[...]wołanie z bezpiecznego brzegu: "głowa do góry!" do kogoś, kto właśnie tonie, zakrawa nieomal na kpinę.
Depresja jest zaburzeniem afektywnym, tak tajemniczo bolesnym oraz w tak nieuchwytny sposób objawiającym się jaźni - intelekelowi, który pełni rolę mediatora - że opisanie jej słowami graniczy z niemożliwością.
[...]wołanie z bezpiecznego brzegu: "głowa do góry!" do kogoś, kto właśnie tonie, zakrawa nieomal na kpinę.