Przerażający szwedzki thriller!
Koniec lata w Brantevik, małej wiosce rybackiej. Dwa małżeństwa spędzają razem ostatni tydzień wakacji. Johanna i Agnes, najlepsze przyjaciółki, wkrótce urodzą dzieci. Agnes żyje w ciągłym stresie. Jej mąż każdego dnia prowokuje kłótnie. Przyjaciele chcąc załagodzić konflikt i rozładować napiętą atmosferę, wybierają się do miejscowego pubu na wieczór karaoke. Agnes, zdenerwowana zachowaniem pijanego męża, wychodzi. Rano okazuje się, że zniknęła. Zaginięciem kobiety zaczynają interesować się media, a policja robi wszystko, by wyjaśnić sprawę. Wkrótce wydarzenia przybierają niespodziewany obrót. Rozpoczyna się wyścig z czasem…
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2012-06-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Vecka 36
Język oryginału: szwedzki
Tłumaczenie: Teresa Jaśkowska
Nie wiem skąd tyle nieprzychylnych opinii. To może nie jest wybitna pozycja ale całkiem dobra książka kryminalno - obyczajowa. Zaginęła młoda kobieta w ciąży. Mamy tu strach, zwątpienie, przerażenie, ból, niemoc i z drugiej strony olbrzymie poczucie winy. Kobieta przeżyła ale potem zaginęło jej nowo narodzone dziecko. Matka nigdy nie zazna spokoju dopóki go nie odnajdzie. Dlatego sięgnę po kolejną książkę z cyklu.
"36 tydzień "Sofie Sarenbrant zaliczam do przeciętnych.Ta pozycja nie jest aż tak spektakularna jak inne szwedzkie kryminały i trochę żałuje tego czasu spędzonego przy niej.
"36 tydzień" jak na kryminał to nie dzieje się w nim tak dużo.Owszem,sam pomysł wydaje się ciekawy, w szczególności zakończenie, którego jedyną wadą jest lekka przewidywalność.Brakuje mi w niej podstawowych cech dobrego kryminału jak ciekawe śledztwo, stopniowania wydarzeń, zwrotów akcji ,sporej dawki emocji.Musze przyznać,że czasami kartkowałam strony by dotrzeć do sedna sprawy i to mnie bardzo drażniło,ponieważ niektóre sceny jak dla mnie niczego wartościowego nie wniosły do książki.No i porównanie do Camilli Lackberg to chyba spora pomyłka.Po prostu szału nie ma.Liczyłam na coś więcej.
Bardzo wciągająca książka w 1 dzień przeczytana, chociaż o tym kto był sprawcą można było się domysleć już na początku książki. Liczyłam na inne zakończenie.
Kontynuacja "36. tygodnia". Minęło 16 lat od kiedy w idyllicznym miasteczku Brantevik zaginęła kobieta w ciąży. Sprawę dawno zamknięto, chociaż do dzisiaj...
W damskiej umywalni spa Yasuragi Hasseludden obsługa znajduje nieprzytomną kobietę, która, jak się okazuje, jest znaną aktorką. Wkrótce potem...
Przeczytane:2016-04-01, czytam regularnie w 2016 roku, Mam,