Wznowienie bestsellera autorstwa Romaina Hugaulta- najwybitniejszego i najpopularniejszego dziś w Europie rysownika komiksów o tematyce lotniczej oraz Yanna (właściwie Yanna Le Pennetiera) jednego z najważniejszych współczesnych scenarzystów komiksowych (m.in albumy ze
świata Thorgala, XIII).
Front wschodni, 1943-1945.
Lilia – radziecka pilotka, jedna z „Nocnych Wiedźm". Ich lotnicze
wyczyny jeżą włosy na głowach niemieckich żołnierzy. W przestarzałych samolotach trudno im jednak nawiązać równorzędną walkę z pilotami „Nachtjägern" – „Nocnych Łowców” z niemieckich dywizjonów myśliwskich.
Jednym z owych niemieckich pilotów jest Wulf. Wulf – w głębi duszy antynazista, przeciwny wojnie i jej okrucieństwu. Oficerski honor każe mu jednak walczyć w obronie swojej ojczyzny i rodziny. W końcu jednak i on dostrzega bezsens walk.
Kiedy odwraca się karta historii i rozwój wydarzeń na frontach przestaje sprzyjać niemieckiej Luftwaffe, Lilia i Wulf spotykają się kilkakrotnie w powietrzu i na ziemi. I nawet jeśli w powietrznych pojedynkach to diabeł pociąga za sznurki, to czasem miesza się też do nich Amor...
Czy jednak bohaterom uda się wyprowadzić diabła w pole i przeżyć?
Wydawnictwo: Scream Comics
Data wydania: 2024-12-05
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 152
Tytuł oryginału: Le Prince de la nuit
Najnowszy tom bestsellerowej opowieści fantasy o wikingu Thorgalu Aegirssonie. Seria została wymyślona przez słynnego scenarzystę Jeana Van Hamme'a i wybitnego...
Szósta część serii fantasy opowiadającej o młodzieńczych przygodach Thorgala, przybysza z gwiazd żyjącego pośród wikingów Północy...
Przeczytane:2025-01-21, Ocena: 6, Przeczytałam,
II wojna światowa, powietrzna walka na niebie Rosji, dwoje znakomitych pilotów po obu stronach konfliktu i... miłość. Tak właśnie przedstawia się iście filmowa fabuła znakomitego komiksu pt. ,,Książę nocy", jaki to ukazał się w naszym kraju w nowym wydaniu nakładem Wydawnictwa Scream Comics. To kolejna ,,lotnicza" odsłona od tego Wydawcy, ale tym razem podparta także mocno rozbudowanym, obyczajowym wątkiem. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.
Rok 1943, front wschodni. Niemiecki as lotnictwa - Wulf, dokonuje kolejnych niewiarygodnych wyczynów na polu walki, siejąc postrach wśród radzieckich pilotów i wojska na ziemi. Po drugiej stronie konfliktu podobny lęk - tyle, że tym razem w niemieckich szeregach, sieją słynne ,,Nocne wiedźmy" - rosyjskie pilotki, które na niedoskonałych maszynach walczą skutecznie z przeważającymi siłami wroga. Jedną z nich jest piękna, młoda i odważna Lilia. Los sprawi, że tych oboje spotka się kilkukrotnie na przestrzeni kolejnych dwóch lat - tak podczas starć w powietrzu, jak i na lądzie. Los też sprawi, że połączy ich miłość... Pytanie brzmi - co zrobić, by wspólnie przetrwać to wojenne piekło...
Yann Le Pennetier - to właśnie ten legendarny francuski autor komiksów jest twórcą tej wojenno-obyczajowej opowieści, w której równie wielką rolę odgrywa spojrzenie na lotnicze starcia na arenie frontu wschodniego lat 1942-45, co i pięknie poprowadzony, romansowy wątek. Efektem jest album, który zachwyca swoim iście filmowym rozmachem, który trzyma w wielkim napięciu do ostatnich stron, jak i wreszcie który porusza swoją relacją o miłości, która nie miała prawa się narodzić, ale na złość światu zaistniała. To barwny scenariusz, którego dopełniają równie udane ilustracje.
Komiks przedstawia nam początkowo osobne losy każdego z pary głównych bohaterów - Wulfa i Lilii, którzy walczą dla swych ojczyzn, którzy niejednokrotnie narażają się dowódcom, jak i którzy mają swoje własne zdania i poglądy na temat polityki. Oczywiście przełomowym punktem staje się ich pierwsze spotkanie na ziemi w bardzo zaskakujących okolicznościach, po którym wszystko się zmienia... To dynamiczna, umiejętnie poprowadzona, idealnie łącząca losy bohaterów z historycznym spojrzeniem na przebieg wojny relacja, która wielokrotnie zaskakuje, zawsze ciekawi i obdarza całą gamą silnych emocji - począwszy od rozbawienia, poprzez współczucie, jak i kończąc na wzruszeniu.
Tu wszystko jest interesującym, przekonującym by uwierzyć w tę historię, jak i opowiedzianym w taki sposób, by chciało się odkrywać z tego komiksu więcej i więcej. Bo mamy tu parę barwnych bohaterów - opanowanego, charakternego i trochę zmęczonego już walką niemieckiego pilota, jak i również nieokrzesaną, odważną i ciekawą życia młodą Rosjankę...; mamy bardzo realistyczne spojrzenie na teatr wojennych działań na froncie wschodnim wraz ukazaniem postępującej klęski niemieckiego najeźdźcy...; jak i wreszcie mamy spektakularne, pięknie przedstawione, zachwycające w każdym detalu sceny powietrznych walk. Oczywiście nie brak tu także przygody, sensacyjnej intrygi i całkiem pokaźnej porcji erotyki, co czyni ten tytuł jeszcze bardziej interesującym.
Za ilustracje - pięknie, malownicze, pociągnięte lekką i płynną kreską ilustracje, odpowiada tu równie legendarny autor w osobie Romaina Hugaulta. I znów określę te obrazy mianem filmowych, gdyż są one tak ładne dla oka, tak naturalne i tak klimatyczne, iż z miejsca kojarzą się z filmowym dziełem rodem z Hollywood. Trzeba docenić tu także znakomite kadrowanie, mistrzostwo oddawania dynamiki podniebnych scen akcji, jak i również idealnie dobraną kolorystykę, gdzie ten wojenny i podniebny świat wygląda przepięknie.
To wspaniała, ekscytująca, trochę naiwnie romantyczna, ale za to jakże prawdziwa w swej wojennej i lotniczej postaci, komiksowa opowieść. Odkrywanie tej historii intryguje nas od pierwszych stron, gdy jesteśmy ciekawi kolejnych losów głównych bohaterów tylko bardziej i bardziej. I nie bez powodu tytuł ten jest zaliczany do wielkich dzieł europejskiego komiksu, gdyż zawiera on absolutnie wszystko to, co tego typu opowieść winna sobą nieść - emocje, rozmach, jakość ilustracji i wojenny klimat, który w mej ocenie został tu podany w absolutnie rewelacyjny sposób.
Pozostaje mi już zatem tylko gorąco polecić i zachęcić was do sięgnięcia po komiks ,,Książę nocy" - rzecz pod wieloma względami wspaniałą, dopracowaną w każdym względzie, z absolutnie najwyższej półki światowego komiksu. I mogę was też zapewnić, że będziecie bawić się przy tej lekturze iście wybornie - na 100%. Raz jeszcze polecam.