Chłopiec

Ocena: 2.33 (3 głosów)

Mroczny thriller o złych wyborach w złym świecie

Mateusza porywa wir nocnego życia w wielkim mieście. W przeciwieństwie do ojca, gliniarza, rujnuje swoje życie osobiste i zawodowe. Przy życiu utrzymuje go głód doznań, prymitywnych i hedonistycznych, oraz pewien dług…

Zbigniew Zyśk – menadżer, romantyk, animator kultury. Pasjonat, znawca win, poezji i mikroekonomii. Od dzieciństwa związany z Kurpiowszczyzną, gdzie w zaciszu grusz i jabłoni toczy wewnętrzny bój z wrodzonym ekscentryzmem.

Informacje dodatkowe o Chłopiec:

Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2019-06-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788365891532
Liczba stron: 234
Język oryginału: polski

Tagi: narkotyki destrukcja

więcej

Kup książkę Chłopiec

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Chłopiec - opinie o książce

Czy jest taki moment, że wypada dorosnąć? Porzucić kumpli, imprezy i wziąć się za rogi z prawdziwym życiem. Jak myślicie, skąd biorą się tzw. duzi chłopcy? Nadopiekuńczość ze strony rodziców i pobłażanie na każdym kroku, a może wręcz przeciwnie, brak zrozumienia i krytyka. Rozpieszczenie czy szukanie akceptacji są powodem, że niektórzy nie chcą dorastać.

Fabuła
Mateusza możemy określić jako lekkoducha. Najlepiej czuje się w gronie kolegów z którymi baluje i wycina różne numery. Alkohol, narkotyki, przygodny seks to jego główne zainteresowania. Życie mężczyzny zaczyna się sypać. Traci pracę, brat ginie w wypadku samochodowym, a Mateusz naraża się niebezpiecznemu gangsterowi. Czy chłopak upora się z problemami?

"Chłopiec" to pokręcona powieść o pokręconym człowieku uwikłanym w pokręcone relacje rodzinne i przyjacielskie. Bohater ma bardzo oziębłe relacje z rodzicami. Zmaga się z kompleksem tego gorszego dziecka. Najlepiej czuje się w towarzystwie kolegów. Chyba mocno żałuje, że szkolne, beztroskie czasy są już za nimi. Kiedy zostaje zmuszony do odpracowania długu wobec handlarza narkotyków, wpada po uszy w mroczny, brutalny świat i staje na krawędzi.

Aby opowiedzieć historię Mateusza Zbigniew Zyśk zastosował narrację pierwszoosobową.
Trafiamy do głowy zagubionego człowieka z problemami, w której panuje okrutny chaos. Ten chaos przenosi się na strony książki. Fabuła prowadzona jest bez ładu i składu. Jakby bohater był na kacu lub pod wpływem środków odurzających. Bardzo trudno połapać się w wydarzeniach, a czasami nawet w czasie i przestrzeni.

Od czasów "Ulissesa" nie trafiłam na książkę, która kompletnie mi nie podeszła.
O ile Joyca mogę podziwiać za sam koncept, to w prozie Zbigniewa Zyśka nie znajduję nic, co by mnie przekonało. Autor nie trafił do mnie ani pod względem treści, ani pod względem formy. Nie mam żadnych pomysłów, co chciał przekazać tą książką. Słowa, które czytałam nie składały się na sceny, a pozostawały po prostu słowami. A forma, bardziej przeszkadzała niż pomagała odnaleźć się w tej historii. Jestem zagubiona i zdezorientowana jak bohater książki. Dobrze, że ja pogubiłam się w tylko w tej historii, bo on w całym życiu.

Podsumowanie
"Chłopiec" to książka dla odważnych. Niech nie zwiedzie was jej niepozorna forma. To nie książeczka do poczytania przy przedpołudniowej kawce. To mroczna, brutalna, zawiła historia, która wymaga skupienia. Złożona z epizodów, które wymagają dogłębnego przemyślenia. Mnie niestety te 234 strony przygniotły. Nie wiedziałam co czytam, nie wiedziałam po co czytam, nie wiedziałam nic.

Link do opinii

"Chłopiec" autorstwa Zbigniewa Zyśk to książka, która miała być mrocznym thrillerem. Miała być, bo moim zdaniem z thrillerem nie ma za dużo wspólnego. W historii tej poznajemy młodego chłopaka, Mateusza. Jest on osobą, która żyła na żelaznych zasadach pod czujnym okiem ojca - gliniarza. W domu rodzinnym nie miał zbyt szczęśliwego życia. Zawsze był tym gorszym, tuż po swoim bracie. Matka pewnego dnia opuściła ich rodzinę na rok, po czym wróciła. Nie czuł się kochany, nie miał wsparcia. W momencie, gdy jego brat zmarł w wypadku samochodowym, jego życie uległo diametralnej zmianie. Jakiej? Przekonajcie się sami, sięgając po tę książkę.


Historia zawarta w książce była dla mnie zbyt zwyczajna. Młody chłopak dokonuje złych wyborów, wplątuje się w nieciekawe towarzystwo, ma coraz więcej problemów. Seks, używki i dług, który musi spłacić. Sama akcja postępuje bardzo wolno, nie ma żadnych momentów zaskoczenia i emocji. Nie ma nic, naprawdę. Od thrillera wymagałam jednak lekkiego dreszczyku, czy zwrotu akcji. Bohaterowie natomiast opisani są bardzo krótko, zdawkowo. 
Moim zdaniem pozycja ta zasługuje na ocenę 3,5/10. Ze swoim gatunkiem nie ma za dużo wspólnego, ale z pewnością spodoba się osobom lubiącym codzienne historie, o zwykłych ludziach i niekoniecznie dobrych wyborach. Myślę, że lektura ta powinna zagościć u rodziców dorastających dzieci, aby na jej podstawie mogli wyciągnąć wnioski ze swojego postępowania. W końcu u Mateusza, to przeszłość odegrała dużą rolę w kreowaniu jego ścieżki życiowej.

Link do opinii

Dobrze wiemy, że króciutkie streszczenie na okładkach książek, nie są krytyką literacką tylko chwytem marketingowym, więc niczego złego tam nie przeczytamy. Jednak to, czego nie lubię to całkowite rozmijanie się z prawdą. Miałam dostać thriller i to według tego, co napisano w notce dość mroczny. Czy dostałam? Hmm...

Mateusz to dwudziestopięcioletni młody mężczyzna, który swoje życie prowadzi w sposób dość specyficzny, ale i charakterystyczny dla dzisiejszych młodych dorosłych. Jaki? Alkohol, narkotyki oraz imprezy. Do tego dziewczyny na tak zwaną jedną noc, które też niejednokrotnie jeszcze bardziej niszczą Mateusza, jeśli jest to w ogóle możliwe.

Odnosimy wrażenie, że chłopaka przy życiu trzyma tylko głód wrażeń, bo zniszczył praktycznie wszystko, co miał: pracę, rodzinę, siebie... Przyjaciele, zamiast pomóc, ciągną na dno jeszcze bardziej, ale, jako że Mateusz nie ma nikogo więcej, to trzyma się właśnie ich. Każdy krok i decyzja wiążą się z coraz większą destrukcją, ale on jakby tego nie widzi. Brnie w to ślepo dalej licząc, że wszystko samo się albo skończy, albo wyprostuje.

Mogłabym Wam jeszcze coś napisać, ale jak widzicie, książka krąży praktycznie wokół jednego tematu: jak zniszczyć sobie życie świadomie lub nie. Podobnie mogłabym o tej książce powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest to mroczny thriller. Co to, to nie, niestety. Nawet biorąc pod uwagę kilka sytuacji zawartych w powieści, nie ma szans na takie lokowanie produktu, że tak to ujmę. Możliwe, że po moich przygodach z literaturą z gatunku thrillerów mam już mocno podwyższone wymagania co do nich, ale adekwatnie do tego moja wiedza, że tak powiem, jest na tyle spora, że nie sądzę, bym przez to nie umiała odróżnić, gdzie jaka książka powinna trafić.

Kolejna sprawa to brak jakiejkolwiek chronologii dużej części zdarzeń w książce. Bardzo męczące uczucie i nawet nie chodzi o fakt, że trzeba ją czytać w skupieniu, bo to akurat w literaturze sobie cenię. Czytelnik po prostu się gubi, bo nie potrafi czasowo umieścić zdarzeń z życia głównego bohatera, a tak być nie powinno. Uważam, że albo cała książka powinna być niezwiązana z czasem, albo cała umiejscowiona dzień po dniu i krok po kroku jak należy. Zdecydowanie rozstrajający chwyt autora. Jednak na jego obronę i duży plus zasługuje coś innego, a mianowicie: język, styl i obrazowość tych scen, które miały zrobić wrażenie.

Powiedziałabym, że mimo języka "Chłopiec" to powieść zarówno dla młodzieży, jak i dla młodych dorosłych. Używanie przez autora wulgaryzmów prawdopodobnie przemówi do nich jeszcze bardziej. Próba ukazania świata po używkach takich jak alkohol czy narkotyki to też ogromny plus - czy zrobiono to dobrze, nie wiem, bo nie było mi dane być pod wpływem tego pierwszego na tyle mocno, a tego drugiego wcale. Dodatkowo objętość książki jest niezwykle przyjazna, a w czytaniu zdecydowanie szybka. Czy polecam czytać? Nie wiem. Ani tak, ani nie. Ja nie jestem zachwycona z "Chłopca", ale też nie zmarnowałam przy niej wiele czasu.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy