Dalsze losy bohaterów „Dziewcząt z Szanghaju”. W „Dziewczętach z Szanghaju” poznaliśmy dwie siostry, Pearl i May, uciekające do Ameryki przed koszmarem wojny z Japonią. Pearl była w ciąży, o czym nie wiedziała… Jest rok 1957. Jej córka, dziewiętnastoletnia Joy, zła na matkę i ciotkę, że nie wyjawiły jej prawdy, ucieka do Chin, by odnaleźć rzeczywistego ojca. Wchodzi w tamtejsze „wyższe sfery” nie wiedząc, jak niebezpieczny jest komunistyczny reżim… Dramatyczna opowieść o miłości, zdradzie i rodzinnych sekretach na doskonale opisanym tle epoki. See pisze tak obrazowo jakby sama to wszystko przeżyła. "
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2012-05-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Dreams of Joy
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Maciejka Mazan
Lisy See nikomu nie trzeba specjalnie przedstawiać. Ostatnio wpadła mi w ręce książka „Marzenia Joy”, będąca kontynuacją lektury „Dziewczęta z Szanghaju”. Nie mogłam odmówić sobie tej książki, ponieważ lubię egzotyczną literaturę, jak i sagi obyczajowe. Cóż... Po prostu zabrałam się za czytanie i wciągnęłam się bez reszty:).
Kilka słów o fabule... Z racji, że jest to drugi tom, osoby które nie miały okazji zapoznać się z pierwszą częścią czytają na własną odpowiedzialność:). Siostry Pearl i May w obawie przed wojną uciekają do Stanów Zjednoczonych. Pearl była w tym czasie w ciąży, o której nie miałam wtedy pojęcia. Tymczasem przenosimy się do 1957 roku, kiedy to Joy, córka Pearl, jest już nastolatką i w przypadkowych okolicznościach dowiaduje się prawdy o swoim ojcu i pochodzeniu. Pod wpływem tego, co usłyszała oraz chęci przeżycia przygody i poznania Chin, które ją fascynują wyjeżdża do obcego i jakże innego od USA kraju. Nie ma jednak pojęcia czym jest reżim, komunistyczne państwo, głód, codzienny widok śmierci oraz niełatwe problemy polityczne i gospodarcze tam panujące. Śladami córki wyrusza Pearl, która sama musi pokonać strach przed krajem, który tak bardzo ją zranił. Co z tego wyniknie? Jak potoczą się losy bohaterów? Nic nie zdradzę!
Świetna, życiowa książka. Jestem pod wrażeniem z jak wielką autentycznością autorka oddała ducha epoki, jak wnikliwie opisała dramatyczną sytuację w Chinach i problemy z jakimi musi się zmagać tamtejsza społeczność. Co więcej, od pierwszych stron zostałam wciągnięta w ciekawie skomponowaną historię, w której nie zabrakło silnych, skrajnych emocji, trudnych decyzji, niespodzianek i kopniaków od życia czy też obfitych odnośników do chińskiej kultury. Odkrywanie sekretów rodzinnych oraz próba zrozumienia rządów Mao i walka o przetrwanie w niesprzyjających warunkach również będą tu odgrywać ważną rolę. Wszystko to opisane barwnie, z pasją i zaangażowaniem, co znacznie polepsza odbiór książki.
„Marzenia Joy” to niezwykła, poruszająca opowieść o miłości w jej najszerszym aspekcie. To także piękna książka o tajemnicach rodzinnych i odkrywaniu swoich korzeni, szukaniu szczęścia, dojrzewaniu i wewnętrznej przemianie. Polecam serdecznie!!!
Niezwykła książka dwóch Chinek laotong: przyjaciółek od serca, które by zostać branimi duszami musiały według tradycji posiadać wiele...
,,Pokochałam Wyspę kobiet morza od pierwszej strony. Lisa See stworzyła frapujący portret unikatowej kultury w burzliwych czasach, ale naprawdę wyjątkowe...
Przeczytane:2016-11-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 w 2016, miałam/oddałam,