Naśladowca

Ocena: 4.76 (21 głosów)

Pięć lat temu w małym miasteczku w Illinois zostały zamordowane trzy dziewczynki - wszystkie we własnych sypialniach, wszystkie w tym samym wieku. Na miejscu zbrodni nie odnaleziono żadnych śladów... Sprawa Mordercy Śpiących Aniołków, jak nazwała go prasa, stała się obsesją detektyw Kitt Lundgren. Dochodzenie zakończyło się klęską, co Kitt, dodatkowo przeżywająca osobistą tragedię, przypłaciła kryzysem nerwowym i załamaniem kariery zawodowej. Teraz morderca wraca, by kontynuować makabryczne dzieło. Śledztwo prowadzi ambitna pani detektyw Riggio, która niechętnie przystaje na pomoc Kitt. Jednak to właśnie ona jako pierwsza dostrzega subtelne niuanse, które różnią dzisiejszą zbrodnię od morderstw sprzed pięciu lat...

Informacje dodatkowe o Naśladowca :

Wydawnictwo: Harlequin
Data wydania: 2007-04-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-238-3068-9
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Copycat
Tłumaczenie: krzysztof Puławski
Ilustracje:-

więcej

Kup książkę Naśladowca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Naśladowca - opinie o książce

Avatar użytkownika - Noelka
Noelka
Przeczytane:2014-02-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam, Przeczytane,
"Naśladowca" seryjnego mordercy?

Kto stoi za zabójstwami niewinnych dziewczynek? Aby się przekonać, należy przeczytać "Naśladowcę" Eriki Spindler.

Seryjny morderca pozbawiający życia niewinne dzieci - brzmi przerażająco? Niestety istnieje znacznie gorszy typ człowieka - jego naśladowca, który udoskonala "dzieło" swojego idola. Przekonali się o tym bohaterowie książki "Naśladowca" Eriki Spindler.

W miasteczku Rockford w stanie Illinois w krótkim odstępie czasu zostały zamordowane trzy 10-letnie dziewczynki. Modus operandi był ten sam - ktoś dusił je we śnie, a następnie pomalował ich usta szminką. Sprawą zajmowała się detektyw Kitt Lundgren, która bardzo zaangażowała się śledztwo, do tego stopnia, że stało się jej obsesją. Niestety Sprawca Śpiących Aniołków (jak nazwała go prasa) nie został schwytany, a Kitt przypłaciła to zdrowiem, złamaniem kariery zawodowej oraz życia osobistego.

Po pięciu latach od tych dramatycznych wydarzeń morderca powraca - znowu zaczynają ginąć dziewczynki. Tym razem śledztwo zostaje przydzielone ambitnej detektyw Mary Catherine Riggio, nazywanej MC. Jednak to Kitt dostrzega znaczące różnice między obecnymi zabójstwami a tymi sprzed kilku lat i wysuwa śmiałą teorię o naśladowcy. Tymczasem morderca zaczyna kontaktować się z Kitt i prowadzi z nią niebezpieczną grę. Jak twierdzi wszyscy w coś gramy. Życie jest jedną wielką grą. I wszyscy chcemy wygrać...

To już moje trzecie spotkanie z twórczością Eriki Spindler. Wcześniej czytałam , które napisała wspólnie z Alex Kavą oraz J.T. Ellison. Tam wypadła dość blado przy pozostałych autorkach. Doceniłam ją bardziej dzięki książce , która mi się bardzo spodobała. Pomyślałam wtedy, że Spindler pokazała, na co ją stać i pewnie jeszcze nieraz mnie zaskoczy. I się ie pomyliłam. "Naśladowca" utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie moje ostatnie spotkanie z tą autorką.

"Naśladowca" to zgrabny thriller z wątkiem romansowym. Nie trzeba się jednak obawiać, że romans przyćmi zagadkę kryminalną, gdyż wszystko jest tu wyważone. Książkę czyta się szybko, dzięki lekkiemu językowi i ciekawej historii, która wciąga od pierwszej strony. Nie brakuje także nagłych zwrotów akcji, które wprawiają czytelnika w zdumienie i mącą mu w głowie. Erica Spindler potrafi budować napięcie, poprzez umiejętne dozowanie kluczowych informacji.

Muszę przyznać, że miałam kilka typów, kto może być mordercą, ale nie udało mi się rozwikłać tej zagadki w 100 procentach. Zakończenie mnie zaskoczyło - po lekturze zaczęłam zastanawiać się, czy byłam za mało czujna i nie zauważyłam pewnym przesłanek, czy może Spindler jest mistrzynią suspensu. Jedno jest pewne, polecam tę książkę miłośnikom kryminałów i thrillerów z wątkiem romansowym, a także Eriki Spindler.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2016-10-07, Ocena: 4, Przeczytałam,
"Wszystko wskazywało na to, że był to ten sam morderca co poprzednio, ale chciała spojrzeć na sprawę świeżym okiem, obiektywnie... Dobry śledczy koncentruje się przede wszystkim na badaniu zebranych dowodów... kto o tym zapomni, traci wiarygodność." Kryminalnym okiem, z thrillerowskim dreszczykiem, mocno dynamiczną akcją, wielowątkową intrygą. Interesująco, zajmująco i wciągająco. Żwawo mkniemy po kolejnych rozdziałach książki pragnąć jak najszybciej rozwikłać skomplikowaną detektywistyczną zagadkę, przekonać się, jak dalej potoczą się losy głównych bohaterek. Sporo niepewności i niewiadomych, które wymagają wyjaśnienia, stopniowego odkrywania głęboko ukrytej prawdy, wpadania w pułapki zastawione przez przebiegłego i sprytnego mordercę. Działania pod presją czasu, poczuciem zagrożenia i śmiertelnego niebezpieczeństwa, z ciężkim balastem przeszłości, który mocno ściąga w mroczną stronę, z niedającymi się precyzyjnie zdefiniować przypuszczeniami, oraz policyjną intuicją podszeptującą domniemane rozwiązania sprawy. Rozbudowana fabuła angażuje czytelnika, podsuwa kolejne tropy, ujawnia ciekawe sploty okoliczności, zaskakuje nagłym zwrotem akcji, zachęca do wysuwania własnych hipotez i sprawdzania ich poprawności. Chętnie angażujemy się w tę zabawę, podsycaną lekkim piórem autorki, umiejętnością tworzenia klimatu dobrej sensacji. Mnóstwo dialogów, mało opisów, trzeba bardziej uruchomić wyobraźnię, aby wczuć się w otaczającą rzeczywistość, za to niemała dawka emocji, szereg interesująco uchwyconych aspektów osobowości seryjnego mordercy. Książka zapewnia dobry relaks, łatwo się w nią angażujemy i czerpiemy całkiem niezłą przyjemność z jej czytania. Przerażenie i panika ogarniają mieszkańców przemysłowego Rockford, miasta włoskich i szwedzkich potomków, ceniących wartości rodzinne. Okazuje się, że po pięciu latach wrócił dusiciel małych dziewczynek. Morderca jest bardzo inteligentny, działa perfekcyjnie, dokładnie reżyseruje scenerię miejsca zbrodni, jednocześnie nie pozostawia żadnych śladów, które mogłyby pomóc w odkryciu jego tożsamości. Śledcza Kitt Lundgren bardzo ciężko przeżyła rodzinną tragedię, do tego nałożyła się spektakularna porażka w kierowanym przez nią wcześniej dochodzeniu dotyczącym tego właśnie seryjnego mordercy. Okupiła to niezdrową obsesją, załamaniem nerwowym i wpadnięciem w alkoholizm. Powraca po przymusowym urlopie i niemal natychmiast musi zmierzyć się z kolejną prawdopodobną falą zabójstw dziesięciolatek. Teraz śledztwo prowadzi twarda, ambitna i przebojowa Mary Catherine Riggio. Kobiety nie ufają sobie wzajemnie, niechętnie się do siebie odnoszą, nie potrafią ze sobą rozmawiać, dzielić się władzą i doświadczeniem. Czy uda im się porozumieć, porzucić uszczypliwości, zawiesić waśnie i niesnaski? Czy zdołają zapobiec kolejnym zabójstwom dzieci? Co zaskakującego i cennego kryją policyjne archiwa w tej sprawie? W jaki sposób Mary będzie zmuszona poradzić sobie z własnymi lękami i obawami, bolesnymi wspomnieniami i mrocznymi echami przeszłości? bookendorfina.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - FireDancer
FireDancer
Przeczytane:2016-10-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2016,

Każde morderstwo wzbudza we mnie skrajne emocje. Jak można tak po prostu odebrać czyjeś życie? Odebrać możliwość poznawania świata, oglądania go, wsłuchiwania się w szepty wiatru. Jak można pozbawić kogoś oddechu? Gdy w grę wchodzą morderstwa popełniane na dzieciach... Moje serce fika koziołki w przypływach gniewu, a emocje sięgają zenitu. Jak było tym razem?      Naśladowca jest moim pierwszym spotkaniem z Ericą Spindler. Właściwie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. To, co zdecydowanie przykuło moją uwagę to zjawiskowa okładka i naprawdę bardzo ciekawy opis. Liczyłam na bardzo dobrą lekturę, która będzie mnie trzymać w napięciu do ostatniej kropki.      Pięć lat temu w małym miasteczku Illinois zostały zamordowane trzy dziewczynki - wszystkie we własnych sypialniach, wszystkie w tym samym wieku. Na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych śladów. Sprawa Mordercy Śpiących Aniołków, jak nazwała go prasa, stała się obsesją detektyw Kitt Lundgren. Dochodzenie zakończyło się klęską, co Kitt przypłaciła zdrowiem i załamaniem kariery zawodowej. Teraz morderca wraca, by kontynuować makabryczne dzieło. Śledztwo prowadzi ambitna detektyw Riggio, która niechętnie przystaje na pomoc Kitt. Jednak to właśnie Kitt jako pierwsza dostrzega niuanse różniące dzisiejszą zbrodnię od morderstw sprzed lat.      Co pierwsze rzuciło mi się w oczy? Już po kilku stronach zauważyłam, że autorka prowadzi swoją powieść w zaskakująco szybkim tempie! Porywa czytelnika od pierwszych stron i nie puszcza, ani na chwilę! Chwilowy zachwyt? Z całą pewnością nie! Jeśli w którymś momencie akcja zwalnia, to tylko dlatego, żeby złapać oddech i znów dać się porwać w zabójczy wir. Istne szaleństwo. Co w thrillerach cenię najbardziej? Umiejętność wodzenia za nos czytelnika. Czy Erica Spindler wspomnianą umiejętność opanowała? Zdecydowanie! Podczas lektury, przez głowę przeleciały mi różne scenariusze. Najróżniejsze. Jednak to, co stworzyła pisarka nawet by mi się nie przyśniło! Nigdy bym na to nie wpadła i jeżeli lubicie mocny element zaskoczenia, dreptanie śladami, by nagle podnieść głowę i stwierdzić, że zawędrowało się w ślepy zaułek, to ta książka jest zdecydowanie dla Was!      Kreacja bohaterów, to kolejny element, który mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się, że można wpleść tyle wątków z prywatnego życia chociażby Kitt, tak, żeby jakość powieści się nie pogorszyła. Pisarka sprawnie przeplata między sobą różne wątki, które razem tworzą bardzo dobrą całość. Spodobała mi się również gra, jaką prowadził zabójca z Lundgren. Przemyślana, budująca napięcie i wciągająca czytelnika. Nie pozostaje mi nic innego, jak bić brawa i rozejrzeć się za innymi dziełami autorki.      Naśladowca to książka, którą z czystym sumieniem mogę polecić miłośnikom thrillerów i kryminałów, zarówno tych zaawansowanych, jak i tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z tym gatunkiem. Powieść Erici Spindler poprowadzona jest w mocnym tempie i w dużym napięciu. Zaskakujące zwroty akcji, genialnie przemyślana fabuła i niebanalni bohaterowie tworzą znakomitą całość. Do tego autorka, która niezwykle umiejętnie bawi się z czytelnikiem w kotka i myszkę do ostatniej strony. Polecam gorąco!

http://krainaksiazkazwana.blogspot.com

Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2016-10-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Erica Spindler wie, jak napisać trzymający w napięciu kryminał czy też może bardziej thriller. Bohaterowie przez nią wykreowani są bardzo oryginalni, niejednoznaczni, doskonale scharakteryzowani. Nikomu nie można w pełni ufać, bo każdy ma wiele "za uszami". Niemal każdy ma coś na sumieniu, zrobił coś co stawia go w złym świetle przed stróżami prawa. "Naśladowca" jest niezwykłym kalejdoskopem podejrzanych bohaterów. Kiedy tylko czytelnik zaczyna kogoś lubić, przywiązywać się do jego życia, kibicować mu, zaraz okazuje się, że może niekoniecznie warto... Autorka pokazała w tej książce, że tandem kobiet-policjantek może sobie świetnie radzić, ale może też nieźle iskrzyć między nimi. Udowodniła, że pomysłów na rozwiązanie jednej sprawy może być wiele, że tropy nie zawsze prowadzą we właściwym kierunku. Czasem trzeba kluczyć przez wiele dni, by dotrzeć do prawdy, choć hipotezy stawiane w międzyczasie okazywały się całkiem możliwe a pobudki kolejnych podejrzanych realne. Muszę przyznać, że finał okazał się dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Choć prawdziwe "ja" jednego z bohaterów odkryłam dość szybko i miałam rację, że brał udział w tej sprawie po niewłaściwej stronie barykady. Jestem z siebie tym bardziej dumna, że Spindler wielokrotnie burzyła moje tezy, całkowicie zmieniając bieg zdarzeń i wprowadzając nowe tropy. Podsumowując ogromnie zachęcam Was do zapoznania się z "Naśladowcą" bowiem to książka z doskonałą intrygą, niezwykle interesującym pomysłem na fabułę oraz zaskakującym zakończeniem - czyli wszystko to co lubimy w literaturze z dreszczykiem. Książki nie można tak po prostu odłożyć, o niej się wciąż myśli i analizuje. Doskonały wątek kryminalny połączony z ciekawą sferą obyczajową. Tylko nie myślcie, że zbyt szybko rozwiążecie sprawę... Spindler doskonale potrafi wodzić czytelnika za nos... całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/10/erica-spindler-nasladowca.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiulek17
kasiulek17
Przeczytane:2016-10-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2016,
Po książki Ericy Spindler sięgam w ciemno. Już pierwszy jej tytuł, po który udało mi się sięgnąć, zauroczył mnie językiem, fabułą i budowaniem napięcia na tyle, że autorka na stałe wpisała się swoimi powieściami w moje gusta. Tym razem w moje ręce trafił Naśladowca, którego pochłonęłam w ciągu 2 wieczorów. Pięć lat temu w niewielkim miasteczku w Illinois zamordowano trzy dziewczynki. Każda z nich zginęła w ten sam sposób: dziewczynki były w tym samy wieku, zamordowane zostały we własnych sypialniach, a ich ciała upozorowane na aniołki. Sprawca nie zostawił po sobie żadnego śladu, przez długi czas nie można było trafić na żaden trop. Kitt Lundgren zajęła się Sprawą Mordercy Śpiących Aniołków - jak nazwała go prasa - niestety dochodzenie nie spowodowało żadnego kroku w przód. Kitt tę sytuację przypłaciła zdrowiem. Po pięciu latach Morderca Śpiących Aniołków wraca, tym razem sprawę prowadzi Riggio, która nie chce dzielić się dochodzeniem z Kitt, gdyż pragnie kolejnego awansu, jednak to Kitt wie bardzo wiele o mordercy i może sprowadzić sprawę na prawidłowe tory. Jak potowy się współpraca pomiędzy obiema paniami detektyw? Czy uda im się rozwikłać tajemnicę? Naśladowca to niesamowicie dobry kryminał, co do którego nie mam żadnych zastrzeżeń. Wartka akcja, ciekawa fabuła, morderca idealny nie pozostawiający po sobie śladu, nie nakierowujący na siebie żadnym elementem. Ciekawym zabiegiem jest kontaktowanie się mordercy sprzed lat z detektyw Kitt, który stwierdza, że to nie on teraz morduje, tylko, że ma naśladowcę. Ta gra pomiędzy mordercą sprzed pięciu lat a detektyw Kitt doprowadza do szału czytelnika. Nie potrafiłam domyślić się kto jest sprawcą, nie potrafiłam określić zamysłu mordercy zarówno tego sprzed pięciu lat, jak i jego naśladowcy. Każda z przewracanych stron przynosiła nowy punkt w dochodzeniu, każda nakierowała na tron, by za chwilę zmieniać całkowicie postrzeganie zagadnienia. Polecam serdecznie. Nad prozą Ericy Spindler warto się pochylić.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Psotka88
Psotka88
Przeczytane:2016-10-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Osobiście miałam już okazję czytać książki, a raczej książkę Erici i muszę przyznać, że choć styl ma lekki, a treść przewidywalną to jednak przyjemnie się czyta. A to, że przy okazji szybko oznacza, że jej pozycje mogą być fajnymi przerywnikami między cięższą literaturą. No i w dalszym ciągu jest to gatunek, który uwielbiam czyli thriller / kryminał. W 2001 roku w Illinois w miejscowości Rockfort dochodzi to zabójstwa trzech dziesięcioletnich dziewczynek. Morderca zostaje nazwany "Mordercą Śpiących Aniołów" gdyż zabójca dusi je gdy one śpią. Zbrodnie wstrząsnęły chyba każdym, ale najbardziej wszystko odbiło się na Kitt Lundgren, detektyw która w tedy prowadziła śledztwo. Stres związany z prowadzeniem śledztwa, obsesja jakiej dostała na jego punkcie oraz śmiertelna choroba jej córki Saidie bardzo źle wpłynęły na policjantkę. Popadła w alkoholizm oraz depresję. Efektem tego było to iż zawaliła śledztwo, a sama została wysłana na przymusowy urlop i terapię psychologiczną. 5 lat później... W 2006 roku w Illinois w miejscowości Rockfort znów pojawia się Morderca Śpiących Aniołków. Zostaje zamordowana kolejna dziewczynka. Tyle, że zbrodnia różni się od tych wcześniejszych - ofiara ma specyficznie ułożone ręce. Pojawia się pytanie czy morderca jest ten sam czy pojawił się naśladowca. Gdy Kitt się o tym dowiaduje chce przejąć śledztwo, które jednak trafia do wieloletniej pracownicy wydziału zabójstw - detektyw Catherine Mary Riggio. Kobiety od początku za sobą nie przepadają. Jednak to do Lundgren odzywa się morderca ze wskazówkami, radami i groźbami. To ona przejmuje kontrolę nad śledztwem, a MC jej pomaga. Z dnia na dzień między policjantkami nawiązuje się specyficzna więź i zamiast sobie dogryzać i dokuczać wreszcie zaczynają współpracować. Śledztwo mozolnie rusza do przodu, momentami utyka w miejscach. Wiele mylnych lub ślepych tropów powoduje, że dochodzi do kolejnych tragedii... Ile łącznie będzie ofiar Mordercy Śpiących Aniołków? Czy współpraca Kitt i MC przyniesie wreszcie skutki? Czy zabójca już wcześniej był karany lub dopuścił się jakichkolwiek przewinień? Czy Kitt podczas śledztwa znów wpadnie w tarapaty czy może wytrwa i stanie na nogi? Choć bardzo szybko wpadłam na trop mordercy to i tak książka była dla mnie warta czytania i fatygi. Bardzo dynamiczna i szybka akcja nie daje czytelnikowi czasu i szans na nudę. Wytypowanie zabójcy w zasadzie nie psuje zabawy, bo reszta świetnie to wynagradza. Druga moja książka Spindler i kolejne zadowolenie. Jeśli będę miała okazję na pewno sięgnę po nią nie jeden raz. Jako, że jest wyjątkowo mało krwawa to polecam praktycznie każdemu - chyba, że ktoś nie akceptuje krzywdy, a już na pewno zabójstwa dziecka. Dla mnie na prawdę fajna książka.
Link do opinii
Avatar użytkownika - aishatsw
aishatsw
Przeczytane:2016-10-01, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam, Od wydawnictw, Przeczytane,
Podczas lektury żartowałam sobie, że mam do czynienia z klasycznym thrillerem w wydaniu spindlerowskim. Rzeczywiście, charakterystyczną cechą łączącą wszystkie książki tej autorki jest to, że akcja bywa niezwykle dynamiczna i szybka, i tak naprawdę nie pozostawia czasu ani na nudę ani na zastanowienie. Po prostu pędzi, odsłaniając kolejne szczegóły śledztwa i wydarzenia. Znajdziecie tutaj bardzo wiele dialogów, za to opisów praktycznie nie ma. Takie książki czyta się naprawdę bardzo szybko. Jeden wieczór, no, góra dwa i po lekturze. W moim odczuciu mocną stroną Naśladowcy jest zakończenie, kiedy to akcja jeszcze bardziej przyspiesza. Na światło dzienne wychodzą kolejne ślady, kolejne scenariusze stają się coraz bardziej prawdopodobne, a czytelnik już sam nie wie, kogo podejrzewać. Rozpoczyna się emocjonujący pojedynek z czasem, którego stawką będzie ludzkie życie. Muszę przyznać, że w tym miejscu naprawdę siedziałam, jak na szpilkach. Jeśli macie ochotę na nieskomplikowany, ale ciekawy i emocjonujący thriller w kobiecym wydaniu, Naśladowca powinien sprostać Waszym oczekiwaniom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2016-10-01, Ocena: 5, Przeczytałam,
Rockfort, Illinois, 2001rok. Społeczność miasteczka została wstrząśnięta morderstwem trzech dziesięcioletnich dziewczynek. Sprawą zajmowała się detektyw Kitt Lungren, która dostała wręcz obsesji na punkcie złapania mordercy. Przestała zajmować się innymi sprawami, a nawet słuchać przełożonych. Stresująca praca oraz choroba córeczki Sadie spowodowała, że Kitt uzależniła się od alkoholu i zawaliła sprawę. Morderca znikł, a Kitt została wysłana na przymusowy urlop i psychoterapię. Rockfort, Illinois, 2006 rok. Morderca Śpiących Aniołków powraca. Kitt wraca z urlopu do pracy, ale jej dawną sprawę przejęła porucznik Mary Riggio, która od lat pracuje w wydziale zabójstw, a swoją pracę traktuje poważnie. Jest twarda i wymagająca w stosunku do siebie i swoich partnerów. Robi swoje i nie zważa na opinie innych. Riggio niechętnie godzi się na obecność Lungren podczas oględzin na miejscu zbrodni. Morderca jest inteligentny, ostrożny, niczego nie pozostawia przypadkowi, panuje nad emocjami i nie zostawia żadnych śladów. Potrafi bardzo długo śledzić dziewczynki, by wybrać tą najsłabszą. Zabija je w sypialni i dokłada starań, by wyglądały jak aniołki. Ich jasne włosy układa w aureolę na poduszce, usta maluje delikatną, różową szminką i ubiera w falbaniaste koszulki nocne. Między morderstwami sprzed pięciu lat, a obecnymi są jednak subtelne różnice. Czy to jest ten sam morderca czy naśladowca? Erica Spindler rozbudowała nie tylko wątki kryminalne, ale też obyczajowo-psychologiczne. Bystra i ambitna Riggio zmaga się z matką, która uważa, że praca w policji i noszenie broni nie przystoi kobiecie. Matka na siłę szuka jej spokojnego, ułożonego chłopaka i każde rodzinne spotkanie zaczyna od tego tematu. Mary jest outsiderką w rodzinie i nie może znaleźć w niej zrozumienia. Kitt zmaga się z przeszłością, alkoholizmem i samotnością po rozwodzie. Morderstwa łączą się nierozerwalnie w jej myślach ze śmiercią córki, która zaczęła poddawać się chorobie w momencie, gdy ona walczyła o to, by uchronić inne dziewczynki przed śmiercią. Przysporzyło jej to wiele bólu i osłabiło psychikę. ,,Naśladowca" to wciągający kryminał, który wodzi Czytelnika za nos, by na koniec dać mu pstryczka, gdy już wydaje się, że rozwiązał zagadkę. Dobrze skonstruowana fabuła, ciekawi bohaterowie i rozbudowane tło psychologiczne sprawiają, że książkę czyta się z przyjemnością. http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - millawia
millawia
Przeczytane:2016-09-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
Przybywa w najczarniejszej godzinie nocy, niosąc ze sobą śmierć - okrutny zabójca dzieci nieuchwytny dla policji. Kiedyś wymknął się stróżom prawa z winy mającej problemy osobiste detektyw Kitt Lundgren. Mija pięć lat, przestępca ponownie daje o sobie znać. Koś znowu zaczyna zabijać małe dziewczynki. Zabójca-duch tym razem postanawia przenieść rozgrywkę na wyższy poziom - Morderca Śpiących Aniołków nawiązuje kontakt z powracającą do równowagi psychicznej Kitt i domaga się, by ponownie prowadziła śledztwo w sprawie morderstw. Rozpoczyna się okrutna zabawa w kotka i myszkę. Morderca zdaje się wiedzieć o pani policjant wszystko i z perwersyjną rozkoszą wykorzystuje jej słabe punkty. Śledczej M.C. Riggio, której na skutek żądania przestępcy zostaje odebrane dowodzenie nad sprawą, wcale nie podoba się, że odpowiedzialność za śledztwo przejmuje nadal niestabilna, zbyt mocno angażująca się emocjonalnie w śledztwo Kitt. Czy istnieje szansa na porozumienie? A może brak zaufania i wzajemna niechęć dwóch policjantek położy śledztwo i po raz kolejny doprowadzi do ucieczki mordercy? Przekonajcie się sami. ,,Naśladowca" Eriki Spindler jest zajmującym kryminałem o ciekawie zarysowanej intrydze. To powieść skierowana głównie do kobiet, w której kobiety grają główne role. Wiele miejsca poświęciła autorka na wątki związane z prywatnym życiem bohaterek, na przedstawienie ich niełatwych relacji z bliskimi oraz wpływu jaki ma na ich codzienne życie wymagająca praca. Uważam, że w ,,Naśladowcy" pisarka ładnie wyważyła wątki obyczajowo-romantyczne i kryminalne. Bardzo podobała mi się polifoniczna narracja, która umożliwiła mi bliższe poznanie obu bohaterek, a także tajemniczego przestępcy. Wątek kryminalny zastał zbudowany na ciekawym pomyśle, a samo rozwiązanie zagadki mnie zaskoczyło - podejrzewałam wiele rozwiązań, ale na to zaproponowane przez Spindler nie wpadłam. Spędziłam z tą powieścią kilkanaście naprawdę przyjemnych godzin.
Link do opinii
Avatar użytkownika - aneta5janiec12
aneta5janiec12
Przeczytane:2016-06-06, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Przeczytałam,
Książka cudowna, zapierająca dech w piersiach, pełna zwrotów akcji, do ostatniej strony nie można być pewnym, kto jest mordercą, a na końcu szok, zaskoczenie, gdyż okazuję sie nim osoba, której oczywiście nigdy byśmy nie podejrzewali. Czytając tę lekturę po raz drugi zwróciłam uwagę na szczegóły, które oczywiście za pierwszym razem umknęły. Gorąco polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - nanajka
nanajka
Przeczytane:2014-11-23, Ocena: 5, Przeczytałam,
Książka trzyma w napięciu, fajna historia choć trochę straszna. Oczywiście mordercą okazuje sie ktoś kogo się kompletnie nie podejrzewa. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - dayna15
dayna15
Przeczytane:2014-11-10, Ocena: 6, Przeczytałam, z_52 książki 2014 (100), Mam,
Świetna książka, zakończenie bardzo zaskakujące. Duet M.C. i Kitt zapowiada się ciekawie, mam nadzieję, że będzie więcej książek z ich udziałem. Śledztwo nawiązujące do przeszłości, pokazuje jak osobowość kształtuje się już od najmłodszych lat.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ewia101
ewia101
Przeczytane:2014-03-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Książka trzyma w napięciu do ostatniej strony. Czyta się dobrze i szybko. Erica Spindler jak zwykle nie zwiodła.
Link do opinii
Avatar użytkownika - secretelle
secretelle
Przeczytane:2013-12-21, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam, 52 książki - 2013,
Abym thriller mogła uznać co najmniej za przeciętny, musi on spełniać dwa podstawowe warunki Po pierwsze: nie może być przewidywalny - fakt, w zasadzie powinno się to tyczyć każdej powieści, ale o ile mogę nieco przymknąć oko na banalność pewnych wątków w obyczajówkach czy fantastyce, tak w przypadku kryminałów bądź thrillerów przedwczesne (czyli mniej więcej w połowie książki) umożliwienie czytelnikowi wydedukowania, kto zabił, jest dla mnie najgorszym błędem, jaki autor mógłby popełnić. Drugą ważną dla mnie cechą, kluczową zresztą dla tegoż gatunku, jest suspens. Jeśli pisarz nie buduje napięcia, sprawiając, bym nie potrafiła odłożyć powieści na bok bez poczucia konieczności natychmiastowego poznania dalszego ciągu historii, to jego utworu zdecydowanie nie będę miło wspominać. Po raz kolejny przekonałam się, że mój instynkt książkoholika rzadko bywa zawodny - opis "Naśladowcy" wprawdzie wydawał się intrygujący, ale podświadomie czułam, że nie okaże się on dobrą książką. Ba, nie mogę jej nawet zaliczyć do przeciętnych! Kto zabija - wydedukowałam po 30 stronach, a autorka nie próbowała zrzucić podejrzeń na kilka osób, nie zagmatwała fabuły na tyle, bym dała się zwieść, a w dodatku podejrzewam, iż o istnieniu czegoś takiego jak suspens Erica Spindler prawdopodobnie nie ma pojęcia. Przykre. Podobnie jak fakt, iż "Naśladowca" może być dla innych pisarzy wzorem, jak thrillerów NIE pisać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - agnik66
agnik66
Przeczytane:2013-02-11, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Gdy tylko w bibliotece zauważyłam książkę tej autorki zaraz skojarzyła mi się ona z Alex Kavą ( którą uwielbiam). Grubość książek podobna, wydawnictwo też te same Wzięłam na próbę i nie żałuję. "Naśladowca" to pierwsza część z przygodami agentki Kitt Lundgren, a druga to "Złodziej tożsamości". Kitt Lundgren to doświadczona detektyw. Pięć lat temu w Illinois zostały zamordowane trzy dziewczynki. Wszystkie uduszono w śnie, a po śmierci pomalowano im usta szminką. Sprawcę nazwano Mordercą Śpiących Aniołków. Niestety mężczyzny nie złapano, a sprawa ta stała się obsesją detektyw. W książce poznajemy bliżej Kitt. Dowiadujemy się o jej przeszłości, problemach i to czyni książkę bardziej ciekawą. Lubię jak wiem coś więcej o głównych bohaterach thrillerów, kryminałów. Morderca jednak wraca i kontynuuje zabójstwa. Czy to ten sam człowiek czy jego naśladowca? Sprawę prowadzi detektyw Riggio. Riggio to młoda, zdolna kobieta, bardzo ambitna. Początkowo nie umie się dogadać z Kitt, która chce jej koniecznie pomóc. Książka bardzo mnie wciągnęła. Mimo, że jest gruba czyta się ją niezwykle szybko i nie można się od niej oderwać. Bardzo podobał mi się pomysł na książkę. Morderstwa dzieci bardzo chwytają za serce. Dodatkowo nie odgadłam kto za tym wszystkim stoi. Miałam swoje podejrzenia, ale wszystkie okazały się błędne. Zakończenie bardzo zaskakujące. Podsumowując książka jest świetna. Jest akcja, napięcia i wszystko co musi mieć dobry thriller. Źródło: http://kingaczyta.blogspot.com/2013/02/erica-spindler-nasladowca.html
Link do opinii

Bardzo dobry kryminał, jak wszystkie książki pani Spindler dotychczas przeze mnie przeczytanych. Morderstwa, przemoc, śmierć, miłość, złość, gniew, zemsta, tajemnice z przeszłości i dwie policjantki, które wymykają się poza szablon. Naprawdę obydwie polubiłam. Całkowicie nieprzewidywalny zabójca, śmiertelna gra. I niewyjaśnione do końca zakończenie. Do tego styl, który lubię. I jeszcze krótkie rozdziały. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - golebica73
golebica73
Przeczytane:2016-02-05, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - Madlene
Madlene
Przeczytane:2014-10-19, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - mandy
mandy
Przeczytane:2014-06-04, Ocena: 5, Przeczytałam, czytam regularnie w 2014 roku,
Avatar użytkownika - Sil
Sil
Przeczytane:2013-11-27, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2013, Posiadam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy