Dublerka

Ocena: 4.43 (21 głosów)

Wiem, co zrobiłaś
Wiem, kim jesteś
Znam cię

Najbardziej prestiżowa akademia sztuk scenicznych w Londynie.

Główna rola w szkolnym przedstawieniu może otworzyć drogę do kariery.

Cztery dziewczyny, dotąd tworzące zgraną paczkę, stają się konkurentkami.

I piąta, która wydaje się najgroźniejsza, nie tylko jeśli chodzi o wynik rywalizacji.

Ale tak naprawdę to ich matki startują w wyścigu szczurów i nie cofną się przed niczym.

A każda ma swoje tajemnice – mniej lub bardziej niewinne… a niektóre nawet mordercze.

Matki

Kendall – żona Hollywoodu, która pragnie rozpocząć nowe życie w Londynie. Carol – profesor prawa, w skrytości marząca o zupełnie innej karierze. Elise – skupiona wyłącznie na swojej firmie. Bronnie –idealna gospodyni domowa. Nie mogłyby się bardziej różnić. Ale łączy jej jedno: wszystkie walczą o dobro własnych córek, choć każda rozumie je po swojemu.

Córki

Ruby – niestabilna psychicznie intrygantka. Jess – wyjątkowo utalentowana. Sadie – mająca najmniejsze szanse na sukces. Bel – marzenie wszystkich rodziców. Podobnie jak ich matki, różnią się między sobą, a jednak trzymają się razem. Choć w przeszłości doszło między nimi do poważnych konfliktów, które je podzieliły, wybaczyły sobie.  Najbardziej prestiżowa w Londynie szkoła sztuk scenicznych jest jednak miejscem, gdzie ambicje dziewcząt ścierają się w sposób, który może skończyć się tragicznie.
Ta nowa

Jej pojawienie się miało załagodzić relacje między czwórką uczennic. Tymczasem konflikty eskalują do tego stopnia, że zagraża to już nie tylko zdrowiu psychicznemu dziewcząt, ale ich życiu.

Ktoś sieje terror i szkoła zaczyna przypominać kłębowisko żmij.

B.A. Paris

Autorka bestsellerowych thrillerów i powieści psychologicznych, czterokrotnie nominowana do Bestsellera Empiku za najlepiej sprzedającą się książkę z literatury zagranicznej, dwukrotnie nominowana także do Goodreads Choice Award w kategorii kryminału i thrillera. Jej debiutancka powieść Za zamkniętymi drzwiami tylko w Wielkiej Brytanii sprzedała się w nakładzie ponad miliona egzemplarzy. Jej ksiażki przetłumaczono na ponad 40 języków.

Clare Mackintosh

Nagradzana brytyjska autorka thrillerów, które cieszą się popularnością także w Polsce. Jej książki osiągnęły status bestsellera „Sunday Timesa” i zostały przetłumaczone na ponad 30 języków. Zanim na pełen etat zajęła się pisaniem, pracowała w policji.

Sophie Hannah

Uznana brytyjska pisarka, której książki zostały wydane w 27 krajach. Laureatka National Book Award za najlepszy kryminał. Ma na koncie dwie ekranizacje swoich książek. Pisze thrillery, została też wyznaczona przez wnuka Agathy Christie do kontynuowania dzieła jego babki – Brown jest autorką kilku książek o nowych przygodach Herculesa Poirot.

Holly Brown

Amerykańska autorka thrillerów, która na co dzień prowadzi własny gabinet psychoterapii. Jej książki zyskały uznanie na Zachodzie, ale nie zostały dotąd wydane w Polsce. Autorka szczególnie dba o wątki konfliktów psychologicznych między bohaterkami, o których pisze.

Informacje dodatkowe o Dublerka:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2020-07-29
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-8215-076-6
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: The Understudy
Tłumaczenie: Maria Olejniczak-Skarsgard

więcej

Kup książkę Dublerka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Człowiekowi wydaje się, że trzyma wszystko w garści i wie, z kim pracuje, ale tak naprawdę, jak dobrze znamy swoich współpracowników albo przyjaciół. Nawet własne dzieci.


Więcej

(...) nie muszę być przez nikogo doceniana, żeby być z siebie dumna.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Dublerka - opinie o książce

"Dublerka" to powieść, która powstała w wyniku współpracy czterech autorek thrillerów: B. A. Paris, Clare Mackintosh, Sophie Hannah oraz Holly Brown. Po książkę sięgnęłam głównie za sprawą B. A. Paris - jej twórczości znam doskonale i wiem, że potrafi pisać genialnie, chociaż ma w swoim dorobku też i powieści słabsze. Byłam bardzo ciekawa, czy dzięki współpracy udało się stworzyć thriller doskonały. 
W akademii sztuk scenicznych w Londynie uczą się Ruby, Jess, Bell i Sadie. Po burzliwym w relacjach roku dziewczyny w końcu się dogadały, zaprzyjaźniły i stworzyły zgraną paczkę. Jedank ten spokój i dobre stosunki burzy pewien incydent i dołączenie do szkoły nowej koleżanki Imogen. Zaczynają się sekrety, podejrzenia, rywalizacja i wzajemnie oskarżenia. Jednak prawdziwa walka toczy się pomiędzy ich matkami. 
Głównymi bohaterkami powieści nie są jak mogłoby się wydawać uczennice, ale ich matki: Kendall, Carolyn, Bronnie i Elise. To zupełnie różne typy matek i kobiet. Pierwsza przeczytała setki poradników, druga jest wyluzowana, trzecia ciepła i empatyczna a ostatnia bardzo ambitna. Wydawać by się mogło, że nic je nie łączy, jednak każda chce by jej córka była szczęśliwa i osiągnęła sukces. By dopiąć swego są gotowe zrobić wszystko. To one naprzemiennie są narratorkami powieści i to z ich perspektywy poznajemy wydarzenia zachodzące w szkole. 
Na szczególną uwagę zasługuje jeszcze jedna postać - Imogen. To uczennica, która dołącza do paczki czterech jako ta piąta i od tego momentu relacje między dziewczynami zaczynają się psuć. To chyba najbardziej barwna postać w książce. Jest wyrazista, nieoczywista i pełna skrajności. Sprawia, że powieść jest bardziej mroczna, nieprzewidywalna i tajemnicza. 
Autorki poruszyły w powieści temat nękania psychicznego przez rówieśników i prób samobójczych. Jest to temat trudny i bardzo złożony, a niestety co raz bardziej aktualny. Czytając zadajemy sobie pytanie czy gdy nękający doprowadza do udanego samobójstwa staje się mordercą oraz jaką karę powinien za to ponieść. Czy może należy mu się druga szansa i możliwość poprawy. 
Książka ta została napisana wspólnymi siłami czterech cenionych pisarek. Pod rozdziałami jest informacja, która autorka go napisała, jednak tego czuć znaczących różnic w stylu. Powieść jest spójna, a fabuła przemyślana i dobrze dopracowana. Zaletą tej książki jest klimat jaki został zbudowany. Czytając czujemy wiszącą w powietrzu tajemnicę, niepewność, cały czas mamy wrażenie, że nie wiemy wszystkiego i za chwilę zostaniemy czymś zaskoczeni. Na dużu plus zasługuje również zakończenie, które jest zaskakujące i pozostawia pewien niedosyt. Powieść czyta się przyjemnie i lekko. Fabuła wciąga tak, że szczególnie pod koniec na prawdę ciężko ją odłożyć. 
"Dylemat" to dobrze przemyślany i dopracowany thriller. Chociaż po czterech bestsellerowych pisarkach możnabyłoby spodziwać się czegoś więcej to warto go przeczytać. Z pewnością przypadnie do gustu fanom tego gatunku i nie tylko. Spędzone z nim godziny na pewno nie będą stratą czasu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - pola84
pola84
Przeczytane:2021-04-25,

Ostatnio miałam przyjemność przeczytać kolejną książkę wydaną przez wydawnictwo Albatros napisaną przez cztery autorki - Paris, Mackintosh, Hannah, Brown. Miałam do czynienia tylko z pierwszą z nich. "Dublerka" to typowy thriller psychologiczny. Czy przypadł mi do gustu?

Prywatna szkoła teatralna. Pięć zdolnych uczennic, czwórka troskliwych matek z ambicjami. I wtedy zaczyna się dziać coś złego. Nowa stara się dołączyć do spójnej paczki. Rywalizacja, nieczyste zagrania, kłamstwa. Czy młoda dziewczyna z zawiści byłaby zdolna zabić drugą? Kto zastrasza, a kto tak naprawdę jest zastraszonym?

Fabuła jest przedstawiona z perspektywy czterech matek, których córki uczęszczają do prywatnej szkoły. Bardzo lubię taką narrację, gdyż można poznać całą historię z różnych perspektyw. U każdej kłębią się inne emocje, każdą kierują inne pobudki, każda ma inną moralność. Było to niezwykle ciekawe. Wiadomo, że matki są w stanie zrobić wiele by ochronić swoje dziecko, ale jak daleko można się posunąć? Myślę, że autorki świetnie ze sobą współgrały. W ogóle nie mogłam odczuć, że książka została stworzona przez kilka osób. Wszystko było bardzo spójne. Co prawda historia jakoś mnie nie zachwyciła i miejscami okazała się nawet nudna, nie mniej wykonanie zdecydowanie na plus. Brakowało mi tutaj napięcia. W mojej opinii książka była za długa. Dopiero na końcu przyciągnęła mnie na tyle, że nie chciałam jej odkładać. Myślę, że eksperyment się udał, ale samej historii nie zapamiętam na długo.

Link do opinii
Avatar użytkownika - _thrillove
_thrillove
Przeczytane:2021-04-09, Ocena: 5, Przeczytałam,

Dziewczyna otwiera szafkę, a z niej wylatuje pozytywka z baletnicą bez nogi. Figurka jest jej podobizną.
Jak Wy byście się zachowali w takiej sytuacji?
Jedna osoba uznałaby, że to głupi żart, inna wręcz przeciwnie - wzięłaby to jako zapowiedź czegoś strasznego. I tak właśnie było. Jazz jest zrozpaczona. Jej matka oskarża o to Ruby - w tamtym roku dziewczyna dręczyła jej córkę. Może znowu przyszedł jej do głowy jakiś chory pomysł?

Jednak pozytywka to tak naprawdę nic w porównaniu z tym, co wydarzy się później.

Masa sekretów, tajemnic, niedopowiedzeń. Nie jest łatwo stwierdzić, kto mówi prawdę, gdy wszyscy dokoła są aktorami. Dosłownie i w przenośni. Wszyscy noszą maski. Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek je zdejmują. "Dublerka" ukazuje, jak ważna jest relacja matka-córka. Jak jest zaniedbywana w tym całym pędzie życia. Jak ważna jest rozmowa, a czasem chociażby zainteresowanie tym, co działo się w szkole. Zwykłe pytanie, ale znaczy dużo. A może powiedzieć jeszcze więcej. Tej historii nie czytałam w wersji papierowej, a wysłuchałam w postaci audioserialu na platformie empikgo. W role głównych bohaterek wcieliły się Anna Dereszowska, Paulina Holtz, Małgorzata Lewińska i Maria Seweryn. Uważam, że głosy są dobrane świetnie i bardzo przyjemnie się ich słucha. Mam wrażenie, że taka forma jest ciekawsza niż zwykły audiobook, ponieważ z rozdziału na rozdział zmienia się narratorka, zmienia się również klimat. Aktorki umieją budować napięcie, przez co historia jest niezwykle wciągająca. Jedyny minus jest taki, że można się pogubić, kto jest kim - każdy rozdział to perspektywa innej bohaterki. Jednak ja się w tym dobrze odnalazłam, a wręcz spodobało mi się to.


"Człowiekowi wydaje się, że trzyma wszystko w garści i wie, z kim pracuje, ale tak naprawdę, jak dobrze znamy swoich współpracowników albo przyjaciół. Nawet własne dzieci."

oraz
"(...) nie muszę być przez nikogo doceniana, żeby być z siebie dumna."

Myślę, że te dwa cytaty są morałem tej ciekawej historii. Warto się z nią zapoznać.

Link do opinii

Już przy pierwszym rozdziale poczułam swego rodzaju blokadę. Choć intrygowała mnie historia, gdzie podskórnie czułam, że, skoro mam do czynienia z dziełem AŻ czterech autorek równocześnie, niejednokrotnie zrobi mi się zimno lub poczuje zdezorientowanie, to i tak nie umiałam się wgryźć w fabułę. Dobrnęłam do trzeciego rozdziału i – z głośnym westchnięciem – odstawiłam książkę, aby powrócić do niej po czasie, przy okazji usuwając z głowy wszelkie oczekiwania. I całkiem dobrze zrobiłam, bo przy drugim podejściu wreszcie zasmakowałam się w tym pełnym intryg, głęboko skrywanych sekretów oraz prawie że nieposiadających wytłumaczenia zdarzeń świecie.


WYJDŹ NA SCENĘ I ZAGRAJ NAJLEPIEJ, JAK POTRAFISZ. PAMIĘTAJ TYLKO, ABY NIE PRZEDOBRZYĆ, BO WTEDY...


Każda kolejna strona wprowadza chaos. Niejednokrotnie zastanawiałam się, czy to, co właśnie przeczytałam, faktycznie miało miejsce, czy też stanowiła wymysł, podkoloryzowany w poczet aktorskiej aury, stanowiącej tutaj istotne tło. Gra pozorów, ramię w ramię z niedopowiedzeniami (lub nadmiarem słów), snuły się po scenie, zapraszając do wspólnego odgrywania scen, atakując niejednokrotnie informacjami, które dosłownie mnie zatykały. Nieraz wyzywałam się od głupków, nie dowierzając temu, że tak dałam się podejść. Niemalże światła reflektorów padały na moją twarz, powodując, iż czułam dezorientację, a pogłębiająca się groza, wywołująca ciary na plecach, jeszcze śmielej działała. Nie ma co, autorki zagwarantowały multum wrażeń, przez co nieraz wykrzykiwałam w książkę pewne słowa. Darłam się na bohaterów, byłam na nich wściekła; byłam wściekła na siebie, że pozwoliłam na to wszystko. Jednakże pojawiały się również momenty, kiedy moje „zdzieranie gardła” dotyczyło nieco mniej przyjemnych spraw…

Choć wpadałam w ślepe uliczki, przez co autorki mogłyby triumfować, nie zdołam jednak zapomnieć tego zawodu, jaki opanował mnie na koniec książki. Wyczekując czegoś spektakularnego, wyciskającego powietrze z płuc, paraliżującego ciało, naprawdę nie myślałam, iż to wielkie zamieszanie, jakie rozpanoszyło się wśród uczennic i ich matek, ta cała towarzysząca temu groza, odejdą w zapomnienie po zaprezentowaniu CZEGOŚ TAKIEGO. Zaskoczona byłam, przyznaję, ale… nie. Tyle przebojów, tyle zignorowanych pokus przygryzania wargi, tyle drastycznych ruchów później pozwolono sobie na taki banał? Gdzie nagle zniknęła lwia odwaga? Gdzie te dzikie charaktery, gotowe rozorać twarze każdego, kto pragnie zrujnować im życie? Pozwolono, aby cała ekscytacja rozproszyła się, pozostawiając po sobie jedynie wspomnienie. Miało być wielkie WOW, miałam bić owacje na stojąco tak głośno, że słyszałaby mnie nie tylko przyjaciółka z Wrocławia, ale również ta z Łodzi, a tu pozostało spuszczenie głowy i opuszczenie widowni. Po prostu nie kupuję tego zakończenia!


WIECZNIE POWTARZAJĄ, ŻE PRZYJAŹŃ BUDOWANA NA ZAUFANIU ORAZ WZAJEMNYM WSPARCIU JEST W STANIE PRZEZWYCIĘŻYĆ WSZYSTKO. ABY NA PEWNO?


Wydawałoby się, że skoro historia mocno kręci się wokół szkoły oraz przełomowego spektaklu, gdzie o główną rolę walczą cztery przyjaciółki, to właśnie one dostaną tutaj najwięcej głosu. Nic bardziej mylnego! Coraz bardziej pokrętna sytuacja je dotyczy, ale to ich matki wiodą tutaj prym. Kendall – pozornie zachowująca spokój mama Ruby, która pozostawiła za sobą dawne życie i przybyła z córką do Londynu. Carolyn – broniąca własnego zdania jak lwica mama Jess, jednej z najbardziej utalentowanych dziewczynek, gdzie jej córka ma za sobą traumatyczne przeżycia. Bronnie – najspokojniejsza z kobiet, mama równie niewychylającej się z szeregu Bel. Elisa – pyskata, a zarazem wyzwolona mama Sadie, z którą lepiej nie zadzierać. Cztery trzymające ze sobą kobiety, pozornie bliskie sobie, a noszące wewnątrz siebie liczne sekrety, gdzie ujawnienie ich nie wchodziło w rachubę. Ich ścieżki niejednokrotnie się krzyżowały (no, odkrycie roku, Aleksandro), nacierały na siebie tak, że nie sposób było uciec w bok i wyminąć. Rozdające karty w tym życiowym przedstawieniu, najlepiej zarysowane wśród bohaterów, raz zdobywały moją uwagę, gdzie z niecierpliwością wyczekiwałam każdego kolejnego kroku, by następnie odczuwać przesyt lub znużenie. Wydaje mi się jednak, że najlepiej zarysowana jest postać Bronnie. Niepozorna cicha myszka, z którą na pewno zdołałabym się dogadać. Stateczna matka, pragnąca przedstawić dzieciom prosty świat, gdzie wszelkie wyskoki nie są aż tak niesamowite. Natomiast, gdybym miała wskazać najmniej lubianą mamuśkę, byłaby to Elisa. Charakterna, wychodząca z szeregu, a zarazem udająca, że trzyma wszystko pod kontrolą, nie przypadła mi do gustu. Fakt, można jej pozazdrościć pojemnej głowy oraz sukcesów, ale i tak czułam do niej sporą niechęć. Co zaś się tyczy nowej uczennicy...

Śmierdziała od początku. Cuchnęła na kilometr, a każde kolejne jej ruchy uświadamiały mnie, że gdyby moje dziecko znajdowało się w jej obecności, czym prędzej bym je od niej odizolowała. Gdy tylko się pojawiała, czułam narastający niepokój. Nie byłam w stanie do końca jej przejrzeć, co doprowadzało do szału. Po prostu to taki typ człowieka, że – po dłuższym zastanowieniu – jesteś w stanie, w jakimś stopniu, jej zaufać i wręczyć nóż, jednak zawsze musisz mieć ją w zasięgu wzroku. Ale czy właściwie to ona najbardziej mąciła w życiu wszystkich bohaterek? To pytanie zostanie pozbawione odpowiedzi…


Podsumowując. „Dublerka” byłaby bardzo dobrą książką, gdyby nasze autorki przeanalizowały dość nielogiczny – jak na moje – koniec i ukazały go w zupełnie inny sposób, jednakże skoro jest tak, a nie inaczej, to już tego nikt nie zdoła zmienić. Jednakże ja mogę śmiało powiedzieć, że po tak dobrze budowanym napięciu i coraz ciekawszej akcji, gdzie jej zwroty powodowały zawroty głowy, w ostatnich rozdziałach liczyłam na coś mocniejszego. Jednakże dzięki tej historii ponownie nauczono mnie tego, że żeby być aktorem, to wcale nie trzeba uczęszczać do odpowiedniej szkoły – z tym przede wszystkim trzeba się urodzić. I niektórym tutaj wyszło to brawurowo… Nie ma co, było dobrze, drugie podejście przyniosło smakowity owoc, ale czuję pewien niedosyt…

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkawpigulce
ksiazkawpigulce
Przeczytane:2020-09-06,

Czy miks autorów może gwarantowane sukces? Niekoniecznie. Bez wątpienia zaś to ryzykowny zabieg, każdy autor delikatnie różni się stylem pisania, jeden drugiemu nie dorównuje w tempie, energii, emocjach. W "Dublerce" aż tak tego nie widać - wychodzi dość spójna całość, dobrze dopracowana, lecz... aż za dobrze. O tym jednak później.

Elitarna szkoła teatralna w Londynie ma w swoich zasobach wiele utalentowanych młodych dziewcząt, lecz jak to bywa wśród młodzieży - hormony buzują, poczucie rywalizacji bierze górę, a wtedy łatwa droga do ciosów poniżej pasa. Cztery autorki, cztery matki, cztery skrajnie różne nastolatki. Czy takie kwartety mogą wróżyć coś interesującego? Bestsellerowe autorki podjęły to ryzyko i wspólnie skomponowały rywalizację na dwóch płaszczyznach pokoleniowych: matki - każda inna, z odrębnymi priorytetami, jak i tajemnicami oraz córki - młodsza wersja nieidealnych matek z równie mocną zaciętością względem siebie. Prześladowanie, na pozór łagodne żarty, które noszą znamiona śmierci i one: matki, córki, kobiety tańczą w rytm muzyki jednego dyrygenta. Ktoś nim jest?

Już wcześniej docierały do mnie głosy, że z tej mieszanki nie może wyjść nic dobrego, ale co to za aktor, który bez parania się graniem mówi o aktorstwie? Sprawdziłam zatem i tak, większość się nie myli. Sam pomysł wydaje się być ciekawy, lecz odnoszę wrażenie, że co zmiana narratora to wałkowany ponownie temat, a akcja stoi niemal w miejscu. Relacja między kobietami nie zyskuje głębi i o ile u dziewcząt to może wydawać się normalne o tyle u dorosłych kobiet to razi po oczach. Przyjaźń miesza się z nienawiścią zarówno u jednych, jak i u drugich, a zakończenie? Cóż, w połowie "Dublerki" co uważniejszy czytelnik je zauważy, więc nie ma co liczyć na wielki finał, który może podnieść książkę z kolan. Rzadko kiedy mam okazję czytać książki pisane przez kilku autorów, lecz jeśli mają one wyglądać tak, jak "Dublerka" to chyba się nie polubimy. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Colibri
Colibri
Przeczytane:2020-08-04, Ocena: 5, Przeczytałam,

Recenzja „Dublerka”

Zastanawialiście się kiedyś jak rywalizacja wpływa na uczennice prestiżowych szkół? A co jeżeli w całą sytuacje włączą się ich matki? Czy to możliwe żeby ich matki były jeszcze bardziej zacięte?

„-Więc jednak to zrobiłaś. Bez porozumienia ze mną. To nie w porządku, mamo.”

„Dublerka” to thriller psychologiczny napisany w 2020r. przez autorki: Sophie Hannah, BA Paris, Clare Mackintosh i Holy Brown. Większość pań ma na swoim koncie już kilka dzieł, takich jak np. „Za zamkniętymi drzwiami” BA Paris, również Clare Mackintosh osiągnęła dużą popularność swoimi książkami, kiedy osiągnęły one status bestsellerów w „Sunday Timesa”.Sophie  Hannah ma na swoim koncie również ekranizację dwóch ze swoich powieści, Holly Brown natomiast uzyskała uznanie na zachodzie, niestety jej książki nie zostały wydane w Polsce. Ich wspólną pracę można zaobserwować czytając „Dublerka”.

Ruby, Sadie, Bel i Jess to cztery przyjaciółki które kochają aktorstwo. Wszystkie uczęszczają do prestiżowej akademii sztuk scenicznych w Londynie. Mimo wielu nieporozumień i kłótni w poprzednim roku dziewczynom udało się nie zepsuć przyjaźni i dalej są nierozłączne. Przynajmniej były, dopóki do szkoły nie trafia piąta uczennica którą dziewczyny mają się zając. To właśnie ona wydaje się najniebezpieczniejsza, może zniszczyć nie tylko ich marzenia, może być o wiele groźniejsza. Pomimo niesnasek dziewczyn to nie one są największymi  konkurentkami. W rywalizacji przodują ich matki. Wydaje się że to one najbardziej walczą nie tylko o własne córki ale i o same siebie. Na domiar złego każda z nich ukrywa własne, mniej lub bardziej niebezpieczne sekrety.

Książka „Dublerka” jest przykładem cudownej współpracy kilku wspaniałych autorek. Kunszt ich pisarstwa wręcz olśniewa. Powieść czytało się cudownie. Wciągnęła mnie od pierwszej strony i do końca nie odpuszczała emocji. Niesamowite postacie, wciągająca i niepowtarzalna fabuła, myślę że to dobry przykład wspaniałego thrillera który szczerze polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2020-08-02,

"Niebo nade mną, ziemia pode mną, ogień we mnie."

Jak tylko padły zapowiedzi, że książka ukaże się na polskim rynku wydawniczym, zaraz zarezerwowałam termin spotkania z nią. Ciekawa byłam, jaką przygodę czytelniczą przedstawią uznane autorki, jak im pójdzie we wspólnym eksperymencie pisarskim. I wypadło naprawdę nieźle. Nie miałam poczucia, że rozdziały tworzone były przez różne osoby, płynnie przechodziło się od jednego do drugiego, czasem tylko wyczuwało się więcej nacisku na podkreślenie intrygi, innym razem do głosu dochodziła zagadka kryminalna, kiedy indziej prym wiodły psychologiczne odniesienia, zaś chwilami na pierwszy plan wysuwały się elementy thrillera. Wszystko zgrabnie wyważono, wygładzono nierówności narracji, zespolono odmienności pisarskiego temperamentu autorek. I to było kluczem zajmującej zabawy.

Ciekawy pomysł na fabułę, odwołanie do silnych instynktów macierzyńskich, bezwarunkowej miłości matek do dzieci, nieustannego pragnienia chronienia córek, nawet za cenę wyrzutów sumienia, niebezpiecznych sytuacji, czy konieczności przerzucenia na innych ciężaru winy. Cztery matki, które w zeszłym roku szkolnym tworzyły zgraną paczkę, obecnie zmagają się z wewnętrznym konfliktem w grupie. Żadna z nich nie jest osobą, za jaką uważają ją inni, a nawet one same. Rzucają sobie kłody pod nogi, wprowadzają w stan alienacji, psychicznego karania. Działania intensyfikują wygórowane ambicje, niezdrowa rywalizacja i obsesja wygranej. Córki podążają podobną ścieżką, ale u nich objawia się silniejsza więź solidarności, szczerej przyjaźni, rozsądku i pragmatyzmu. Siedemnastoletnie dziewczyny są uczennicami londyńskiej akademii sztuk scenicznych, marzą, by dostać główną rolę w szkolnym musicalu i zostać dostrzeżoną przez widownię liczącą się w branży rozrywkowej. Niespodziewanie w dramatycznej rozgrywce na scenę wkracza frapująca figura, ma wiele do powiedzenia, należy się z nią poważnie liczyć.

Autorki umiejętnie podkręcają atmosferę niepewności, zagęszczają sieć tajemnic, zmieniają dynamikę relacji między postaciami powieści, zaskakują obrotem spraw i kierunkiem wypełniania scenariusza zdarzeń. Postaci wykreowane wyraziście i przekonująco, z założeniem szerokiej różnorodności temperamentów i postaw. Każda pilnie strzeże sekretów przed konkurencją, podczas gdy w oficjalnych spotkaniach wykazują się pokazową troskliwością i serdecznością. Ze sceny na scenę przekonujemy się, że skrywane prawdy rzucają coraz dłuższe cienie ciemności na niestabilny układ znajomości. Rywalizacja przybiera na sile, nie tylko w aspekcie wokalnych i aktorskich sukcesów córek, ale personalnych potyczek rodzicielek. Matki wykazują wyjątkowe talenty w amatorskiej umiejętnościach, perfekcyjne opanowanie technik kłamstw i manipulacji. Pod koniec powieści, zagada kryminalna nieco rozmywa się pod względem motywu, odchodzi od realnych uzasadnień, wytraca impet zaskakiwania, lecz wciąż efektownie wpływa na wyobraźnię czytelnika. Odpowiadało mi zakończenie, spodziewałam się prostych rozwiązań, klarownych wyjaśnień, przysłowiowej kropki nad i, a otrzymałam wersję, która z powodzeniem może być dalej rozwijana.

bookendorfina.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - LauraNico
LauraNico
Przeczytane:2024-05-22, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2024,

Nikt nie potrafi, tak jak Paris oderwać zawleczki od granatu, jak Paris robi to za każdym razem na ostatnich stronach!

Link do opinii

Cztery uczennice szkoły aktorskiej i ich matki. Co się wydarzy, gdy do czterech nastolatek dołączy piąta?

Każda ambitna, każda wyjątkowa. Matki przekonane o genialnym talencie swoich pociech. 

Ktoś jednak grozi, ktoś ukrywa tajemnicę.

Pomysł na fabułę klasyczny. Zakończenie mnie nie zaskoczyło. Czytało się dość przyjemnie, ale bez większych emocji.

Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2022-12-07, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2022,

"Dublerka" to thriller, który powstał we współpracy czterech znanych pisarek.

Sama fabuła opowiada o czterech matkach i ich córkach, niegdyś przyjaciółki teraz niezwykle czujne i przewrażliwione na swoim punkcie, broniące swoich córek za wszelką cenę i wierzące w niezwykly talent młodych pociech.

Dziewczyny są uczennicami szkoły teatralnej, kiedy dołącza do nich piąta, nowa dziewczyna zaczynają się dziać dziwne rzeczy; ktoś podrzuca pozytywkę z zakrwawioną postacią, pozbawioną ręki, pojawia się tajemiczy i złowrogi napis na ławce, czy też ktoś próbuje zabić jedną z dziewczyn poprzez zrzucenie na nią cegły z dachu budynku.

Jakie tajemnice ukrywa nowo przybyła dziewczyna?

Kto ma większe ambicje, matki czy córki?

Do czego zdolne są matki by obronić pozycje swoich dzieci?

 

 

 

 

 

Link do opinii

Powiadaja?,z?e gdzie kucharek szes?c?,tam nie ma co jes?c?.Czy sprawdziło sie? to w przypadku DUBLERKI? Bowiem za jej scenariusz zabrały sie? az? cztery (bestsellerowe) autorki.Czy z tego zatem wyszło wys?mienite danie czy raczej marny zakalec?
.
Hmm...ta historia przez pewien czas toczyła sie? całkiem niez?le.Mamy tu cztery matki i ich nastoletnie co?rki.Niby oddane przyjacio?łki a pod sko?ra? zazdrosne rywalki.Cała akcja toczy sie? woko?ł elitarnej szkoły,gdzie dziewcze?ta pragna? zabłysna?c? na prestiz?owej scenie w s?wietle miliona reflektoro?w.Jednak pewne wydarzenia sprawiaja?,z?e ich rywalizacja doprowadza do istnej tragedii.Mimo to kobiety nie cofna? sie? przed niczym,by zrealizowac? marzenia swoich co?rek.
.
5.75/10?
Dublerka to opowies?c? z potencjałem,kto?ry z przykros?cia? muszę stwierdzic?,z?e nie został włas?ciwie wykorzystany.Niestety,fabuła to istny chaos a do tego wszystkiego komplety misz-masz.Niby wyczujemy tu lekkie napie?cie oraz kłe?bia?ce sie? w tej historii mroczne tajemnice,lecz im dalej zanurzamy sie? w tej powies?c? to gdzies? to wszystko jakby niebezpiecznie ucieka nie w ta? strone? co powinno.Brakuje tu zdecydowanie emocji a cia?głe zmiany maja?ce zmylic? nasze dotychczasowe,wytypowane tropy były za bardzo przekombinowane.Moz?e wie?kszych niestrawnos?ci po tej lekturze nie odczujecie,ale mały niesmak jednak pozostanie.Smakujesz na własna? odpowiedzialnos?c?.
.
@wydawnictwoalbatros

https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy