Ze wszystkich, którzy pisali o Luandzie, tylko Kapuściński dostrzegł drewniane miasto. Mieli je pod nosem, ale potrzebowali oczu, żeby je zobaczyć.
Ze wszystkich, którzy pisali o Luandzie, tylko Kapuściński dostrzegł drewniane miasto. Mieli je pod nosem, ale potrzebowali oczu, żeby je zobaczyć.