Wydawnictwo: Czytelnik
Data wydania: 2007-03-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 156
Niesamowity żywy zapis historii Abisynii pod rządami Króla Królów. Reportaż składa się z cytatów ludzi z otoczenia Hajle Sellasjego. Przepiękne kwieciste wypowiedzi od dostojników z kręgu arystokracji aż po zwykłych ludzi. Niespotykana rzecz w Europie, która podobno też szczyci się tysiącami lat kultury.
Przedstawione pokrętne ścieżki władzy szczegółowo opisują mechanizmy działania struktury hierarchicznej i nie ważne czy to jest starożytna Babilonia, Rzym, Cesarstwo Rosyjskie, Pierwsza Rzeczypospolita czy tylko Armia lub ponadnarodowa korporacja. Wola przechodzi gładko od ust Najjaśniejszego Pana poprzez Członków Rady Koronnej na ministrów i dalej na pomniejszych dygnitarzy i zarządców dóbr imperialnych.
A oto przykład wypowiedzi:
mówił T.W.
... jego orszak był rozmnożonym cieniem monarchy. Kim byli panowie Aklilu, Gebre-Egzy, Admassu Retta poza tym, że byli ministrami H.S.? Byli nikim, poza tym, że byli ministrami H.S. Ale takich właśnie ludzi chciał mieć cesarz, tylko oni mogli zaspokajać jego próżność, jego miłość własną, jego namiętność do sceny i lustra, do gestu i piedestału.
Pierwsza rysa na Państwie wybrańca bożego - Ostatniego Lwa z Plemienia Judy pojawiła się w roku 1960, gdy Bracia Neway dokonali próby przewrotu i jako pierwsi odważyli się podnieść ręce na Świętość. Od tej chwili Etiopia zaczęła chylić się ku upadkowi, który nastąpił kilkanaście lat potem kończąc 3000 lat władzy absolutnej w tym kraju.
Bezcenne najlepsze dzieło naszego Kapuścińskiego, znalazł się tam w odpowiednim czasie.
Jedyne świadectwo tych barwnych, nie tak odległych, czasów. Czytałem ponad 20 razy w tym 2 razy w Afryce.
Lapidarium VI to ostatni tom z cyklu Lapidariów Ryszarda Kapuścińskiego (1932-2007) przygotowany przez Autora. „Lapidarium jest tekstem pisanym...
?Istnieje polskie przysłowie: Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Sprawdziło się ono w przypadku Ryszarda ? zarówno Jego pierwsza podróż przed 50 laty,...
Przeczytane:2017-06-23, Ocena: 1, Przeczytałam, Brak na półce,
Książka w formie reportażu – powieści, opowiada o cesarzu Etiopii Hajle Sellasje. Na jego temat wypowiadają się ludzie dworu, czyli jego podwładni.
Można zauważyć jak ludzie z otoczenia cesarza starali się o względy władcy, jak byli pazerni i ulegli. Co „Pan nasz” powiedział miało najwyższą cenę. Mało kto potrafił mieć odmienne zdanie niż Hajle Sellasje, łatwiej było przytakiwać.
Moja opinia o książce: Z pozoru krótka książka a dłużyła się okropnie. Ile ja się wymęczyłam czytając ją, wiem tylko ja, no i mój mąż, który widział tą walkę by ją szybciej skończyć. Tak mam, iż mimo książka nie przypadła mi do gustu, to chcę ją skończyć.
Lecz ta to była masakra. Tekst napisany ciurkiem, znikoma ilość akapitów, nie dałam rady tego czytać. Powieść również nie zachęcała do czytania. W kółko to samo „ Pan nasz”, oraz podlizywanie się mu. Rozumiem, że książka bardziej podchodząca pod lekturę szkolną, lecz nawet one były bardziej porywające (przynajmniej niektóre). Zupełnie nie mogłam się skupić na tym co przeczytałam. Dlatego oceniam ją najniżej jak się da. Z pozoru lekka (bo krótka), a zarazem ciężka, okropnie ciężka.