Kto | Post |
---|---|
|
2014-01-18 15:25:09
W tamtym roku podjęłam się wyzwania „czytam regularnie”, jednak w tym razem postanowiłam spróbować swoich sił w wyzwaniu 52 książki. Przeczytałam już 2, a kolejną dzisiaj skończę. Mam nadzieję, że pomimo różnych zawirowań życiowych uda mi się podołać w wyzwaniu i tym samym zrealizować jeden z planów noworocznych. Shi4, danutka, gratuluję niesamowitego tempa :) |
|
2014-01-18 21:14:28
U mnie 5 przeczytanych i prawdopodobnie 6 dziś skończę-na razie czas mnie tak bardzo nie ogranicza, ale biorąc pod uwagę, że na 5 marca mam termin porodu to potem może być różnie ;) Faustyna mnie również bardzo podobała się "Marzycielka z Ostendy", szczególnie tytułowe opowiadanie, ale wiele pozycji Schmitta jeszcze przede mną, szczególnie tych nowszych ;) |
|
2014-01-19 19:04:48
Ja jestem teraz w trakcie czytania książki Philippy Gregory pt. "Dwie królowe", jak na razie bardzo fajna :) |
|
|
|
2014-01-19 20:39:30
Jestem w 1/4 dziewiątej - MSZA ŻAŁOBNA i 1/3 dziesiątej -ULEGŁA I POSŁUSZNA. |
|
2014-01-19 20:42:45
Witam, drodzy wspólnicy w wyzwaniu =)Kończę dzisiaj swoją piątą książkę. Na razie same powieści, ale zamierzam wyzwanie wzbogacić również o ciekawe pozycje popularno-naukowe czy poradniki. Może macie jakieś ciekawe propozycje? Ja ze swojej strony polecam powieść "Stado" Williama Whartona, którą właśnie kończę, a która okazała się być jedną z najniezwyklejszych książek jakie czytałam. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo czasu na czytanie. |
|
2014-01-20 09:37:09
Widzę, że wyzwanie stało się w pewnym stopniu wyścigiem, a nie tak powinno być, bo jako że mamy początek czwartego tygodnia roku, to zaczynając czwartą książkę - jest się na świetnym etapie. Jednak czytanie to nałóg i im więcej się go przyswaja, tym więcej się potrzebuje (i chyba szybciej się czyta), zatem sama jestem przy 6 książce ;-) , a nie wydaje mi się, że spędzam masę czasu na tym, bo wystarcza mi go i na pracę, i na domowe obowiązki, i na czas z rodziną, i na zajęcia popołudniowe. Oj, coś mi się wydaje, że w tym roku padną rekordy ilościowe :-) |
|
2014-01-20 11:31:27
violabu myślę, że to wyścig ze samym sobą i bardzo silna motywacja do tego żeby w natłoku codziennych obowiązków znajdować czas na swoje przyjemności, przynajmniej dla mnie ;) |
|
2014-01-20 12:13:30
wdowa86 Ja zaczęłam czytać A. Munro od "Zbyt wiele szczęścia", bardzo mi się spodobał styl pisania autorki i zaskakujące zakończenia. Dzisiaj zaczynam czytać "Przyjaciółka z młodości" |
|
2014-01-20 13:38:37
Violabu jaki wyścig? To ,że np. ktoś szybko i dużo czyta to znaczy,że bierze udział w jakieś konkurencji. Ja np. w 2013 roku pobiłam swój rekord, który chyba się już nie powtórzy. Miałam dużo czasu, a ,że nie oglądam wcale tv , bo wolę czytać , to co , wyścig? Nie dla nas to sama przyjemność. Jak czytam, ty już 6 książkę "wciągasz" czyli tempo masz też super. Pozdrawiam |
|
2014-01-20 13:42:45
Figlarna24 - tak, jak sama zauważyłaś, i ja biorę udział w tym wyścigu :-) Jak napisałam: jako nałogowcom - po prostu tak nam wychodzi. Mam nadzieję, że nie odebrałaś negatywnie mojej przewrotnej wypowiedzi. Pozdrawiam wszystich zaczytanych :-) |
|
2014-01-20 14:00:44
Figlarna24 - tak, jak sama zauważyłaś, i ja biorę udział w tym wyścigu :-) Jak napisałam: jako nałogowcom - po prostu tak nam wychodzi. Mam nadzieję, że nie odebrałaś negatywnie mojej przewrotnej wypowiedzi. Pozdrawiam wszystich zaczytanych :-) |
|
2014-01-20 15:00:36
4/52 Teraz zaczęłam Chłopów, a więc pewnie nie będzie już tak szybko |
|
2014-01-20 15:06:37
A nie jednak nie policzyłam dobrze to już 5/52 :) |
|
2014-01-20 17:17:15
Kolejna pozycja za mną, jeszcze nie wszytskie wprowadziłam do systemu ale nadrobimy w wolnej chwili. Polecam "Inferno" książka długa ale warta przeczytania. Teraz wezmę się za jakieś cieńsze pozycje, które szybko się czyta bo przy dziecku to trudno czasem się ogarnąć. Może ktoś mi coś podpowie od czego zacząć? Z góry dziękuję. |
|
2014-01-20 18:36:23
wcale się nie dziwię że niektórzy czytają już 6 książkę. Jak zaczynam czytać coś ciekawego to nie liczy się dla mnie czas i mam szybko skończoną daną powieść. Córka mówi ,mamuś Ty te książki połykasz.Muszę się pochwalić że moją25 letnią córkę zachęciłam do czytania, zawsze razem wybieramy się do biblioteki po książki. |
|
2014-01-20 18:38:12
Zazdroszczę Wam tempa! U mnie niestety na razie czas wypełniają zaliczenia i egzaminy, a na 'normalne' książki jest czas tylko w autobusie... Ale nic to, po sesji nadrobię C; |
|
2014-01-20 18:59:50
Ja w tej chwili przeczytałam trzy, ale mam ferie, więc będzie lepiej :) |
|
2014-01-20 22:29:20
Chabrowa , ja na Chłopach to chyba bym, na wieki utknęła:) Violabu , no co ty , że negatywnie odebrałam. Jak będzie czas się leczyć , to zorganizujemy wspólne warsztaty. Ale chyba wówczas Narodowy wynajmiemy. |
|
2014-01-21 07:50:26
basiekgo, zazdroszczę. Ja mojej dwunastolatki zarazić nie mogę :( Czyta tylko to co musi, czyli lektury, ale może do czytania dorosnąć trzeba ;) Za mną przeczytanych 5, ale szczęście miałam, że trafiłam na wszystkie dobre pozycje, które szybko się czytało, mimo że w większości to 'cegły' były, nawet jedna taka posiadająca 927 stron:) - córka się przeraziła kiedy zobaczyła :)) Czytam aktualnie dwie - 'Berek' Szczygielskiego oraz 'Dzień miodu' A.Ciezadło |
|
2014-01-21 08:39:14
Habina, to jeszcze przyjdzie Twojej dwunastolatce! Ja kiedy miałam tyle lat, też nie przepadałam za czytaniem (właśnie dlatego, że rodzice usilnie mnie 'namawiali' :)) Ale tak jakoś się potem 'rozczytałam', że zaczęli mnie hamować, czytałam więc pod kołdrą i w wieku 18 lat dorobiłam się okularów - plusów!:)) Teraz, w 10-tą rocznicę posiadania okularów czytam mnóstwo :) Może podrzuć jej niezobowiązująco coś, co ją 'rozczyta' właśnie? 'Harrego Pottera'? 'Cień wiatru'? Będzie dobrze :) |