każdym dniem się pogłębia.
Autorka świetnie ukazała dylematy kobiety i jej rozterki. Gdy serce zmaga się z rozumem nie jest łatwo wybrać. Jednak czasem trzeba się poświęcić, by osiągnąć większy cel.
Bardzo podobał mi się motyw enemies to lovers, który autorka świetnie wykreowała w swojej powieści.
Obcy zniszczyli jej planetę, zamordowali wielu ludzi, a jeszcze większa ilość trafiła do niewoli.
Czy w takiej sytuacji można darzyć uczuciem swojego oprawcę? Czy można oddzielić uczucia i pozostawić wyłącznie pożądanie jako swoisty element osiągnięcia drogi do celu?
Sama Olympia, jako córka wojskowego oraz ekonomistka z wykształcenia radzi sobie nadzwyczaj dobrze na obcej planecie, jak na człowieka. Zostaje poddana morderczemu treningowi na Nietykalną księcia Adlaia. Dzięki zaawansowanej technologicznie medycynie obcej cywilizacji wszelkie urazy mogą być dosyć szybko niwelowane, a zastrzyki, które kobieta otrzymuje sprawiają, że staje się silniejsza, szybsza i może konkurować w walce wręcz z przedstawicielami obcych.


Nietykalna to niezwykle udany debiut literacki autorki. Świetnie wykreowani bohaterowie sprawiają, że jesteśmy ogromnie ciekawi ich losów. Olympia zwana na planecie Borgomom Opium jest dokładnie taką bohaterką, jakie lubię najbardziej - twarda, zawzięta, nieustępliwa i zaradna. A my kibicujemy jej z całych sił w realizacji zamierzonego celu, gdyż stanowi on być, albo nie być wielu ludzi.
Nietykalna to nie jest słodka opowieść o rodzącej się miłości ludzkiej kobiety i obcego, to historia o przetrwaniu za wszelką cenę, o ambicjach, skomplikowanych planach, zemście, nadziei i trudnych wyborach. Choć nuty pikanterii również w niej nie zabraknie.
Polecam gorąco tą książkę fanom fantastyki i science-fiction, a ja czekam z niecierpliwością na kolejny tom tej historii. Tom pierwszy to dopiero początek...

Link do opinii

Lubicie opowieści o kosmosie? W swoim życiu przeczytałam naprawdę mnóstwo książek, ale takiej jeszcze nie. Początkowo myślałam, że spoko, jakoś się przeczyta, przecież opis jest świetny. Kiedy zaczęłam, trochę mój zapał zmalał. W tym momencie w mojej głowie pojawiły się myśli: w co ja się wpakowałam! Teraz po przeczytaniu, uważam, że to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam! W dodatku to debiut!

W takim razie o czym jest ta książka? To historia o walce o przetrwanie, ale takiej na śmierć i życie.

Olympia Blunt jest młodą kobietą i żyje jak miliony ludzi na Ziemi. Ma kochającą rodzinę i narzeczonego, z którym planuje wspólną przyszłość. To wszystko ulega diametralnej zmianie, kiedy Ziemię najeżdżają Obcy. Nikomu nie znana forma życia, która wyglądem jest zbliżona do ludzi. Są oni jednak więksi, lepiej zbudowani i do tego uzbrojeni po zęby.
Mnóstwo ludzi zginęło w tym ataku, a jeszcze więcej zostało schwytanych i zabranych do niewoli. Olympia budzi się w dziwnym miejscu, widzi, że koło niej kręcą się dziwne postaci w białych szatach. Wywnioskowała, że musi znajdować się w szpitalu. Wkrótce po wyleczeniu ran jakie nabawiła się podczas uprowadzenia, zostaje odesłana do pozostałych Ziemian. A wtedy zobaczyła z czym i w jakich warunkach musi zmagać się człowiek na tej obcej planecie. Powiem tylko, że warunki są dużo gorsze niż złe.

Dziewczyna bardzo szybko dowiaduje się, że wpadła w oko księcia Adlaia. To potężny i bardzo niebezpieczny Obcy. Książę na wszystkie sposoby stara się, żeby jego kaprys, czyli Olympia, trafił w jego ręce. Niestety dziewczyna nie ma zbyt wiele do powiedzenia w tej sprawie. Trafia pod osobiste skrzydła księcia. Jej warunki życia zmieniły się z tragicznych w rewelacyjne. Nie potrafiła się tym jednak cieszyć, wiedząc że jej najbliżsi cierpią. Postanowiła się nie poddawać i uciec z tej dziwnej planety. Zrobi wszystko, żeby uratować ludzkość, nawet jeśli będzie musiała stać się maszyną do zabijania.

Od tej chwili Olympia staje się niebezpieczną Nietykalną księcia, która wchodzi w kontrakty z nim, po to by przygotować ucieczkę wszystkich ludzi z tej planety. Jednak Adlai jest wobec niej inny niż dla pozostałych niewolników, co sprawia, że w młodym dziewczęcym sercu rodzą się uczucia do tego Obcego mężczyzny. Uczucia, które ją przerażają, bo nie powinna ich czuć do swojego oprawcy.

Przed Olympią trudna walka. Musi zdecydować czy słuchać swojego serca czy rozumu.

Kto wygra ten pojedynek, serce czy rozum? Czy Olympia okaże się na tyle silna i uratuje ludzkość? Co na to wszystko Adlai?

Jakie to było dobre! Książkę przeczytałam na czytniku jako ebook i powiem Wam, że jak zobaczyłam ilość stron, to zwątpiłam. Pomyślałam, że będę to czytać z tydzień! Początkowo faktycznie czytało mi się tak dziwnie. Było dużo opisów, które wtedy uważałam za zbędne. Potem akcja się rozwinęła i czytało się już świetnie. Nie czułam nawet tych uciekających stron. Wtedy też zrozumiałam po co był ten początek. Autorka chciała dobrze wprowadzić Czytelnika w sytuację Olympii. Zakończenie... Było krwawe, ale okazuje się, że to jeszcze nie koniec. I ja na ten ciąg dalszy czekam z niecierpliwością! No nie wolno zostawiać Czytelników w takim momencie! No to jest kary godne!

Poznajemy Oplympię, młodą zaradną dziewczynę, która chciała tylko studiować i po prostu żyć. Los miał dla niej inne plany niż z ona sama. Kiedy znalazła się na obcej planecie zupełnie zdana na siebie, przełączyła się na tryb przetrwania, mimo wszystko! Z tej delikatnej dziewczyny stała się niebezpieczną maszyną do zabijania. Wyszkolił ją sam książę Adlai, któremu wpadła w oko ta piękna i waleczna Ziemianka.

Początkowo Olympia była kaprysem księcia. Potem kiedy była oporna na jego zaloty, stała się jego obsesją, aż w końcu wbrew prawom swojej rasy, zwyczajnie ją pokochał. Olympia nie miała serca z kamienia, jednak obiecała sobie, że jej uczucia nie zaważą na tym co chce zrobić. Z bólem serca staje przeciwko księciu i planuje w tajemnicy ucieczkę. Im bliżej tego wielkiego dnia, tym jest jej trudniej, aż w końcu musi skonfrontować się z mężczyzną, którego mimo wszystko pokochała. To będzie najtrudniejsza walka w życiu dziewczyny. Musi wybrać, zostać z obcym mężczyzną, którego pokochała, czy ratować ludzkość. Co wybrała Olympia i jakie tego będą skutki musicie doczytać sami. Powiem tylko, że w teorii wszystko wygląda super! Problemy zaczynają się, kiedy wszystko zaczyna się sypać.

Dodam jeszcze, że to jest debiut autorki, który jest naprawdę świetnie napisany. Nie czuć tutaj ręki nowicjusza. Gabrysia stworzyła świat obcej planety, wyraziste i mocne postacie, do tego ta fabuła. Dla mnie to jest sztos! Wg mnie napisanie takiej książki nie było prostym zadaniem. To wszystko jest tak przedstawione, że w mojej głowie odtwarzał się jakby film. Naprawdę byłby świetny, oczywiście pod warunkiem, że ktoś mądrzejszy nie schrzani scenariusza. Teraz czekam na ciąg dalszy, bo książka skończyła się tak, że tylko udusić można Gabrysię. W takim momencie! Nie ładnie!

Polecam Wam tą książkę, bo warto zanurzyć się w tej obcej cywilizacji.

Dziękuję Gabrysiu za możliwość poznania tej wyjątkowej historii.

Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - sylwiacegiela
sylwiacegiela
Przeczytane:2024-02-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Współpraca, 52 książki 2024,

Lubicie książki z gatunku fantasy z elementami romansu? Ja tak, jeśli tylko nie ma w nich robotów, przemocy i statków kosmicznych. Dlatego właśnie zdecydowałam się przeczytać „Nietykalną”, która wam gorąco polecam.
 
Główna bohaterka Olympia Blunt, tuż po inwazji obcych na Ziemię, nagle budzi się w obcym dla siebie otoczeniu wyglądającym jak szpital. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że znajduje się na obcej planecie wśród dość osobliwych (nie)ludzi. Oszołomiona i owładnięta tęsknotą za bliskimi jeszcze nie zdaje sobie sprawy, w jakiej rzeczywistości przyjdzie jej żyć oraz że aby przetrwać, będzie musiała współpracować z wrogiem. Los dziewczyny od tej pory spoczywa bowiem w rękach tajemniczego księcia Adlaia. Co wyniknie z ich spotkania? Czy okaże się on realnym zagrożeniem? Jak będzie wyglądało teraz jej nowe mieszkanie? Stała się niewolnicą, która ratując życie przeciwnika, staje się jego pierwszą strażniczką, Nietykalną. Sytuacja coraz bardziej się komplikuje, gdy do głosu dochodzi uczucie… nieuchronnie zbliża się do chwili podjęcia ważnej dla siebie decyzji – miłość czy wolność? Co jest dla niej ważniejsze?
 
„Nietykalna” to opowieść budząca wiele skrajnych emocji. Mamy tu miłość i nienawiść, obcych i ziemian. Nie da się przejść obok tej historii obojętnie. Autorka zadbała o każdy szczegół. Idealnie poprowadziła postacie zarówno pod względem sytuacyjnym, jak i emocjonalnym nie pozwalają czytelnikowi na nudę. Wszystkiego, co ich spotyka, dowiadujemy się od nich samych. Tutaj nie ma narratora będącego świadkiem wydarzeń.
 
Są za to typowe damsko-męskie rozgrywki, pewien rodzaj rywalizacji oraz przyciągania. A jak wiadomo, od nienawiści do miłości droga nie jest zbyt daleka – przynajmniej w przypadku tych dwojga. Książę i jego Nietykalna nieustannie toczą ze sobą zaciętą grę, która jednocześnie irytuje i fascynuje, ale jednocześnie jest przewidywalna, na szczęście, tylko do pewnego stopnia.
 
Mimo że początek powieści nie zachęca do dalszej lektury, to z ciekawością doczekałam do chwili, gdy zacznie się coś dziać. Być może autorka miała właśnie taki zamysł, aby niespiesznie poprowadzić akcję, a potem znacząco przyspieszyć. Rodzące się uczucie również nie przypomina klasycznego romansu. Bohaterowie zachowują wobec siebie dystans, bo doskonale zdają sobie sprawę, iż to, co się wydarza, nie jest możliwe. Przysporzy więcej kłopotów niż szczęścia.
 
Na uwagę zasługuje również bogata wyobraźnia autorki, która nie szczędzi czytelnikowi szczegółów dotyczących procedur „przysposabiania” ziemian do nowej rzeczywistości. Te fragmenty idealnie oddają atmosferę międzygalaktycznej przestrzeni, w jakiej znajdują się wszyscy niewolnicy i ich panowie. Ukazują bowiem próby zniewolenia człowieka oraz celowego odbierania godności rodzajowi ludzkiemu. Zupełnie jakby obcy stali się od teraz jedynymi, słusznymi i prawowitymi mieszkańcami wszechświata. Okrucieństwo, z jakim traktują innych, jest tak ogromne, że trudne do wyobrażenia.
 
Na szczęście jednak autorka nie przerodziła tej powieści w krwawą jatkę, co daje pełne pole do wyobraźni. Zaprasza do refleksji nad sobą, nad człowieczeństwem oraz jego prawem do traktowania innych gorzej tylko dlatego, że jest się istotą zależną. Nikt bowiem nie powinien wykorzystywać władzy i pozycji do tego, aby odbierać komuś godność. Tę historię naprawdę warto przeczytać. Z ciekawością czekam też na jej kontynuację, ponieważ zapowiada się fascynująca przygoda czytelnicza.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Grazyna_a_czyta
Grazyna_a_czyta
Przeczytane:2024-10-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Lubicie książki z gatunku Sci- Fi? Wydawało mi się, że to nie jest gatunek dla mnie, do czasu, gdy w moje ręce, dzięki uprzejmości autorki G.F. Krefft,  trafiła "Nietykalna". Sięgałam po nią z niemałą ciekawością i całkowicie zmieniłam zdanie na ten temat.

Olympia Blunt była szczęśliwą narzeczoną, córką i siostrą, Do czasu gdy na Ziemię dotarła obca cywilizacja, która miała jeden cel - zniewolić jej mieszkańców a planetę wykorzystać do własnych celów. Zbieg okoliczności i waleczna postawa dziewczyny sprawiają, że staje się ona Nietykalną księcia Adlaia, pretendenta do tronu, nieustraszonego i bezwzględnego, słynącego z okrucieństwa Obcego. Kobieta staje przed wyzwaniem a zarazem dylematem służenia swojemu nowemu władcy a zarazem pragnieniem ocalenia ludzkości, znajdującej się pod nowym ciemiężcą. Z czasem relacja między nią a Adlaiem obiera nowy kierunek, zwłaszcza, że mężczyzna usilnie stara się podbić ją tak jak i naszą planetę.  

Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że ta powieść intrygowała już od pierwszej strony. Choć początkowo trudno mi się było wczuć w klimat bo było to moje pierwsze spotkanie z tym gatunkiem literackim, to jednak im głębiej zanurzałam  się w świecie stworzonym przez autorkę tym bardziej przepadałam a czas mijał mi jak z bicza strzelił. Od zawsze lubiłam filmy z gatunku sci- fi i niejednokrotnie miałam okazję oglądać motyw ataku obcych na naszą planetę. Tu zostałam zaskoczona obrotem wydarzeń bo w tym wydaniu Ziemia została już niemal całkowicie podbita, ludzkość nie jest w stanie bronić się przed najeźdźcą, który ma lepszą technologię, więcej sił i działa w określonym celu. Ludzie stają się niewolnikami, pod władzą nowych panów. Owszem starają się walczyć z przeciwnikami, ale ta walka odbywa się już na obcym gruncie. Zostało to doskonale przemyślane i dopracowane aby czytelnik nie mógł się od tej historii oderwać i mógł poczuć to zniewolenie i poniżenie, a równocześnie pragnienie przetrwania. Tuż obok bezwzględnej, obcej cywilizacji śledzimy relację Olympi i Adlaia, która ewoluuje od nienawiści do czegoś znacznie głębszego. Czy może to być miłość? Między dwoma różnymi gatunkami? U boku bohaterów poznajemy realia nowego świata, zależności i koligacje między postaciami. To co bardzo się podobało to sposób w jaki autorka przedstawiła głównego bohatera i to kim okazał się na końcu, a dokładniej jaki się okazał zwłaszcza w stosunku do głównej bohaterki.  Po prostu zbierałam szczękę z podłogi bo zostałam wyprowadzona w pole i całkowicie zmieniłam postrzeganie tej postaci. 

Zakończenie sprawiło, że ubolewałam wręcz na tym, dlaczego nie mam jeszcze pod ręką kolejnej części. Niestety tu muszę ubrać się w cierpliwość i jedynie zostaje mi dopytywanie autorki o datę premiery kolejnego? To historia, która wywołuje w czytelniku dylemat, stawiając na szali wolę przetrwania, lojalność wobec swojej rasy a z drugiej strony rodzące się uczucie, tolerancję. To wszystko sprawia, że nie jest płaska a wręcz przeciwnie daje poczucie wielowymiarowości. Zwroty akcji zaskakują, nie raz poczułam zastrzyk adrenaliny a w trakcie lektury nie zabrakło mi emocji, które tak lubię poczuć. Bez wahania sięgnę po kontynuację a Was zachęcam do sięgnięcia po tę historię. 

 

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy