Nawet najlepsze materiały i wykonawstwo nie tworzą jachtów niezniszczalnych, całkowicie odpornych na działanie wody, słońca, na nieuniknione drobne otarcia, czy awarie. Jacht zużywa się w czasie żeglowania...czytaj dalej
W kuchni zawsze jest ciekawie. To tu coś bulgocze, kipi, smaży się, coś się ciacha na kawałki, wylewa, rozlewa, tłucze, ubija, rozbija, coś paruje i coś się skrapla. Jest tak gęsto od wydarzeń, że panuje niemal święta, duchowa atmosfera. Nic więc dziwnego, że rozmowy, które odbywają się w kuchni rozmowy pomiędzy przełkniętym kawałkiem ziemniaka a łykiem soku pomidorowego, między jednym toastem a drugim bywają bardzo głębokie i osobiste.
Tysiące myśli i emocji przelatuje przez głowę, tworząc totalny chaos. Ale są też takie miejsca, w których z niewiadomych przyczyn mój umysł, bez jakiegokolwiek wysiłku z mojej strony, jest całkowicie czysty, spokojny i klarowny. I nie ma tu znaczenia, czy dane miejsce jest głośne czy ciche. Wydaje się, że po prostu różne przestrzenie mają specjalną atmosferę, energię. Gdy siedzę pod drzewem bodhi, moja świadomość jest całkowicie pusta, cicha. Żadna myśl się w niej nie pojawia. Jest tylko czysta przytomność i gotowość niesieni
Więcej