(...) wlókł nas ponad dziesięć godzin przez las, aż zaczęło się robić ciemno i sam przyznał, że się zgubił. Kneller uznał, że to dobry znak, bo poprzednim razem Ian również się zgubił i żeby to uczcić, wyjął z plecaka bongo. Obaj z Ianem walnęli po cztery buchy i totalnie zjarani walnęli się spać.
(...) wlókł nas ponad dziesięć godzin przez las, aż zaczęło się robić ciemno i sam przyznał, że się zgubił. Kneller uznał, że to dobry znak, bo poprzednim razem Ian również się zgubił i żeby to uczcić, wyjął z plecaka bongo. Obaj z Ianem walnęli po cztery buchy i totalnie zjarani walnęli się spać.