Powiem wam, że pomieszkawszy w Hewie nieco dłużej, przestałem się dziwić wynaturzeniom miejscowej polityki. Taki kraj, taki mamy klimat. A potem w ogóle zobaczyłem, co dzieje się w Bagiennym Kraju, i przekonałem się, że Hewa to bynajmniej nie było najgorsze miejsce na świecie.
Powiem wam, że pomieszkawszy w Hewie nieco dłużej, przestałem się dziwić wynaturzeniom miejscowej polityki. Taki kraj, taki mamy klimat. A potem w ogóle zobaczyłem, co dzieje się w Bagiennym Kraju, i przekonałem się, że Hewa to bynajmniej nie było najgorsze miejsce na świecie.