Fungae

Ocena: 4 (2 głosów)

Wspólne dzieło Tomka Leśniaka i Wojtka Wawszczyka. Porażająca wędrówka przez śmiertelnie niebezpieczną dżunglę.
Oto trwa wędrówka pewnej rodziny - ojca, matki i syna. To, co napotkają na swojej drodze, może być śmiertelnym zagrożeniem lub... upragnionym posiłkiem. Przetrwanie zależy od determinacji i wiary w cel. Co nim jest, że warto niestrudzenie przedzierać się przez gęstniejące mroki, by go osiągnąć?

Drapieżność krainy, przez którą brną bohaterowie ,,Fungae", kontrastuje z ich ludzką kruchością. Mogłoby się wydawać, że jedyne, czemu warto zaufać, to siła i wola walki. Ale jest ryzyko, że i one się w końcu wyczerpią.

Stworzony przez Wojtka Wawszczyka i Tomasza Leśniaka organiczny świat przenika wszystko, dusi i pochłania, a jednocześnie pozwala na odnalezienie małych oaz bezpieczeństwa. Jednak nie można się w nich zatrzymać, trzeba iść. Cel wzywa!

Informacje dodatkowe o Fungae:

Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2023-01-20
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788367360227
Liczba stron: 416
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Fungae

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Fungae - opinie o książce

Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2023-02-05,

 Droga przez życie ... - to przewodnie hasło niezwykle intrygującego, w jakiejś mierze enigmatycznego i zarazem zaskakującego swoją postacią, formą i wymową, komiksowego albumu Wojtka Wawszczyka i Tomasza Leśniaka pt. „Fungae”, który ukazał się właśnie nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu. Zapraszam do poznania recenzje tej naprawdę wyjątkowej opowieści - na tak na polu fabuły, jak i ilustracji.

 Oto troje bohaterów - ojciec, matka i ich syn. Wspólnie przemierzają oni niezwykły, apokaliptyczny, przypominający gęstą dżunglę świat, podążając ku nieznanemu celowi, który najpewniej przyniesie im ratunek. I tak oto widzimy ich trud, poświęcenie, walkę ze zmutowanymi, gigantycznymi potworami oraz coraz większym zwątpieniem w sens drogi. Przełomową chwilą wydaje się być jednak spotkanie innych wędrowców..., jak i poznanie prawdy o tym, dokąd zmierzają...

 Komiks ten na długo przed swoją premierą był określany mianem wielkiego i zaskakującego dzieła - i tak też jest. Pozycja ta zaskakuje i oczarowuje nas bowiem swoją mroczną i zarazem baśniową fabułą, zachwyca natężeniem emocji, od których po pewnym czasie wręcz nie można się uwolnić, jak i wreszcie zachwyca ilustracyjnym obliczem, które jest pięknym, spektakularnym, ocierającym się o ideał. Same pochwały...? - tak, bo ten tytuł na nie zasługuje.

 Scenariusz Wojtka Wawszczyka rysuje przed nami kolejny dni z wędrówki bohaterów, którzy walczą z krwiożerczymi roślinami, niebezpiecznymi potworami oraz halucynogennymi grzybami, starając się jednocześnie zdobywać wodę, jedzenie oraz iść krok za krokiem. W toku relacji poznajemy te postacie, rozumiemy coraz więcej z tego przedziwnego świata oraz odkrywamy wraz z bohaterami prawdę o celu swojej wędrówki, która okazuje się szokującą. Są tu oczywiście i inni bohaterowie, nie brak wielkich przygód oraz scen z pogranicza realizmu i snu, które nierzadko zlewają się w całość. I z pewnością wciąga nas ta historia, w jakiś niezwykły sposób hipnotyzuje i nie pozwala oderwać się od niej choćby na krótką chwilę... Najprościej rzecz ujmując - majstersztyk.

 Na powyższe miano majstersztyku zasługuje także ilustracyjne oblicze tej pozycji, czyli malownicze, pociągnięte płynną kreską, rozrysowane z rozmachem i zarazem wielką dbałością o każdy detal, kadry. I zachwyca nas tu absolutnie wszystko - od obrazu niepokojącej dżungli, poprzez jej przerażające twory, a kończąc na sylwetkach bohaterów. Do tego dochodzą piękne, czasami przyciemnione, ale za chwilę łamane mocno jaskrawymi barwami, idealnie dobrane kolory. I jest to uczta dla oczu, której nie mamy ochoty przerywać... 

 Właściwym wydaje się stwierdzenie, iż opowieść ta ma wiele różnych obliczy. Z jednej jest to fantastyczna rozrywka, która zabiera nas do świata przyszłości, a być może też wręcz i prehistorycznej przeszłości i serwuje barwną przygodę i wartką akcję. Z drugiej strony może być to piękna przypowieść o rodzinie, międzyludzkich relacjach i dojrzewaniu, które przybiera tu niezwykle przyspieszoną i zarazem trudną postać. Wreszcie możemy odbierać tę historie jako piękną alegorię ludzkiego życia - bohaterów, nas, każdego człowieka, który przemierza drogę w bliżej nie określonym celu, znajdując w sobie wciąż siłę ku temu, by postawić kolejny, jeszcze jeden krok. I to wydaje się być też wielką wartością tej opowieści - jej wieloznaczność.

 To komiks dla każdego - tak nastoletniego, jak i dorosłego miłośnika tej literackiej formy wyrazu, fana przygodowej akcji oraz sympatyka bardziej ambitnych historii, jak i też doświadczonego bądź początkującego czytelnika komiksów, gdyż lektura tego tytułu jest ciekawą, szybką oraz pozwalającą się nią cieszyć w absolutnie każdym względzie - emocji, humoru, ukrytych znaczeń oraz piękna obrazu. Każdy znajdzie tu dla siebie coś szczególnie intrygującego, niezwykłego, magicznego. 

 Poznawanie tej opowieści jest dla nas wielką przyjemnością, w pełni angażującym doświadczeniem i przygodą, która znajduje swój finał na końcowych stronach, ale która też i trwa znacznie dłużej - już w naszej głowie i naszym sercu. I jest to tym samym ten nieliczny z przypadków, gdzie to komiksowa rozrywka idzie w parze z ambitną sztuką, które to udane połączenie możemy podziwiać w tych okraszonych niewielką liczbą słów, kadrach. I to jest znakomite.

  Rzecz całą reasumując – komiks Wojtka Wawszczyka i Tomasza Leśniaka pt. „Fungae”, to  w mej ocenie rzecz wspaniała, wielka, być może bawet i wybitna. I słowa te odnoszą się tyleż do fabuły, co i ilustracyjnej postaci tej pozycji, na którą po prostu nie mogę się napatrzeć. I z pewnością warto było czekać na ten tytuł, który ma szansę stać się jedną z najważniejszych premier trwającego obecnie roku. Ze swej strony gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten komiks – naprawdę warto.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2023-01-26, Ocena: 4, Przeczytałem,

DOTRZEĆ DO CELU

 

Wawszczyk, ten gość, który i film potrafi - ,,Jeż Jerzy" - i komiks (pamiętacie ,,Pana Żarówkę"?) wraca. Wraca z nową powieścią graficzną, tym razem zrobioną z gościem, z którym współpracować też przecież znakomicie umie, czyli Tomaszem Lwem Leśniakiem, jednym ze współtwórców ,,Jeża Jerzego", tego komiksowego i filmowego też. I świetnie im ta współpraca wychodzi. ,,Fungae" to może i rzecz złożona z takich elementów doskonale nam już znanych, ale w tym wydaniu zyskujących autorski sznyt. No i znakomitego klimatu, który mnie urzekł od pierwszych stron.

 

Matka, ojciec, syn. I ten świat. Świat niegościnny, mroczny, ponury, niebezpieczny, który muszą przemierzać w dodrze do celu. Czy przetrwają? Czy zdołają poradzić sobie z przeciwnościami losu i stworzeniami, jaki tu na nich czekają? Wreszcie, czy dotrą do celu i jaki to w ogóle jest cel?

 

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/01/fungae-wojtek-wawszczyk-tomasz-lew.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - isil
isil
Ocena: 4, Przeczytałem,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy