Pięć lat temu w małym miasteczku w Illinois zostały zamordowane trzy dziewczynki - wszystkie we własnych sypialniach, wszystkie w tym samym wieku. Na miejscu zbrodni nie odnaleziono żadnych śladów... Sprawa Mordercy Śpiących Aniołków, jak nazwała go prasa, stała się obsesją detektyw Kitt Lundgren. Dochodzenie zakończyło się klęską, co Kitt, dodatkowo przeżywająca osobistą tragedię, przypłaciła kryzysem nerwowym i załamaniem kariery zawodowej. Teraz morderca wraca, by kontynuować makabryczne dzieło. Śledztwo prowadzi ambitna pani detektyw Riggio, która niechętnie przystaje na pomoc Kitt. Jednak to właśnie ona jako pierwsza dostrzega subtelne niuanse, które różnią dzisiejszą zbrodnię od morderstw sprzed pięciu lat...
Wydawnictwo: Harlequin
Data wydania: 2007-04-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Copycat
Tłumaczenie: krzysztof Puławski
Ilustracje:-
Każde morderstwo wzbudza we mnie skrajne emocje. Jak można tak po prostu odebrać czyjeś życie? Odebrać możliwość poznawania świata, oglądania go, wsłuchiwania się w szepty wiatru. Jak można pozbawić kogoś oddechu? Gdy w grę wchodzą morderstwa popełniane na dzieciach... Moje serce fika koziołki w przypływach gniewu, a emocje sięgają zenitu. Jak było tym razem? Naśladowca jest moim pierwszym spotkaniem z Ericą Spindler. Właściwie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. To, co zdecydowanie przykuło moją uwagę to zjawiskowa okładka i naprawdę bardzo ciekawy opis. Liczyłam na bardzo dobrą lekturę, która będzie mnie trzymać w napięciu do ostatniej kropki. Pięć lat temu w małym miasteczku Illinois zostały zamordowane trzy dziewczynki - wszystkie we własnych sypialniach, wszystkie w tym samym wieku. Na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych śladów. Sprawa Mordercy Śpiących Aniołków, jak nazwała go prasa, stała się obsesją detektyw Kitt Lundgren. Dochodzenie zakończyło się klęską, co Kitt przypłaciła zdrowiem i załamaniem kariery zawodowej. Teraz morderca wraca, by kontynuować makabryczne dzieło. Śledztwo prowadzi ambitna detektyw Riggio, która niechętnie przystaje na pomoc Kitt. Jednak to właśnie Kitt jako pierwsza dostrzega niuanse różniące dzisiejszą zbrodnię od morderstw sprzed lat. Co pierwsze rzuciło mi się w oczy? Już po kilku stronach zauważyłam, że autorka prowadzi swoją powieść w zaskakująco szybkim tempie! Porywa czytelnika od pierwszych stron i nie puszcza, ani na chwilę! Chwilowy zachwyt? Z całą pewnością nie! Jeśli w którymś momencie akcja zwalnia, to tylko dlatego, żeby złapać oddech i znów dać się porwać w zabójczy wir. Istne szaleństwo. Co w thrillerach cenię najbardziej? Umiejętność wodzenia za nos czytelnika. Czy Erica Spindler wspomnianą umiejętność opanowała? Zdecydowanie! Podczas lektury, przez głowę przeleciały mi różne scenariusze. Najróżniejsze. Jednak to, co stworzyła pisarka nawet by mi się nie przyśniło! Nigdy bym na to nie wpadła i jeżeli lubicie mocny element zaskoczenia, dreptanie śladami, by nagle podnieść głowę i stwierdzić, że zawędrowało się w ślepy zaułek, to ta książka jest zdecydowanie dla Was! Kreacja bohaterów, to kolejny element, który mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się, że można wpleść tyle wątków z prywatnego życia chociażby Kitt, tak, żeby jakość powieści się nie pogorszyła. Pisarka sprawnie przeplata między sobą różne wątki, które razem tworzą bardzo dobrą całość. Spodobała mi się również gra, jaką prowadził zabójca z Lundgren. Przemyślana, budująca napięcie i wciągająca czytelnika. Nie pozostaje mi nic innego, jak bić brawa i rozejrzeć się za innymi dziełami autorki. Naśladowca to książka, którą z czystym sumieniem mogę polecić miłośnikom thrillerów i kryminałów, zarówno tych zaawansowanych, jak i tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tym gatunkiem. Powieść Erici Spindler poprowadzona jest w mocnym tempie i w dużym napięciu. Zaskakujące zwroty akcji, genialnie przemyślana fabuła i niebanalni bohaterowie tworzą znakomitą całość. Do tego autorka, która niezwykle umiejętnie bawi się z czytelnikiem w kotka i myszkę do ostatniej strony. Polecam gorąco!
http://krainaksiazkazwana.blogspot.com
Bardzo dobry kryminał, jak wszystkie książki pani Spindler dotychczas przeze mnie przeczytanych. Morderstwa, przemoc, śmierć, miłość, złość, gniew, zemsta, tajemnice z przeszłości i dwie policjantki, które wymykają się poza szablon. Naprawdę obydwie polubiłam. Całkowicie nieprzewidywalny zabójca, śmiertelna gra. I niewyjaśnione do końca zakończenie. Do tego styl, który lubię. I jeszcze krótkie rozdziały. Polecam.
Przeczytane:2014-02-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam, Przeczytane,
Kto stoi za zabójstwami niewinnych dziewczynek? Aby się przekonać, należy przeczytać "Naśladowcę" Eriki Spindler.
Seryjny morderca pozbawiający życia niewinne dzieci - brzmi przerażająco? Niestety istnieje znacznie gorszy typ człowieka - jego naśladowca, który udoskonala "dzieło" swojego idola. Przekonali się o tym bohaterowie książki "Naśladowca" Eriki Spindler.
W miasteczku Rockford w stanie Illinois w krótkim odstępie czasu zostały zamordowane trzy 10-letnie dziewczynki. Modus operandi był ten sam - ktoś dusił je we śnie, a następnie pomalował ich usta szminką. Sprawą zajmowała się detektyw Kitt Lundgren, która bardzo zaangażowała się śledztwo, do tego stopnia, że stało się jej obsesją. Niestety Sprawca Śpiących Aniołków (jak nazwała go prasa) nie został schwytany, a Kitt przypłaciła to zdrowiem, złamaniem kariery zawodowej oraz życia osobistego.
Po pięciu latach od tych dramatycznych wydarzeń morderca powraca - znowu zaczynają ginąć dziewczynki. Tym razem śledztwo zostaje przydzielone ambitnej detektyw Mary Catherine Riggio, nazywanej MC. Jednak to Kitt dostrzega znaczące różnice między obecnymi zabójstwami a tymi sprzed kilku lat i wysuwa śmiałą teorię o naśladowcy. Tymczasem morderca zaczyna kontaktować się z Kitt i prowadzi z nią niebezpieczną grę. Jak twierdzi wszyscy w coś gramy. Życie jest jedną wielką grą. I wszyscy chcemy wygrać...
To już moje trzecie spotkanie z twórczością Eriki Spindler. Wcześniej czytałam , które napisała wspólnie z Alex Kavą oraz J.T. Ellison. Tam wypadła dość blado przy pozostałych autorkach. Doceniłam ją bardziej dzięki książce , która mi się bardzo spodobała. Pomyślałam wtedy, że Spindler pokazała, na co ją stać i pewnie jeszcze nieraz mnie zaskoczy. I się ie pomyliłam. "Naśladowca" utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie moje ostatnie spotkanie z tą autorką.
"Naśladowca" to zgrabny thriller z wątkiem romansowym. Nie trzeba się jednak obawiać, że romans przyćmi zagadkę kryminalną, gdyż wszystko jest tu wyważone. Książkę czyta się szybko, dzięki lekkiemu językowi i ciekawej historii, która wciąga od pierwszej strony. Nie brakuje także nagłych zwrotów akcji, które wprawiają czytelnika w zdumienie i mącą mu w głowie. Erica Spindler potrafi budować napięcie, poprzez umiejętne dozowanie kluczowych informacji.
Muszę przyznać, że miałam kilka typów, kto może być mordercą, ale nie udało mi się rozwikłać tej zagadki w 100 procentach. Zakończenie mnie zaskoczyło - po lekturze zaczęłam zastanawiać się, czy byłam za mało czujna i nie zauważyłam pewnym przesłanek, czy może Spindler jest mistrzynią suspensu. Jedno jest pewne, polecam tę książkę miłośnikom kryminałów i thrillerów z wątkiem romansowym, a także Eriki Spindler.