Krwawa blizna
Val McDermid

Przed "Krwawą blizną" miałam już do czynienia z Val McDermid. Po przeczytaniu pierwszej książki tej autorki zorientowałam się, że tak naprawdę czytam serię od końca :v Przyznam, że nie jest to seria najwyższych lotów, ale nie jest też wcale najgorsza :) postawiłam sobie za cel, że przeczytam pozostałe części skoro zaczęłam od końca... O ile pierwsza część się przyjęła, o tyle druga trochę mnie rozczarowała. Mianowicie... Akcja jak zwykle toczy się w Anglii - są tutaj prowadzone dwa równoległe dochodzenia. Jednym zajmuje się Carol Jordan - są to tajemnicze podpalenia, z kolei druga sprawa to tajemnicza morderstwa młodych dziewczyn, jak zwykle o konkretnym typie urody, które są rozciągnięte na przestrzeni kilku lat. Dopiero po czasie dowiadujemy się, że morderca typuje sobie dziewczyny podobne do jego eks-narzeczonej. Sprawę prowadziła Shaz Bowman, młoda dziewczyna, która dopiero wspinała się po szczeblach kariery. Koniecznie chciała pokazać swoją pozycję i wspiąć się wyżej niż jej koledzy z grupy. Śledztwo było prowadzone nieoficjalnie i właściwie dziewczyna nie miała żadnego wsparcia. Liczyła na rozgłos i sławę po rozwikłaniu zagadki, tymczasem przyszło jej zapłacić za to życiem... To, co strasznie nie spodobało mi się w tej powieści to to, że morderca jest ujawniony niemal już w połowie książki. Dla mnie to żadna przyjemność, napięcie w zasadzie wtedy spada do zera i moim zdaniem człowiek bardziej się męczy, wiedząc, jakie będzie zakończenie. Druga rzecz, która odebrała mi przyjemność z czytania - akcja toczy się początkowo tak powoli i mozolnie, że zaczęłam w pewnym momencie tracić nadzieję, że w ogóle coś się zacznie dziać. Niby szybko się to czyta, ale trochę się jednak nudziłam. Po ilości przeczytanych thrillerów i kryminałów oczekuję jednak mocniejszych wrażeń. Jeśli ktoś jednak sięga po całą serię, warto się pomęczyć ;) przynajmniej mam nadzieję, że kolejne części mnie tak bardzo nie rozczarują.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Druga część cyklu sensacyjnego, którego głównymi bohaterami są policjantka i psycholog - profiler, zajmujący się seryjnymi mordercami. Tym razem także przyjdzie im się zmierzyć z seryjnym zabójcą. Świetne postaci (także postać mordercy, którego poznajemy na samym początku i mamy możliwość poznać jego punkt widzenia - dość rzadki zabieg, a szkoda, bo niezwykle cenny i dużo wnosi do powieści), akcja, trzymająca w napięciu, dość szczegółowe opisy miejsc zbrodni - nie dla wrażliwych. Polecam lubiącym mocne wrażenia.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)