Tak jak pisał ten skurwysyn, nigdy nie będę umiał pisać. Wszystkie te słowa, z którymi się zmagam i nigdy nie udaje mi się ich pokonać, do niego przychodziły ochoczo, merdając ogonami jak łaszące się szczenięta, i tworzyły zdania doskonałe, dokładnie takie, jakich chciał.
Tak jak pisał ten skurwysyn, nigdy nie będę umiał pisać. Wszystkie te słowa, z którymi się zmagam i nigdy nie udaje mi się ich pokonać, do niego przychodziły ochoczo, merdając ogonami jak łaszące się szczenięta, i tworzyły zdania doskonałe, dokładnie takie, jakich chciał.