Miewam czasem takie momenty w życiu, kiedy czuję się tak nieważnym i nieznaczącym istnieniem, że świat wokół pochłania mnie bez reszty. Zatracam siebie w tym, co jest, w tym, co mnie otacza. Właściwie to w tym momencie nie ma mnie ani świata wokół. Tak naprawdę nie ma też żadnego pokawałkowanego momentu. Jest tylko tak, jak właśnie jest.
Miewam czasem takie momenty w życiu, kiedy czuję się tak nieważnym i nieznaczącym istnieniem, że świat wokół pochłania mnie bez reszty. Zatracam siebie w tym, co jest, w tym, co mnie otacza. Właściwie to w tym momencie nie ma mnie ani świata wokół. Tak naprawdę nie ma też żadnego pokawałkowanego momentu. Jest tylko tak, jak właśnie jest.