Wspomnienie o nim na dobre zawisło nad miastem. Jego głos nadal unosił się nad dachami, krążył po ulicach i wciąż rozbrzmiewał w uszach mieszkańców Paryża. Zaklinacz Słów niespodziewanie wkradał się w rozmowy i szepty, powoli zamieniając się w miejską legendę.
Wspomnienie o nim na dobre zawisło nad miastem. Jego głos nadal unosił się nad dachami, krążył po ulicach i wciąż rozbrzmiewał w uszach mieszkańców Paryża. Zaklinacz Słów niespodziewanie wkradał się w rozmowy i szepty, powoli zamieniając się w miejską legendę.