Nic nie trwa wiecznie, pomyślał za zamkniętymi powiekami gdzieś na Azją Mniejszą. Może nieszczęście to kontinuum, przez które wędruje ludzkie życie, a radość to tylko seria pęknięć, wyspy na Golsztromie.(str.547)
Nic nie trwa wiecznie, pomyślał za zamkniętymi powiekami gdzieś na Azją Mniejszą. Może nieszczęście to kontinuum, przez które wędruje ludzkie życie, a radość to tylko seria pęknięć, wyspy na Golsztromie.(str.547)