Trudno w to uwierzyć, ale Natalia Siwiec imponuje wielu młodym kobietom. Zazdroszczą jej, bo tak jak ona nie mają światu nic do zaoferowania oprócz młodości i urody. Jej sukces (pewnie wkrótce okaże się, że chwilowy) jest dla nich wzorem ścieżki życiowej. Można nic nie potrafić, mało co wiedzieć, mimo to zdobyć popularność. Można być marnym aktorem, któremu obrotny agent załatwi jedną czy dwie role w jakimś serialu, i zaraz błyszczące pisemka zaczynają go nazywać gwiazdą. A gwiazda to już dla niektórych to samo co autorytet. Ot
Trudno w to uwierzyć, ale Natalia Siwiec imponuje wielu młodym kobietom. Zazdroszczą jej, bo tak jak ona nie mają światu nic do zaoferowania oprócz młodości i urody. Jej sukces (pewnie wkrótce okaże się, że chwilowy) jest dla nich wzorem ścieżki życiowej. Można nic nie potrafić, mało co wiedzieć, mimo to zdobyć popularność. Można być marnym aktorem, któremu obrotny agent załatwi jedną czy dwie role w jakimś serialu, i zaraz błyszczące pisemka zaczynają go nazywać gwiazdą. A gwiazda to już dla niektórych to samo co autorytet. Ot