Never Yours

Ocena: 5.2 (5 głosów)

Miłość bywa najlepszą zemstą

Karty dziennika Marietty przyjmowały wszystko – historie jej sukcesów i porażek, młodzieńcze fascynacje i wspomnienia przemocy szkolnej, której padła ofiarą. Jednak te czasy to już przeszłość. Teraz Mari jest dziennikarką poczytnego magazynu i sprawnie wspina się po szczeblach kariery, licząc na wymarzony awans. Jego cena będzie zaskakująco wysoka: przeprowadzenie wywiadu z unikającym mediów biznesmenem, który okazuje się… jej oprawcą z przeszłości. Mari doskonale zdaje sobie sprawę, że mimo buzującej w niej wściekłości musi zachować profesjonalizm. Przystojny i ubrany w nienagannie skrojony garnitur Jan Walter jest nadal tak samo irytującym i aroganckim człowiekiem, jakim go zapamiętała. I co najważniejsze – zupełnie jej nie kojarzy. W głowie Marietty rodzi się myśl o zemście na człowieku, który upokorzył ją lata temu. Nie podejrzewa, że wkrótce sytuacja całkowicie wymknie się spod kontroli, a w jej sercu zapanuje zamęt, jakiego wcześniej nie znała…

Informacje dodatkowe o Never Yours:

Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2023-11-15
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383137094
Liczba stron: 476
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Never Yours

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Never Yours - opinie o książce

Przed Mariettą wielka kariera dziennikarska. Ma szansę na awans, ale jest jeden mały warunek. Mały szkopuł. Musi zrobić wywiad ze znanym biznesmenem, który unika mediów. Nigdy nikomu nie udzielił wywiadu. Więc dlaczego miałby zrobić wyjątek dla niej. Wydaje się, że zamiar Mari z góry jest skazany na porażkę. Ale ona nie byłaby sobą, gdyby nie spróbowała. Stosuje swoje sztuczki i odnosi sukces. Jan Walter zgadza się na wywiad. I co się okazuje? To jest ten mężczyzna, przez którego wiele w przeszłości wycierpiała. Był butnym i aroganckim młodzieńcem, krzywdzącym słabszych. Kobieta jednak zachowuje się profesjonalnie i nie daje po sobie poznać, że się znają. A on, widać, nie zapamiętał młodej i pulchnej dziewczyny. I w głowie Mari zrodził się plan zemsty, który nakręca ją do działania. Ale czy zrealizuje swój plan do końca? Czy być może coś lub ktoś stanie na drodze jej zamysłów? Życie często pisze tak nieoczekiwane scenariusze, że trudno wszystko dokładnie i precyzyjnie zaplanować … Czy jest możliwe, aby nawiązała się między nimi nić sympatii, która jak mgła przysłoni kobiecie jej zamiary? Przekonajcie się sami … Jesteście już mały krok od odkrycia prawdziwych intencji bohaterki …

Jak na premierę, to powieść wydaje się całkiem ciekawa. Nie powiem, że mnie zaskoczyła fabuła. Była dość przewidywalna. Ale czytało się szybko i z małymi wypiekami na twarzy. Autorka dość ciekawie zrealizowała swój zamysł, potrafiła sterować emocjami czytelnika. Płynna fabuła, bez wyraźnych i szybkich zwrotów akcji, ale stonowana i taka do delektowania się. Mari została wykreowana realnie, i pazurem i klasą. Można z tą bohaterką się zaprzyjaźnić. Natomiast Jan to zarozumiały snob, który w żadnej mierze nie skradł mojego serca. Taka kompilacja uzupełniających się charakterów sprawia, że lektura jest bardziej emocjonująca i pochłaniająca. Nie jest nudno i jednostajnie.

Uważam, że to dobra powieść na poprawę nastroju, na złe i posępne dni. Ma w sobie małego pazura i sporą dawkę humoru. I dość istotne jest to, że autorka zaoszczędziła nam nachalnych opisów ekscesów seksualnych, ta materia jest przedstawiona ze smakiem i w dobrym tonie. Uważny czytelnik wydobędzie ze stronic tej historii małą naukę na przyszłość, wskazówkę, którą warto mieć na uwadze krocząc przez dorosłe życie. Ciekawe czy ją już dostrzegasz?

Sięgnij po Never Yours i zapomnij na chwilę o smutkach dnia codziennego … Pozwól porwać się frywolnej intrydze i oczekuj na rozwój wydarzeń …

Link do opinii

Po czasach Mari była gnębiona i poniżana pozostały tylko kartki pamiętnika. Dorosła, zmieniła się, stała się dziennikarką śmiało wspinającą się na drabinie kariery. Jej życie stało się stabilne i ułożone, a ona może nazwać się szczęśliwą kobietą sukcesu. W pewnym momencie pojawia się okazja na awans, tylko to nie będzie wcale takie proste. Kobieta musi przeprowadzić wywiad z pewnym biznesmenem, który wywiadów nie udziela. Jednak ona jest uparta i nawet kiedy zostaje odesłana z kwitkiem, nie zamierza się poddać, a wręcz przeciwnie. Zamierza spotkać się z nim osobiście i go namówić, aby tego wywiadu udzielił.
Udaje jej się dostać do budynku, a później ma po prostu szczęście i to niemałe. Okazuje się, że tego dnia mężczyzna przeprowadza rozmowy kwalifikacyjne z kandydatkami do pracy. Tym sposobem udaje im się spotkać, a jej nieszablonowe zachowanie sprawia, że ma otrzymać to, na czym jej tak zależy. Czyżby to koniec? Nic bardziej mylnego. Nie tylko okazuje się, że Mari go zna z lat szkolnych i nie wspomina z uśmiechem na ustach, ale również, że on jej nie poznaje, a na dodatek wpadła mu w oko. Jak potoczy się ta znajomość? Jak Mari to rozegra? Co ich połączy? Czy kobieta dostanie upragniony awans?

Książka nie należy do tych cienkich, a wręcz przeciwnie, ma prawie 500 stron. Tak więc stwierdzenie, że czytałam ją dotąd, aż nie dotarłam do samego końca, doskonale będzie obrazować, jak bardzo mi się podobała. Historia świetna, wciągająca, nieszablonowa. Dzieje się tyle, że ja nie potrafiłam jej odłożyć na jutro, musiałam poznać odpowiedzi na wszystkie pytania.
Akcja dość szybka, pełna zwrotów. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Jest to debiut, moim zdaniem na bardzo wysokim poziomie.

Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani, wywołujący we mnie emocje. Choć znają się z przeszłości, on tego nie wie. Tym razem więcej już o nich nie powiem, musicie odkryć ich sami, a uwierzcie warto.

„Never Yours” to książka, która według mnie jest świetnym debiutem literackim. Z przyjemnością polecam.


Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA

Link do opinii

,,Najprostszym rozwiązaniem jest po prostu rozmowa".

 

Czas szkoły, liceum, czy w ogóle nauki z reguły kojarzy się nam pozytywnie, mamy miłe wspomnienia, z nostalgią wracamy do tamtych dni. Jednak nie zawsze tak jest. Być może znacie kogoś, ktoś nie kojarzy się Wam dobrze.  Tak zdarzyło się w życiu bohaterki powieści ,,Never Yours" czyli ,,Nigdy twoja", co doskonale oddaje sens tej powieści, ponieważ  wokół tego wątku toczy się przede wszystkim akcja. 

Nie raz bowiem bywa tak, że znamy kogoś z wcześniejszych wybryków, nieprzyjemnego charakteru, nieodpowiedniego zachowania, chamstwa, czy agresji i wyrabiamy sobie o nim zdanie, które zapada w pamięć i zawsze postrzegamy tego kogoś poprzez pryzmat tej pierwszej opinii czy wrażenia. Nawet po wielu latach.

Doskonale wie o tym Marietta Szafrańska, gdyż w pierwszej klasie liceum dręczono ją tylko dlatego, że była wycofaną, spokojną, cichą dziewczyną z nadwagą. Nikt nie wysilił się wówczas, by poznać ją lepiej. Ten stan utrwalił się u niej tak mocno, że teraz, gdy jest już dorosła i nie przypomina dawnej siebie, wspomnienia nadal są u niej bolesne.

Jan Walter także jest przez wszystkich oceniany powierzchownie jako niedostępny, gburowaty biznesmen, właściciel firmy zajmującej się budownictwem, ogromnymi inwestycjami i nieruchomościami, co zajmuje mu większość dnia. Nie ma czasu na nic. Z zaangażowaniem poświęca się pracy, nie mając czasu na nic więcej. W jego osobie autorka zamieściła cechy typowe dla pracoholika, który nie ma życia prywatnego, a wszystko kręci się wokół prowadzenia intratnych interesów. Trudno z nim nawiązać jakikolwiek kontakt, umówić się na choćby krótką rozmową, nie mówiąc już o wywiadzie, który Mari planuje z nim przeprowadzić. Jednak najpierw musi przebić się przez mur, jaki wokół siebie zbudował Jan Walter. 

Nie jest to proste, ale ona tak szybko nie odpuszcza. Używając fortelu i sprytu udaje jej się w końcu przedrzeć do jego gabinetu. Tym samym nabiera pewności, że Jan Walter jest jej koszmarem sprzed kilkunastu lat. Jednak on jej nie poznaje, gdyż Mari nie jest już zahukaną grubaską, lecz atrakcyjną, pewną siebie kobietą, a do tego potrafi powiedzieć to, co myśli. Nikt nie wie, że on także przybiera określoną maskę, buduje wokół siebie barierę i skrywa za swoją butną postawą dręczyciela wszystko to, czego doświadczał w domu rodzinnym. Obecnie jest już innym człowiekiem, wydoroślał, zmienił się całkowicie, odcinając się od przeszłości tak bardzo, że nie rozpoznał w Mariecie dziewczyny sprzed lat. Ona to postanawia wykorzystać.

Biorąc do ręki tę powieść nie spodziewałam się, że jest to debiut, gdyż pani Aleksandra Banaszek napisała swoją pierwszą powieść w stylu, dzięki któremu pochłonęła ona moją uwagę. Wprawdzie fabuła jest wypełniona zbyt szczegółowymi opisami strojenia się, ubioru, czy nadmiernego analizowania tego samego problemu i powtarzalności niektórych zwrotów, ale fabuła została zgrabnie napisana, przemyślana i doprowadzona do końca. Autorka stworzyła ciekawą historię, która mnie w niektórych sytuacjach zaskoczyła, czasami zdenerwowała, nie raz wywołała uśmiech, ale w żadnym przypadku nie znudziła. Nie jest to typowy romans, jak można by się spodziewać po opisie zamieszczonym z tyłu okładki, a sceny erotyczne są w bardzo okrojonej ilości. Historia opowiedziana została w dużej części przez Mariettę, ale kilka razy poznaliśmy też punkt widzenia Jana, co doskonale uzupełniło poszczególne epizody i dało szerszy i głębszy obraz sytuacji.

Przede wszystkim w tej historii poruszane są, poza sferą uczuciową, ważne zagadnienia. Na pierwszy plan wysuwa się kwestia nietolerancji i nieakceptowania przez społeczeństwo osób z nadwagą, ale też pokazuje podłoże agresywnych zachowań. 

Uświadamia, że często przebywamy w jakimś gronie przez wiele lat, wspólnie chodzimy do tej samej szkoły, czy pracy, ale tak naprawdę nic o sobie nie wiemy. Zbyt łatwo i szybko przypinamy komuś określone łatki, traktujemy powierzchownie, wydajemy opinie, bez wnikania, jaka naprawdę jest dana osoba.

Pani Banaszek stworzyła kilka interesujących postaci, nie tylko głównych, ale też drugoplanowych. doskonale oddała ich emocje, ale też przemianę w ich myśleniu o drugiej osobie. Pokazała, że w każdym z nas jest zarówno dobra, jak i ta negatywna strona, a tym samym, uświadamia, jak bardzo można się pomylić w ocenie człowieka, gdy patrzy się na niego z perspektywy przeszłości. W sugestywny i wyrazisty sposób wnika w osobowość każdej z osób, snując jednocześnie opowieść o tym, że nienawiść i miłość, które są tu doskonale wyczuwalne, to dwa żywioły, które dzieli cienka granica. Walka między tymi dwoma skrajnymi uczuciami, zostaje rozstrzygnięta wówczas, gdy do głosu dochodzi serce. 

 

Książkę przeczytałam w ramach współpracy z wydawnictwem Amare

Link do opinii
Avatar użytkownika - Kaktuslovebook
Kaktuslovebook
Przeczytane:2024-02-07, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

? RECENZJA ?
"To było tak bardzo w moim stylu... poniżać słabszych i im dokuczać, kiedy sam nie potrafiłem radzić sobie ze wszystkim, co działo się w moim życiu."

Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_amare

Dziennikarka Marietta właśnie dostała w pracy zadnie, którego nikomu dotychczas nie udało się sprostać. Ma przeprowadzić wywiad z unikającym rozgłosu, chroniącym swojej prywatności jak najcenniejszego skarbu, biznesmenem Janem Walterem. Udaje jej się dotrzeć do mężczyzny, ale nie od razu kończy się to dla niej wygraną. Nie spodziewała się, że rekin sukcesu, okaże się kimś kogo przed laty bardzo znienawidziła. Chyba sprzyja jej dobra passa, bo mężczyzna zdaje się jej nie pamiętać, i godzi się na udzielenie wywiadu pod pewnymi warunkami. Marietta nie tylko zdobywa szansę na wykonanie powieszonego zadania, ale także będzie próbowała się zemścić za swoje krzywdy. Jest zdeterminowana, lecz nie przeciwdziała, że zakocha się we wrogu.

Zranione osoby długo chowają w sobie urazy. Marietta właśnie dostała szansę na odwet na największym wrogu, łącząc pracę z przyjemnością zemsty. Jan nie wydaje się już być tym potworem z dawnych lat. Teraz to mężczyzna, który twardo stąpa po ziemi, wie czego chce, dąży do sukcesu i strzeże swojej prywatności przed wszelkimi mediami. Ulega urokowi Mari, nie pamiętając jej z przeszłości. Choć kobieta bardzo się broni, urok mężczyzny zaczyna działać na jej niekorzyść, lecz musi pamiętać, że już dawniej zadawał jej wielokrotnie ból, teraz może zrobić tak samo. Nie na długo będzie w stanie utrzymać pożądanie na wodzy, bo Jan wie doskonale,  jak zdobywać to, czego się pragnie. Zarówno Marietta jak i Jan w młodości uciekali przed problemami, ona skrywała swoje rozterki i strach w książkach i ukochanym dzienniku, on jako podlotek mścił się na słabszych, nie zważając na wiek ani płeć, w negatywny sposób dając upust frustracji i złości. Dawniej go nienawidziła, teraz jest na granicy zakochania we wrogu, którego chciała pokonać jego własną bronią, zemstą. Nie będzie to idealna historia, ale przepełniona wieloma błędnymi decyzjami niosącymi poważne konsekwencje. Nienawiść od miłości dzieli cienka granica, która z czasem wydaje się zanikać, ustępując miejsca uczuciu, które może na dobre zagościć w ich sercach. Fajna książka, którą przeczytałam w mgnieniu oka. Zachęcam do jej przeczytania. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2023-11-05, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Czy ludzie się zmieniają? Czy są w stanie porzucić swoje najgorsze cechy charakteru i stać się wartościowymi osobami, które warte są naszego czasu i uczuć? A może nikt tak naprawdę nie potrafi porzucić kiepskich cech charakteru, jedynie umiejętnie je ukryć, by nie były widoczne na pierwszy rzut oka?   Marietta jest świetną dziennikarką i bardzo ambitnie podchodzi do swoich zadań zawodowych. Pnie się po szczeblach kariery, lecz nie ma tego dość, a na horyzoncie jawi się kolejny awans. Ma oddaną przyjaciółkę Igę, która zna wszystkie jej sekrety - także te z młodszych lat. A Mari wcale nie miała łatwej drogi na szczyt, zwłaszcza w okresie nastoletnim. I choć obecnie przypomina zupełnie inną dziewczynę, to w głębi niej wciąż tkwi zadra wobec osób, które ją prześladowały. A przed nią pojawia się idealna okazja do... zemsty.   Jan to szanowany biznesmen, który bardzo skrupulatnie chroni swoje życie prywatne. Wspiął się na szczyt dzięki swojej ciężkiej pracy, ale mimo wysokiego statusu, nadal nie ma dość. Nie udziela się towarzysko, skupiony na dalszym rozwoju swojej firmy. Bywa szorstki, wymagający i stanowczy, jednak to nie są jedyne jego oblicza. Wydawać by się mogło, że w niczym nie przypomina nastolatka sprzed lat. Ale pozory mogą mylić, prawda?  

,,Never Yours" to szalenie udany debiut, który wciąga nas w swoje objęcia i naprawdę angażuje prowadzoną fabułą. Od razu widocznym jest, że Pani Aleksandra miała swój zamysł na tę historię i moim zdaniem w pełni udało się go zrealizować. Dzięki skupieniu Autorki na przedstawieniu odczuć bohaterów, a zwłaszcza Marietty, mamy okazję w pełni poznać jej rozmyślania i co nią kierowało przy podejmowaniu kolejnych decyzji. Iskrzenie między bohaterami jest wręcz namacalne, a rozwijające się uczucie niezwykle przekonujące, pełne ciepła i wręcz godne pozazdroszczenia. Co dla mnie jest ogromnym atutem, nie mamy tu do czynienia ze scenami erotycznymi, a Autorka genialnie pokazuje, że można stworzyć świetną, miłosną opowieść bez nich. Poruszone zostają tu przede wszystkim dwa istotne tematy - dotyczące prześladowania i tego, jak wielkie spustoszenie pozostawia po sobie w ofierze nawet pomimo upływu lat oraz tego, czy ludzie potrafią się zmienić, wyciągając wnioski w kwestii swoich przeszłych czynów. Ta książka to nie tylko piękna okładka, a powieść, której warto pozwolić porwać się w objęcia. Dodatkowo lekki styl Autorki sprawia, że kompletnie nie odczuwamy jej objętości. Odrobina refleksji, przeszłość, która puka do drzwi i uczucie, które nie miało prawa się pojawić - czego chcieć więcej? Gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję, a Autorce gratuluję tak udanego debiutu.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - agnieszka_rowka
agnieszka_rowka
Przeczytane:2024-02-12, Przeczytałam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy