W innych krajach sprzedano 740.000 egzemplarzy!
"Fantastyczna debiutancka powieść Angeli Marsons… Z mnóstwem zwrotów akcji, przez które nie
można się od niej oderwać. Gorąco polecam."
The Laughing Librarian
"Znakomity debiut pewnej siebie pisarki, łączący ostry dowcip i intensywne emocje. Z zapartym
tchem towarzyszyłam detektyw inspektor Kim Stone w jej śledztwie i z niecierpliwością czekam na
kolejne przygody tej nietuzinkowej bohaterki."
Mel Sherratt
"Jestem zachwycona! To jeden z najlepszych kryminałów, jakie czytałam od dawna, i wliczam tu
powieści uznanych autorów takich jak James Patterson! Ta książka naprawdę w niczym im nie
ustępuje."
Fiona’s Book Reviews
"Od dawna żadna debiutancka powieść nie zrobiła na mnie takiego wrażenia. Nie mogę się już
doczekać kolejnych historii o detektyw inspektor Kim Stone i reszcie jej ekipy… To thriller kryminalny z
najwyższej półki."
Leah Loves
Nawet najmroczniejszych sekretów nie da się pogrzebać na zawsze.
W Black Country z zimną krwią zostaje zabita dyrektorka szkoły. Ofiara wiedziała, że ten dzień
nadejdzie, i nie próbowała zmienić przeznaczenia. Detektyw Kim Stone, która jedzie na miejsce zbrodni, ma przeczucie, że to dopiero początek serii bestialskich zabójstw.
Sprawa dodatkowo się komplikuje, gdy równolegle z teraźniejszymi przestępstwami na jaw wychodzą
okrutne mordy sprzed lat, mające miejsce na terenie domu dziecka w Crestwood. Wtedy to został
zawarty pakt nad grobem dziecka, któremu odebrano niewinne życie. Przypieczętowana krwią
tajemnica miała zostać pogrzebana na zawsze. Czy te dwie sprawy z różnych okresów łączą się ze
sobą?
Prowadzone przez Kim Stone śledztwo ma także wymiar osobisty, gdyż kiedyś ona sama przebywała
w sierocińcu i była jednym z porzuconych, zapomnianych przez boga i ludzi dzieci. Bolesne
wspomnienia i wciąż niezagojone rany determinują panią inspektor w pogoni za psychopatycznym
przestępcą. Ale czy demony własnej przeszłości nie przeszkodzą jej w rozwikłaniu sprawy na czas,
zanim znów wzrośnie liczba ofiar?
Fanów Marka Billinghama i Val McDermid zafascynuje ten wyjątkowy nowy głos w brytyjskiej
literaturze kryminalnej.
Angela Marsons odkryła w sobie miłość do pisania już w szkole podstawowej. Przez lata spisywała
historie, które rodziły się w jej głowie i… chowała je do szuflady. Ulegając namowom swojej drugiej
połowy, zaczęła brać udział w konkursach na opowiadanie organizowanych przez czasopismo Writer’s
News. Została laureatką jednego z nich, a trzy razy otrzymała nominację do nagrody. Skorzystała z
programu Amazon KDP, aby opublikować pierwsze dwie książki, a później skoncentrowała się na
swojej prawdziwej pasji – literaturze kryminalnej.
Informacje dodatkowe o Niemy krzyk:
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2016-04-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-8053-080-5
Liczba stron: 300
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2019-03-10, 52 książki 2018,
Tytuł książki skojarzył mi się z dokumentalnym filmem Bernarda Nathansona, ale to zwykły zbieg okoliczności, a może jednak nie do końca. W powieści są poruszone kwestie natury społecznej dotyczące instytucji, które zamiast chronić i pomagać, to właśnie tam dochodzi do przemocy względem najsłabszych ofiar, jakimi są dzieci. Autorka połączyła kryminał z smutną historią dotyczącą pewnego domu dziecka, na terenie, którego znaleziono szczątki zwłok. Kim jest ofiara? Kto jest oprawcą?
Pojawia się detektyw Stone, która nie spocznie póki nie znajdzie mordercy i nie udowodni winy.
„ Niemy krzyk „ to wielowątkowa historia, której niemal każdy bohater ma coś na sumieniu. Nie jest to może wybitne dzieło, ale dość dobry trzymający w napięciu kryminał, który czyta się szybko, a fabuła wciąga. Pomimo, że nie znalazłam w powieści nic nowatorskiego, a całość jest oparta na stereotypach, miło spędziłam czas na lekturze. W modnych ostatnio rekomendacjach Bonda napisała, że przeczytała książkę w jedną noc, mnie wystarczyło jedno popołudnie i wieczór.
Trudno tu znaleźć analizy psychologiczne bohaterów ( swoją drogą trochę szkoda), bo autorka skupiła się na zbrodniach i policyjnym dochodzeniu. Nie ma tu niepotrzebnych dłużyzn czy nudnych opisów i pewnie, dlatego książkę czyta się tak dobrze. Oprócz specyficznej głównej bohaterki, która sama zmaga się z demonami ze swojego dzieciństwa, mamy zagadkę kryminalną mającą korzenie w przeszłości, giną kolejni ludzie a napięcie trzyma do ostatnich stron.
Debiutancka powieść Angeli Marsons, jest ciekawie skonstruowaną historią, w której wszystkie wątki zostały dopasowane we właściwy sposób, może przydałoby się więcej zwrotów akcji i elementów zaskoczenia. Znalazłoby się też parę innych niedociągnięć, ale to debiut, więc można przymknąć oko.
Oczywiście, że miałam swoje przypuszczenia, kto i dlaczego i dość dobrze udało mi się wytypować winowajców, ale i tak autorka trzymała mnie w niepewności do końca. Całość spodobała mi się na tyle, że z przyjemnością sięgnę po kolejne książki Angeli Marsons.
„Wyborów między dobrem a złem dokonuje się przez całe życie - nie są one trwale zapisane w mózgu. „