Kontynuacja przygód Pat ze Srebrnego Gaju. Tym razem bohaterka stanie przed trudnym wyborem: czy korzystać z uroków mieszkania w Srebrnym Gaju, gdzie panuje spokój i gdzie człowiek rozkoszować się może pięknymi widokami, czy też opuścić miejsce, w którym spędziła tyle lat, zaryzykować i wyruszyć na spotkanie prawdziwej miłości?
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2006 (data przybliżona)
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 343
Tytuł oryginału: Mistress Pat
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Ewa Fiszer
Lucy Maud Montgomery to autorka wspaniałej serii, jaką jest "Ania z Zielonego Wzgórza". Co jakiś czas staram się sięgać po jakieś inne jej powieści i nierzadko się rozczarowuję. Dotychczas najsłabszą okazała się "Pat ze Srebrnego Gaju", mimo to postanowiłam przeczytać kontynuację pt. "Pani na Srebrnym Gaju". Miałam nadzieję, że okaże się lepsza. Rzeczywiście tak było, ale mogę uznać ją jedynie za przeciętną powieść. Pat to już dwudziestoletnia dziewczyna, jednak wciąż pała wielką miłością do Srebrnego Gaju, teraz zresztą przejęła większość obowiązków na siebie. Tymczasem Hilary wyjechał na uniwersytet i prawie nigdy nie przyjeżdża do rodzinnej miejscowości. Przyjaciele wyraźnie oddalają się od siebie, tym bardziej, że Pat nie chce, aby Hilary był dla niej kimś więcej. Innych chłopaków również odrzuca. Pewnego dnia poznaje jednak wdowca, Dawida Kirka... Pierwsze rozdziały znowu były dosyć nudne i ciężko się je czytało, ale na szczęście później zrobiło się o wiele ciekawiej i tak już zostało do końca, więc w tej kwestii zaszła zmiana na plus. Powieść obfitowała w zabawne i wzruszające wydarzenia, pojawiło się też dużo nowych bohaterów. Niestety, nie rozumiem dlaczego na 270 stronach autorka opisała 11 lat! W efekcie czytelnik znowu poznaje tylko urywki z życia bohaterów, szczególnie te z późniejszych lat. Przez to nie ma tej płynności, nie można się przywiązać do głównej bohaterki, ani jej zrozumieć. Poza tym relacje między postaciami wypadają bardzo sztucznie, gdyż Montgomery prawe w ogóle tego nie opisała. Jest np wzmianka o tym, jak jacyś bohaterowie się poznali, jakaś jedna rozmowa i rzekomo są przyjaciółmi, albo nawet ktoś się w kimś zakochał, ale ja tego w ogóle nie czułam! Nie lubię Pat. W tej części jest jeszcze bardziej nijaka niż w poprzedniej, ciężko określić jej charakter. Relacje z chłopakami już w ogóle są dziwne, także z Hilarym. Denerwowało mnie również to, że tylu się w niej kochało, no po prostu tłumy. Jedyne co wiem, to że Pat jest naiwna i nieco dziecinna. Poza tym Montgomery próbowała zrobić z niej kopię Ani i Emilki. Wiele wydarzeń z życia tych bohaterów miało miejsce także w życiu Patrycji. Wypadło to bardzo sztucznie... Lubię natomiast innych bohaterów, np. Hilarego, ale szkoda, że w tej części prawie w ogóle go nie było. Ciekawą postacią jest również Elka, siostra Pat. Ona przynajmniej została tysiąc razy lepiej wykreowana niż Pat. Jednak przypomina bardzo Philippę, znaną z powieści "Ania na uniwersytecie". Szkoda, że autorka nie miała innych pomysłów i po prostu powtarza się w swoich książkach. "Pani na Srebrnym Gaju" to opowieść o zaczynaniu dorosłego życia i poszukiwaniu własnej drogi. Pozwala zastanowić się, czym jest prawdziwa miłość, jak ją rozpoznać i nie przegapić jej. Książka opowiada także o wielkiej miłości do rodziny i swojego domu, ale jednocześnie może być ostrzeżeniem, gdyż nie można poświęcić własnego szczęścia tylko po to, aby całe życie móc mieszkać w ukochanym domu. Najważniejsi są przecież ludzie, a nie budynki. Autorka uświadamia czytelnikom, że często oszukujemy sami siebie i trwamy w takim kłamstwie przez wiele lat, raniąc nas samych i innych. Jeśli czytaliście pierwszą część tej serii, to sięgnijcie po drugą (a zarazem ostatnią), gdyż moim zdaniem jest o wiele ciekawsza. Szkoda tylko, że autorka nie poprawiła pozostałych rzeczy, a książka jest dosyć krótka. Nie wiem czy polecać serię tym, którzy jeszcze jej nie czytali. Możecie przeczytać ją z ciekawości lub jeśli naprawdę uwielbiacie twórczość Montgomery.
Emilka po śmierci ukochanego ojca zamieszkuje w Księżycowym Nowiu ze snobistycznymi krewnymi. Dziewczynce trudno się przyzwyczaić do reguł wprowadzanych...
W życiu Ani nastąpiły istotne zmiany - zaręczyny z Gilbertem i uzyskanie tytułu magistra nauk humanistycznych. Solidne wykształcenie umożliwiło jej objęcie...
Przeczytane:2016-02-19, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, domowe zapasy,