Kto | Post |
---|---|
|
2012-02-17 20:58:07
CASSIDY95 Czy lubi słuchać pani muzyki podczas pisania? Jeśli tak, to jakiej? Pop: Santana, Basia, Adele, Michael Bolton, Whitney Houston, Steve Wonder, Ayo, Jamie Cullum, Kenny G, Green Day, Michael Buble... Jest tego trochę. 2. Czy postaci z pani książek są wzorowane na osobach, które pani zna? Nie. |
|
2012-02-17 21:08:47
MADZIALENKA87 1. W kilku wywiadach jak również w odpowiedziach na pytania czytelników wspomniała Pani o możliwości sfilmowania losów bohaterów Cukierni. Czy jest jakiś aktor bądź aktorka, którzy w Pani opinii idealnie wpisywaliby się w wizję postaci, jaka Pani towarzyszyła podczas pisania powieści? Kto według Pani byłby idealnym Tomaszem Zajezierskim, a kto świetnie by wypadł w roli Giny? A może Pani sama zgodziłaby się zagrać w filmie/serialu, chociażby jakiś epizod? Na razie dopiero przymierzamy się do myśli o filmie i nie ośmielę się tu rzucać żadnych nazwisk. Myślę, że ludzie, którzy będą robić casting, znają się na swej pracy. A ja w obsadzie? ;-))) To chyba jakiś żart? 2. Cukiernia została nagrodzona kilkoma nagrodami. Między innymi uznano ją za najlepszą książkę roku 2011. Laury spływające na powieść powinny cieszyć autora, ale czy te nagrody stawiają przed Panią poprzeczkę na wyższym poziomie? Blokują czy stają się źródłem natchnienia Nagrody są dla mnie niezwykle miłe. Oczywiście wiem, że nie można ciągle wygrywać, a wygrana rodzi taką pokusę. Staram się bardzo moją nową powieścią nie zawieść czytelników, czy jednak zasłużę na nagrodę, czas pokaże. |
|
2012-02-17 21:12:28
SWITA77 Gdyby miała Pani możliwość zamienić się na jeden dzień w ulubioną bohaterkę literacką - kim by ona była i dlaczego akurat ta pani?:) To byłaby bohaterka powieści "Podróż do miasta świateł", którą teraz piszę, Róża z Wolskich. Chciałabym przenieść się do Paryża belle epoque i zobaczyć, jak tam wtedy było, przejechać się omnibusem i pospacerować po Montmartrze, który wówczas był wsią. Na pewno moje opisy dzięki temu byłyby barwniejsze, a powieść ciekawsza. |
|
|
|
2012-02-18 15:47:50
Czy to prawda, że czytając dużo książek ma się lepsze wyniki w pisaniu np wypracowań w szkole i jak namówić na czytanie 15latka, czy jako nastolatka miała Pani w szkole jakieś problemy z pisaniem, czy już od małego sprawiało to Pani łatwość? |
|
2012-02-18 15:56:48
Czy lubi Pani sama czytać książki? Jeśli tak, to jakie najbardziej? Czy chodząc na zakupy, zagląda Pani także do księgarni? Czy posiada Pani w domu swoją prywatną biblioteczkę? |
|
2012-02-18 15:58:49
Czy oprócz pisania książek ma Pani jeszcze jakieś talenty, pasje, np kulinarne, kolekcjonowanie ... ? |
|
2012-02-18 16:31:36
1.Jaki przedmiot w szkole był Pani ulubionym? 2.W jaki sposób relaksuje się Pani po ciężkiej pracy, jaką jest napisanie książki? Czy jednym ze sposobów może być zaczęcie kolejnej powieści? 3.Czy wierzy Pani w przeznaczenie? Czy jakaś nie podjęta decyzja w Pani życiu mogła mieć wpływ na to, że nie zostałaby Pani pisarką? 4.Czy lubi Pani fantastykę, czy raczej jest Pani osobą twardo stąpającą po ziemi? 5.Jest Pani osobą towarzyską, czy raczej woli Pani własne ścieżki i swoje domowe zacisze? Czy łatwo się Pani aklimatyzuje w nowych miejscach? 6.Czy może Pani pisać wszędzie, np: na dworcu, w restauracji, w poczekalni u lekarza, kiedy nagle przychodzi jakiś pomysł, żeby go nie stracić? Czy to Pani rządzi swoją weną, czy ona Panią? |
|
2012-02-18 17:48:03
Skoro jeszcze pojawiają się pytania, to dodam jeszcze raz te, które zadałam wczoraj, żeby czasem nie "zaginęły". :P 1. Gdyby mogła Pani wcielić się w jedną z bohaterek swojej książki, kim chciałaby Pani być? 2. Co jest wg Pani trudniejsze: rozwinięcie fabuły tak, aby porwała/zaciekawiła czytelnika, czy też stworzenie wiarygodnych, wielowymiarowych postaci? 3. Jak Pani sądzi: czy człowiek rodzi się dobrym pisarzem, czy dopiero się nim staje? 4. W pisaniu ważniejsza jest dla Pani własna wyobraźnia, czy też doświadczenia czerpane z życia/otoczenia? 5. Czy którąś z postaci wzorowała Pani na sobie samej? 6. Czy wg Pani czytanie książek jest też nauką ich pisania? 7. W jakim stopniu pisanie to dla Pani praca, a w jakim jest ono pasją? 8. Czy zdarzyło się kiedyś Pani, że miała naprawdę niezły pomysł, ale go zapomniała? 9. Co Pani najchętniej robi jeśli nie pracuje Pani nad kolejną książką? 10. Woli Pani zmuszać czytelnika do myślenia, czy też wywoływać u niego różnorodne emocje? Oczywiście dziękuję za odpowiedź. :) |
|
2012-02-18 17:48:59
MSKM13 Czy to prawda, że czytając dużo książek ma się lepsze wyniki w pisaniu np wypracowań w szkole i jak namówić na czytanie 15latka, czy jako nastolatka miała Pani w szkole jakieś problemy z pisaniem, czy już od małego sprawiało to Pani łatwość? Tak, to prawda, dużo czytając nabywa się umiejętności w pisaniu, nie dzieje się to jednak od razu, ale stopniowo. Młodego człowieka najlepiej zachęcić do czytania podsuwając mu książki, które go zainteresują, trzeba go choć trochę znać. Czy ja mam łatwość w pisniu? Tego nie wiem, wydaje mi się, że wciąż przychodzi mi to z trudem. Czy lubi Pani sama czytać książki? Jeśli tak, to jakie najbardziej? Czy chodząc na zakupy, zagląda Pani także do księgarni? Czy posiada Pani w domu swoją prywatną biblioteczkę? O tym już pisałam poniżej, szkoda, że nie czytacie Państwo postów swoich poprzedników. Tak, lubię czytać, mamy bardzo dużą bibliotekę, do księgarni zaglądam, ale książki kupuję głównie w sieci: Allegro, Merlin, Amazonka. Czy oprócz pisania książek ma Pani jeszcze jakieś talenty, pasje, np kulinarne, kolekcjonowanie ... ? Do kolekcjonowania chyba nie potrzeba żadnego talentu? Bardzo lubię zajmować się ogrodem, lubię też gotować. |
|
2012-02-18 17:58:23
FALEDOR Jaki przedmiot w szkole był Pani ulubionym? Język polski. 2.W jaki sposób relaksuje się Pani po ciężkiej pracy, jaką jest napisanie książki? Czy jednym ze sposobów może być zaczęcie kolejnej powieści? Raczej nie, to tak, jakby się leczyć piwem z alkoholizmu ;-). Relaksem jest samo życie, a także czytanie tego, co napisali inni autorzy. 3.Czy wierzy Pani w przeznaczenie? Czy jakaś nie podjęta decyzja w Pani życiu mogła mieć wpływ na to, że nie zostałaby Pani pisarką? Nie wierzę w przeznaczenie, już prędzej w silną wolę i koncentrację na obranym celu. Tak, mogłam zostać marketing menagerem w korporacji. Podobało mi się też dziennikarstwo, a moje wykształcenie to historyk sztuki, co według mnie potwierdz tezę, że człowiek idzie świadomie, czy nie, ku swemu celowi, choć można to oczywiście nazwać przeznaczeniem... 4.Czy lubi Pani fantastykę, czy raczej jest Pani osobą twardo stąpającą po ziemi? Lubię fantastykę, ale jej nie czytam, wole powieści realistyczne. 5.Jest Pani osobą towarzyską, czy raczej woli Pani własne ścieżki i swoje domowe zacisze? Czy łatwo się Pani aklimatyzuje w nowych miejscach? Jestem bardzo towarzyska, lubię ludzi i łatwo nawiązuję kontakty oraz aklimatyzuję się w nowych miejscach, co nie znaczy, że nie lubię też mojego domu. Na wszystko jest czas, a życie autora to jednak glównie praca w domu, toteż miło jest od czasu do czasu pojechać gdzieś w Polskę na spotkanie autorskie, by poznać nowe miejsca i ludzi. 6.Czy może Pani pisać wszędzie, np: na dworcu, w restauracji, w poczekalni u lekarza, kiedy nagle przychodzi jakiś pomysł, żeby go nie stracić? Czy to Pani rządzi swoją weną, czy ona Panią? Jakąś myśl zanotowałabym na dworcu czy w poczekalni, ale kiedy czekam na swoją kolejkę u dentysty, to koncentruję snie na czekającym mnie zabiegu. Pracuję dość regularnie, staram się codziennie napisać pewną ilość stron. Wynika stąd, że to chyba ja rządzę moją weną ;-) |
|
2012-02-18 18:07:51
AISHITERU - bardzo przepraszam za moje gapiostwo! 1. Gdyby mogła Pani wcielić się w jedną z bohaterek swojej książki, kim chciałaby Pani być? Tą ostatnią, Różą z Wolskich. 2. Co jest wg Pani trudniejsze: rozwinięcie fabuły tak, aby porwała/zaciekawiła czytelnika, czy też stworzenie wiarygodnych, wielowymiarowych postaci? To się robi jednocześnie, nie umiem jakoś rozdzielić tych dwóch elementów powieści. 3. Jak Pani sądzi: czy człowiek rodzi się dobrym pisarzem, czy dopiero się nim staje? Chyba trzeba mieć pewnie predyspozycje, gadulstwo się przydaje, ale umiejętności można rozwijać długo. Nikt nie rodzi się doskonały. 4. W pisaniu ważniejsza jest dla Pani własna wyobraźnia, czy też doświadczenia czerpane z życia/otoczenia? Wyobraźnia czerpie z doświadczenia. Sama wyobraźnia byłaby niczym balonik, który urwał się z nitki, szybowałaby donikąd. Doświadczenie mówi mi, jak bardzo mogę zaszaleć. 5. Czy którąś z postaci wzorowała Pani na sobie samej? Matkę Michała i Mikołaja z "110" i "220". 6. Czy wg Pani czytanie książek jest też nauką ich pisania? Zdecydowanie, choć nie wszyscy potrafią z tego czerpać, trzeba być na to otwartym. 7. W jakim stopniu pisanie to dla Pani praca, a w jakim jest ono pasją? Bardzo trudno mi to wyważyć jest chyba w 100% pracą i w 100% pasją. 8. Czy zdarzyło się kiedyś Pani, że miała naprawdę niezły pomysł, ale go zapomniała? Najlepsze pomysły to te zapomniane ;-) 9. Co Pani najchętniej robi jeśli nie pracuje Pani nad kolejną książką? Gotuję, pracuję w ogrodzie. 10. Woli Pani zmuszać czytelnika do myślenia, czy też wywoływać u niego różnorodne emocje? Chciałabym robić obie te rzeczy naraz, dzięki uruchomieniu emocji, czytelnik mocniej przeżyje problem i łatwiej go zapamięta. |
|
2012-02-18 18:16:38
Skąd się wziął pomysł na taki tytuł:"Cukiernia pod Amorem", cukiernia jak wiadomo kojarzy nam się z czymś słodkim, smacznym, z ciepłem oraz przyjemnym aromatem unoszącego się ciasta, natomiast Amor z miłością....czego jest wi ecej w pani powieści jakie uczucia dominują? |
|
2012-02-18 21:28:14
Skąd wziął się pomysł na tytuł:Powrót do miasta świateł.Ten tytuł najbardziej mi się spodobał z wszystkich innych tytułów.Jeżeli bym mogła prosić o odpowiedz to bardzo byłabym zadowolona ,ponieważ jestem ciekawa.Dziękuje i Pozdrawiam. |
|
2012-02-18 21:45:36
1. Co skłoniło Panią do napisania serii książek " Cukiernia pod Amorem "? 2. Czy ma Pani jakieś marzenie, które jeszcze się nie spełniło? 3. Czy jest na świecie jakieś miejsce, które Panią fascynuje, które chciałaby Pani odwiedzić? 4. Jaki widok z okna chciałaby Pani mieć? 5. Czy ma Pani jakiś ulubiony film oraz książkę? 6. Czy lubi Pani zwierzęta, czy posiada Pani jakieś? 7. Co jest Pani ulubionym zajęciem, oprócz pisania oczywiście? Pozdrawiam, Ola :* |
|
2012-02-18 21:57:56
AJRIN Skąd się wziął pomysł na taki tytuł:"Cukiernia pod Amorem", cukiernia jak wiadomo kojarzy nam się z czymś słodkim, smacznym, z ciepłem oraz przyjemnym aromatem unoszącego się ciasta, natomiast Amor z miłością....czego jest wi ecej w pani powieści jakie uczucia dominują? Tytuł wziął się z szyldu. W mieście Gutowie mamy cukiernię, nad którą od dawien dawna znajduje się płaskorzeźba z aniołkiem. Zawikłanym splotem okoliczności ten anioł zmienia się w amora (ówczesna władza ma tu też swoją rolę do odegrania). Właścicielka cukierni doznała udaru i powoli żegna się z życiem i wspomnieniami. Los cukiernika nie zawsze bywa słodki. W tej cukierni łączą się losy kilku pokoleń mieszkańców Gutowa. A są one takie, jak losy Polaków ostatnich stu pięćdziesięciu lat: raczej gorzkie niż słodkie i tak chyba, trochę przewrotnie należałoby interpretować ten tytuł. Jednak "Amor vincit omnia" - Miłość wszystko zwycięży. Dzięki miłości możemy żyć w najokrutniejszych nawet czasach, dzięki miłości przychodzą na świat nowe pokolenia, dzięki miłości trwamy jako kraj i jako naród. |
|
2012-02-18 22:08:43
WIKIKOMENDA Skąd wziął się pomysł na tytuł:Powrót do miasta świateł.Ten tytuł najbardziej mi się spodobał z wszystkich innych tytułów.Jeżeli bym mogła prosić o odpowiedz to bardzo byłabym zadowolona ,ponieważ jestem ciekawa.Dziękuje i Pozdrawiam. Dziękuję bardzo za uznanie! "Miastem świateł" czy "miastem światła" nazywano w drugiej połowie XIX wieku Paryż. Dwie bohaterki: Róża oraz Nina pojawiają się tam, jedna w 1867, druga w 2011 roku. Oto cała tajemnica. Pozdrawiam. |
|
2012-02-18 22:12:46
AGNES06 1. Co skłoniło Panią do napisania serii książek " Cukiernia pod Amorem "? A jak Pani myśli? 2. Czy ma Pani jakieś marzenie, które jeszcze się nie spełniło? Wiele. 3. Czy jest na świecie jakieś miejsce, które Panią fascynuje, które chciałaby Pani odwiedzić? Prawie nigdzie nie byłam i wielu miejsc nie odwiedzę, ale jakoś daję sobie z tym radę. 4. Jaki widok z okna chciałaby Pani mieć? Taki, jak mam w tej chwili. Jest to widok na anińskie sosny. 5. Czy ma Pani jakiś ulubiony film oraz książkę? Mówiłam już o tym poniżej. 6. Czy lubi Pani zwierzęta, czy posiada Pani jakieś? Tak, trzy psy. 7. Co jest Pani ulubionym zajęciem, oprócz pisania oczywiście? Gotowanie i praca w ogrodzie. |
|
2012-02-19 14:29:04
Witam (troche szkoda, ze dopiero tutaj trafilam, mialo byc do soboty, a juz jest niedziela, ale mimo wszystko zadam przygotowane po wczorajszej lekturze pytania)... 1. Czy pomimo stwierdzenia "prawie nigdzie nie bylam" odwiedzila Pani opisywane w Cukierni pod Amorem miejsca poza granicami Polski, jak Chicago, Nowy Jork, Nicea, Paryz, Tel-Awiw, wioski w Szwajcarii, miasta na Bliskim Wschodzie z podrozy Giny, czy raczej wzorem innych pisarzy jak Alfred Szklarski (ponoc nigdy nie byl w Australii), czy Karol May (odwiedzil USA dopiero, gdy juz byl slawnym pisarzem) opisywala miejsca na podstawie doswiadczen innych podroznikow, pisarzy? 2. Czy po wydrukowaniu Cukierni znalazla pani jakas niescislosc, blad, ktory chcialaby poprawic w kolejnych wydaniach? A jesli tak, co by to bylo? A tak poza tym, to wczoraj w nocy skonczylam Hryciow i jeszcze nie ochlonelam... Jestem pod wrazeniem i opisanych przez Pania historii rodzinnych na przelomie tylu lat, i samego jezyka - trzy tomy pochlonelam doslownie jednym tchem. I mimo natloku nazwisk, zagmatwanych koligacji rodzinnych i samej organizacji ksiazki, bowiem co i rusz przeskakiwalam ze wspolczesnosci do przeszlosci i z powrotem, to przyznam, ze zabieg byl ciekawy i doskonale trzymal w napieciu do ostatnich stron. Cukiernia to duzo milosci, slodyczy i historii, ale przede wszystkim to znakomita rozrywka, zwlaszcza na obecne dlugie zimowe wieczory. Zachecona odpowiedziami dotyczacymi Pani nowej ksiazki oczekuje kolejnej porcji znakomitej rozrywki, zwlaszcza, ze Paryz i Francja sa mi szczegolnie bliskie - moj maz jest Francuzem i oboje mieszkamy w Marsylii, skad Pania serdecznie pozdrawiam. |
|
2012-02-19 16:44:16
MONIKAR80 Witam (troche szkoda, ze dopiero tutaj trafilam, mialo byc do soboty, a juz jest niedziela, ale mimo wszystko zadam przygotowane po wczorajszej lekturze pytania)... 1. Czy pomimo stwierdzenia "prawie nigdzie nie bylam" odwiedzila Pani opisywane w Cukierni pod Amorem miejsca poza granicami Polski, jak Chicago, Nowy Jork, Nicea, Paryz, Tel-Awiw, wioski w Szwajcarii, miasta na Bliskim Wschodzie z podrozy Giny, czy raczej wzorem innych pisarzy jak Alfred Szklarski (ponoc nigdy nie byl w Australii), czy Karol May (odwiedzil USA dopiero, gdy juz byl slawnym pisarzem) opisywala miejsca na podstawie doswiadczen innych podroznikow, pisarzy? Tak, staję tu w rzędzie moich wielkich poprzedników. W Większości z opisanych przez mnie miejsc nigdy nie byłam. Posługiwałam się realcjami podróżników, przewodnikami i mapami. Chciałam jednak dać trochę oddechu książce i wyjść z Polakami, którzy wszak tak wiele podróżują poza granice kraju. Na dodatek wielu z opisywanych przez mnie miejsc (jak chociażby Paryż belle epoque) już nie ma. Pojechanie tam dzisiaj nie dałoby mi więcej niż obejrzenie doskonale zdokumentowanych stron ze zdjeciami i filmami z epoki. W Paryżu akurat byłam, ale taki Bukareszt, prawdziwie europejskie miasto w 1939 roku... 2. Czy po wydrukowaniu Cukierni znalazla pani jakas niescislosc, blad, ktory chcialaby poprawic w kolejnych wydaniach? A jesli tak, co by to bylo? Tak, ale proszę pozwolić mi nie chwalić się własnymi i redakcyjnymi błędami. Poprawiamy je na bieżąco. A tak poza tym, to wczoraj w nocy skonczylam Hryciow i jeszcze nie ochlonelam... Jestem pod wrazeniem i opisanych przez Pania historii rodzinnych na przelomie tylu lat, i samego jezyka - trzy tomy pochlonelam doslownie jednym tchem. I mimo natloku nazwisk, zagmatwanych koligacji rodzinnych i samej organizacji ksiazki, bowiem co i rusz przeskakiwalam ze wspolczesnosci do przeszlosci i z powrotem, to przyznam, ze zabieg byl ciekawy i doskonale trzymal w napieciu do ostatnich stron. Cukiernia to duzo milosci, slodyczy i historii, ale przede wszystkim to znakomita rozrywka, zwlaszcza na obecne dlugie zimowe wieczory. Bardzo Pani dziękuje i serdecznie pozdrawiam! Przy "Podróży" moją dokumentalistką jest Marta Orzeszyna, która mieszkała dziesięć lat we Francji i którą poznałam, tak, jak Panią teraz podczas rozmowy na forum Na kanapie. Sieć daje nam tak wiele! Zachecona odpowiedziami dotyczacymi Pani nowej ksiazki oczekuje kolejnej porcji znakomitej rozrywki, zwlaszcza, ze Paryz i Francja sa mi szczegolnie bliskie - moj maz jest Francuzem i oboje mieszkamy w Marsylii, skad Pania serdecznie pozdrawiam. |
|
2012-02-19 16:51:41
DO WSZYSTKICH PAŃSTWA! Serdecznie dziękuję za Waszą aktywność i zadawanie ciekawych pytań! Dziękuję za głosy pochwały, które są zawsze tak oczekiwane przez autora. Wytypowałam pięć osób do nagrody książkowej. Zna je już redaktor portalu i zapewne jutro pojawi się w tej kwestii komunikat. Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam wielu pięknych podróży literackich! Być może zechcecie wybrać się ze mną już tej jesieni w podwójną podróż: do Paryża i Gutowa? Przewidywany termin ukazania się "Podróży do miasta świateł" to październik 2012. Zapraszam! Małgorzata Gutowska-Adamczyk |