Cytat

- Milicja? - wrzasnął Iwan do słuchawki. - Milicja? Towarzyszu dyżurny, natychmiast każcie wysłać pięć motocykli uzbrojonych w karabiny maszynowe w celu ujęcia zagranicznego konsultanta. Co? Przyjedźcie po mnie, pojadę razem z wami... Mówi poeta Bezdomny z domu wariatów... Jaki jest wasz adres? - zapytał szeptem Bezdomny doktora i znowu krzyknął do słuchawki: Słyszycie mnie? Halo!... To skandal! - zawył nagle Iwan i rzucił słuchawkę o ścianę.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy