Przestałam rozumieć mowę ulic i budynków, zamilkły ceramiczne dachówki, rynny i krawężniki, martwa cisza zdawała się przysiadać na balkonach.
Przestałam rozumieć mowę ulic i budynków, zamilkły ceramiczne dachówki, rynny i krawężniki, martwa cisza zdawała się przysiadać na balkonach.