Najmilsi są ci, którzy umieją być nieobecni. Obrazy, podobnie jak muzyka, powinny wywoływać rozmowy o sobie. Często myślę mimo woli, jak daleko odbiegają malarze w odczuwaniu piękna od innych ludzi. To mnie utwierdza w przekonaniu o istnieniu jedynej wartości w sobie samym.
Najmilsi są ci, którzy umieją być nieobecni. Obrazy, podobnie jak muzyka, powinny wywoływać rozmowy o sobie. Często myślę mimo woli, jak daleko odbiegają malarze w odczuwaniu piękna od innych ludzi. To mnie utwierdza w przekonaniu o istnieniu jedynej wartości w sobie samym.