- Cały wieczór miałeś otwarte drzwi do stajni - syknęła gniewnie pani pułkownikowa. Na co pułkownik odpowiedział:
- Cały wieczór miałeś otwarte drzwi do stajni - syknęła gniewnie pani pułkownikowa. Na co pułkownik odpowiedział: