Forum

Mojej mamie podarowałabym całą serię książek o Ani z Zielonego Wzgórza. Dlaczego? Ponieważ to ona, od tej właśnie książki zaszczepiła mi miłość do książek, ponieważ do tej książki: mocno sfatygowanej upływem czasu wraca tak często, jak tylko pozwala jej na to czas. Dzięki tej właśnie książce dowiedziałam się już jako 12 latka czym jest przyjaźń i jak można wyjść z głową ze wszystkich opresji i nie popaść przy tym w otchłań rozpaczy. Kochana Mamo. Dziękuję Ci za cierpliwość, miłość i fakt, że bez względu na wszystko zawsze mogę na Ciebie liczyć. Znaczy to dla mnie więcej niż wszystko.

Ulubiona pisarka mojej mamy to Maria Rodziewiczówna więc na pewno wybrałam coś z twórczości tej pisarki, jestem pewna , że mama byłaby zachwycona :)

Swojej mamie ofiarowałbym książkę opartą na prawdziwych wydarzeniach, które poruszyłyby do głębi jej serce. Tak, aby mogła powrócić do swoich szczęśliwych lat z młodości. Chciałbym, aby przy czytaniu tej książki, mogła chociaż na krótki moment przenieść się do świata przedstawionego utworze i razem z bohaterami przeżywać wszystkie sytuacje. Tak, aby mogła zapomnieć o smutkach, kłopotach, które spotykają ją w życiu. Zobaczyć na jej twarzy uśmiech. I usłyszeć słowa, że jest naprawdę szczęśliwa. Mamie chciałbym przede wszystkim Życzyć dużo zdrowia, uśmiechu, aby życie nigdy nie sprawiało jej trudności, silnej wiary i niezachwianej miłości. Pragnąłbym również podziękować mojej mamie za wyrozumiałość, która otwiera ludzkie serca. Za jej matczyną miłość i powiedzieć: Kocham Cię Mamo i dziękuję za to,że jesteś.

Może ciut wcześnie, ale już kupiłam mojej mamie książki - dwie powieści Fleszarowej-Muskat. Uwielbia książki tej autorki i je od jakiegoś czasu intensywnie kolekcjonuje.

Szczególne miejsce w moim sercu zajmuje książka z czasów mojego dzieciństwa czytana przez moją Mamę wieczorami dla mnie i mojego rodzeństwa. To było "SERCE" Edmunda de Amicisa. Wzruszająca opowieść. Niesamowity wyciskacz łez. O szczerej przyjażni, o miłości do rodziców... Książka piękna i pełna pozytywnych emocji. I tę właśnie książkę wręczyłabym swojej Mamie w Dniu Jej Święta jako podziękowanie za piękne lata dzieciństwa, za cudowne wspomnienia i za Jej wielką miłość i poświęcenie.

Przepis na idealną książkę dla mojej mamy: 1. trochę tematyki arabskiej 2. szczyptę tematyki kobiecej 3. odrobinę do płaczu 4. góra śmiechu A moje życzenia dla Mamy: "Mamo, po prostu bądź...jak zawsze"

Ja moją mamę w pewnym sensie straciłam - po udarze stała się osobą niepełnosprawna i niestety nie mówiącą i nie czytającą. Bardzo mi brakuje rozmów z nią, rad, których już nie dostanę. Gdybym miała wybrać książkę mojej mamie, którą czytała bym jej codziennie fragmentami, musiałaby to być książka pełna emocji, gdzie mogłabym przekazać jej smutek i radość. Mama nie rozumie wszystkich słów, doskonale jednak odczytuje emocje. Lubię, gdy w całym tym cierpieniu się śmieje, fajnie gdyby była to książka wesoła. Kocham Cię mamo!!!

Moja mama jest niepoprawną romantyczką, co po niej odziedziczyłam, więc podarowałabym jej książkę o miłości niełatwej, o którą bohaterowie muszą walczyć. Najlepiej by było, gdyby w historii przeplatały się losy bohaterów i ich przodków... Idealną książką są "Marcowe fiołki", którą mama jest zachwycona. Wręczając idealną książkę powiedziałabym mamie tak: Mamo, wiem, że nie mówię Ci tego codziennie, ale wiedz, że kocham Cię niezmiennie. Jesteś radością moją, w huraganie problemów jesteś ostoją. I chociaż przez życia pęd do Ciebie rzadko wpadam, to za to, że jesteś, Bogu dzięki składam.

Mojej Kochanej Mamie podarowałabym książkę, która zawiera w sobie elementy radosne i smutne, opowiada o zwyczajnym życiu a nie wyimaginowanym. Porusza codzienne problemy, przy której można się śmiać i płakać, jednocześnie połykając kolejne strony. Książkę, która pokaże co bohater/bohaterka uczyniła aby dojść do szczęśliwego zakończenia. Z okazji dnia Mamy takie życzenia złożę: "Niech każdy dzień będzie dla Ciebie kwiatem, a kwiaty te niech tworzą bukiet Twojego wspaniałego życia" KOCHAM CIĘ :*

Idealna książka? Czytelnik szuka w niej tego co lubi,na pewno powinna przyciągać i sprawiać przyjemność. Lubię Czytać thrillery, ale literatura piękna jest najbliższa memu sercu - uczy,wzrusza,wzbogaca,kształtuje wyobraźnię i wrażliwość etyczną.Jeszcze jeden dzień Mitcha Alboma to książka dla wszystkich: prawdziwa,magiczna,ciepła, wzruszająca i skłaniająca do refleksji.Mojej Mamie wręczyłabym ją z cytatem: DZIĘKUJĘ ZA TO WSZYSTKO,CZYM DOBROĆ JEST NA ZIEMI, ŻE JESTEŚ NAJWAŻNIEJSZA, ŻE TEGO NIKT NIE ZMIENI i słowami KOCHAM CIĘ MAMO

Ja wręczyłabym mamie przede wszystkim powieść doskonałą! Bo Ona zasługuje tylko na to, co najlepsze :) a tą powieścią mogłaby być "Sakwa podróżna" Bahiyyih Nakhjavani: Przepis na dobrą książkę: Składniki: 9 głównych bohaterów: jeden Rabuś ceniący wolność jedna Oblubienica miewająca wizje jeden Herszt kochający władzę jeden Waluciarz poszukujący w sobie człowieka jedna Niewolnica, która się nie uśmiecha jeden Pielgrzym lękający się śmierci podczas burzy piaskowej jeden Kapłan, którego wiara zostaje zachwiana jeden Derwisz, mistrz aktorstwa jeden Nieboszczyk, który pragnie nie śmierdzieć jedna sakwa podróżna, dwie szczypty piasku, skaliste parowy, studnia, karawana, religie i wierzenia Bliskiego Wschodu. Sposób przyrządzenia: Jedną sakwę podróżną nafaszerować starannie wykaligrafowanymi manuskryptami owiniętymi jedwabiem. Bohaterów porządnie przyprawić (m.in. nieszczęściem, dramatem, wyborami, wiarą) i uformować z nich ich własne historie (oryginalne, magiczne, ludzkie). Do każdego ciasta-bohatera dodać szczyptę sakwy podróżnej, która nada sens całości wypieku, będzie bazą dla każdej historii (dla Rabusia stanie się bezwartościowym łupem, przez który stracił życie; dla Oblubienicy będą to boskie słowa; dla Herszta będzie nieznanym łupem jawiącym się jako bezcenny skarb; dla Waluciarza - wyzwoleniem, bodźcem do przemiany w człowieka; dla Niewolnicy - darem, którym wyrazi wdzięczność, dla Pielgrzyma - kluczem do tajemnicy jego lęków; dla Kapłana - powrotem do wiary, dla Derwisza - odkupieniem swojego honoru). Przyprawionych bohaterów porządnie wymieszać, posypując prochami Nieboszczyka (jedna garstka). Sakwę, bohaterów z ich historiami oraz resztę składników (jedna szczypta piasku) dokładnie zmiksować. Całość wlać do niewielkiej formy, posypiać pozostałą szczyptą piasku, ubrać nieszablonowym językiem, lekkim, zwiewnym stylem, wyobraźnią Bahiyyih Nakhjavani. Piec w słońcu pustyni. Najlepiej smakuje podane przy kawie.

Książka jaką bym wręczyła mojej mamie to książka o miłości, radości, szczęściu, nadziei. Mam dla Ciebie bukiet życzeń, Moja Mamo ukochana, Niech Twa buzia będzie zawsze Tylko roześmiana, Niech Ci szczęście oraz zdrowie Nieustannie dopisują nich się Twoje marzenia w każdym dniu realizują.

Przeczytałabym mojej Mamie książkę pełną nadziei,miłości , wiary w lepsze i wieczne życie. Moja mama jest ciężko chora ,ja jej w chwilach gdy się lepiej czuje czytam książki.Pragnę w ten sposób wyrazić swoją miłość,szacunek i podziękowanie za lata opieki i wsparcia.

Jaką podarować książkę mamie? To czasami rzecz trudna, na pewno wybrana książka nie może być nudna. Ciekawy temat, historia na faktach spisana, która tak wciąga, że czyta się ją do białego rana. Wywołuje uśmiech na twarzy, czasami wybuch śmiechu nie do opanowania, także łzy wzruszenia i chęć dalszego ciągu poznania. Kochana Mamo Życzę Ci przede wszystkim zdrowia, bo jak ono jest to i wszystko inne się dobrze układa. I bardzo Ci dziękuję za to, że jesteś.

Kochana Mamo. Jako że pewnie przeczytasz to co napisałem (Mama również posiada konto na granice.pl i korzysta zeń każdego dnia)pozwolę sobie złożyć najszczersze ze szczerych życzenia zdrowia, zdrowia i zdrowia. Oprócz tego dużo humoru, siły na każdy kolejny dzień spokoju ducha tak mistycznego jak przy Twoich czytaniach wieczorami. Moje idealne książki różnią się troszkę od tych idealnych według Ciebie ale mimo wszystko są elementy które łączą nasze gusty. Ważny jest porywający wstęp, wysublimowane rozwinięcie i nieprzewidywalne zakończenie. Jako że wczoraj troszkę przypaliłem ciasto upieczone na Dzień Mamy, takie w kształcie kwiatka, to już Wiesz jakiej książki potrzebuję na dzień dziecka:). Miłego dnia. Kocham Cię.

Niestety moja mama nie czyta książek. Ja natomiast pochłaniałam je bez opamiętania czym wpędzałam ją w złość." Jak tak można czas marnować" pytała. Różniło nas wszystko. Nie rozumiałyśmy się w ogóle. Dziś sama jestem mamą i z czasem robię się do mojej coraz bardziej podobna, kiedyś broniłabym się przed tym, uznała za porażkę. Dzisiaj czuję się dumna. Z czasem zmieniło się moje podejście do życia. I chciałbym moją mamę przeprosić ze mój trudny okres dorastania, za odtrącanie jej, gdy chciała dobrze- dziś już to zrozumiałam tylko trudno mi jej to powiedzieć. Może ktoś na kartach książki oddałby to co sama chciałabym jej przekazać: że już ją rozumiem, doceniam, kocham i przepraszam... I zadbam, by miała czas ją przeczytać.

Moja mamusia chętnie przeczytałaby książkę, jednak musiałaby to być książka naprawdę wyjątkowa. W takiej publikacji nie mogło by być nudy. Musiałaby ona przez cały czas zaciekawiać i być prawdziwa. Nie opowiadać o rzeczach wymyślonych, nieprawdopodobnych, lecz o takich, które spotykają zwykłych ludzi, żyjących gdzieś wśród nas. Żeby moja mamusia mogła odnaleźć w niej siebie. By mogła pokochać jej bohaterki i "kibicować" im podczas czytania. Ta książka musiałaby pobudzać jej emocje. Sprawić, by mama się mogła szczerze uśmiechnąć i wzruszyć. Myślę, iż idealną publikacją byłaby tu książka "Jeszcze jeden dzień". Moja mama na nowo pokochałaby czytanie. Wręczając tę książkę mamusi nie składałabym życzeń. Powiedziałabym "Kochana mamo! Dziękuję Ci. Dziękuję za wychowanie, za wartości, jakie wpoiłaś mi w życiu. Dziękuję Ci za miłość. Za każdą chwilę. Każdy uśmiech, złość i łzy. To Ty nauczyłaś nas tego, że każdy ma uczucia, chwile słabości i zwątpienia. Dziękuję za bliski kontakt, który miałaś z nami. Dzięki temu my staramy się być dobrymi, wyrozumiałymi mamami dla swoich dzieci. Przepraszam, mamusiu. Przepraszam za każdą łzę, za każdy smutek, który Ci sprawiłam. Kocham Cię, mamo".

Jeszcze jeden dzień= (motywacja +wiedza) x wysiłek +wytrwałość do kwadratu = SUKCES Wygrały marzenia...

Na idealną książkę dla mojej wspaniałej mamy, wiecznej optymistki i niepoprawnej romantyczki składałyby się elementy takie jak: Tematyka Porywająca powieść o wielkiej miłości, która na długo pozostaje w pamięci, trafia prosto w serce, wzrusza i przywołuje wspomnienia. Moja mama uwielbia takie klimaty! Akcja osadzona w średniowiecznej Francji (moja mama jest nią zafascynowana), dalekim od wielkomiejskiego zgiełku. Dodajmy do tego zagmatwaną historię miłosną i obszerne opisy różnych ciekawych miejsc (mama lubi podróżować i zwiedzać) i mamy to! Idealna książka skłania do refleksji nad tym, co naprawdę jest dla człowieka ważne, prowadzi przez meandry życia bohaterów w sposób szalenie sugestywny, zmusza do zatrzymania się nad niedolą, cieszyć chwilowym szczęściem. W tym momencie muszę przyznać z pełnym przekonaniem, że ostatniego mama nauczyła mnie wprost perfekcyjnie. Jestem jej za to bardzo wdzięczna! Język: W skrócie - pyszny i lekkostrawny. Książka pełna opisów, od których ciężko się oderwać. Powinny one gładko wprowadzać w realia średniowiecznego Paryża. Język w idealnej książce dla mojej mamy musi być na tyle ciekawy, by rozdziały poświęcone uliczkom, budynkom, architekturze czytało się z przyjemnością. To ważny element – moja mama zawsze powtarza, że książka musi uczyć, w innym przypadku nie jest dobra. 50% losów bohaterów + 50% historii Francji = 100% zadowolenia mojej mamy! Do idealnej książki dołączyłabym następujący cytat Wiktora Hugo z życzeniami podróży do Francji: „Wszystko, co istnieje w dowolnym miejscu na ziemi, istnieje też w Paryżu"

Dziękujemy za ciekawą dyskusję. Myślę, że wiele osób Wasze wypowiedzi zainspirowały :) Zdecydowaliśmy się nagrodzić następujących użytkowników: aishiteru violabu Mimozami bitter ManicPixieDreamG Mandaryn89 Laureatów prosimy o przesłanie danych adresowych na pr@wwpol.com z dopiskiem "Książki z okazji Dnia Matki"